Moja Redukcja

Płeć : mężczyzna
Wiek : 20
Waga : 142
Wzrost : 185
Obwód klatki :
Obwód ramienia :
Obwód talii :
Obwód uda :
Obwód łydki :
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : 40%??
Aktywność w ciągu dnia : narazie nic bo wakacje
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 4x w tygodniu siłownia, w dni nietreningowe kardio 30-60 min
Odżywianie :
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe :
Stan zdrowia : zero problemów
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : nie wydaję mi się to potrzebne
Stosowane wcześniej diety : brak

Zaczynając od początku, to jako dziecko byłem juz pulchniutki, podobnie w podstawówce, w okresie późna podstawówka/gimnazjum dużo się ruszałem, w gimnazjum moja waga wachała się pomiędzy 100-110 kilogramów, by później wzrosnąć do 125 w szkole średniej i spaść do około 110-115 rok później. Jeszcze parę miesięcy temu ważyłem około 130 kg, ale siedzący tryb życia, brak ruchu, niezdrowe odżywanie(chipsy, cukierki, ciastka, jakieś tosty itd) przyczyniło się do wzrostu wagi do poziomu obecnego(czyli tragedii).

Mój staż na siłowni to jakieś 4 miesiące(ostatnio chodziłem 3 lata temu), więc jakieś pojęcie mi zostało o ćwiczeniu. Większych efektów jeśli chodzi o spadek wagi to nie było, ale wzrost masy mięśniowej już tak.

Zbudowany jestem dosyć dobrze, nogi to aż za dobrze. Więc myślę że docelowa waga to około 100 kg +/- 5 kg nie jestem pewien

Diety jako tako to nie będzie, finansowo nie mogę sobie na to pozwolić(za rok kończę szkołę). Jeśli chodzi o odżywianie to postaram się o 3 posiłki dziennie i jeść w miarę zdrowo.

Mój trening wygląda następująco

1 dzień- nogi
2 dzień - biceps+triceps
4 dzień - klatka+barki
6 dzień - przedramiona+plecy

brzuch i kaptury postaram się dorzucić zależnie od dnia

Do tego conajmniej 3 razy kardio 30-60 min w dzień 2, 4, 6. W niedziele czyli dzień 7 jakiś spacerek półgodzinny


05-08-2015
Nogi, wszystkie główne partie oprócz pośladkowego wielkiego ( za cholerę nie wiedziałem jak mam ćwiczyć na maszynie)

Przed ćwiczeniem mała rozgrzewka na każdej z maszyn przy mniejszym ciężarze

1. Prostowanie nóg w siadzie 35 kg(10,10,10)
2. Wypychanie nóg na suwnicy skośnej 70 kg(10, 10,10)
3. Wypychanie nóg na suwnicy prostej 70 kg(10, 10,10)
4. Wspięcia na palce w staniu 80,90 kg(10, 10, 10)
5. Uginanie nóg w leżeniu 35 kg(10, 10, 10)


Foty zapodam jak będzie jakiś progres widoczny

Jeśli są jakieś rady to chętnie wysłucham.

konar128

Byliście kiedyś grubi ? Bo p******icie typowi 140 kg żeby walił interwały i na ch** żeby po 2 treningach się zniechęcił ? Ważysz 142kg odpuść aeroby póki co ew. po 20min po treningu. Wrzuć ACT na początek ja majac 115kg + jakoś sam act robiłem i szybko paliło fat a i mięśne rosły bo jedynie kiedy zaczyna się trening dochodzi do sytuacji kiedy i rosną mięśnie i spala się fat. Jak schudzniesz za szybko zostanie Ci na brzuchu coś co nazywam "pyskiem buldoga".

I na początek ogarnij 10 zasad żywieniowych są na tym forum to podstawa. Ja tak doszedłem do jakoś 100kg i waga stanęła wtedy zacząłem robić cardio.

KosaPL weź się ogarnij. przeczytaj więcej postów niż 105 i wróć.

a apropo wymówek to sory gregory ja trenuję na statku na północnym atlantyku nie jednokrotnie w temperaturze minusowej 95 - 87 w 3miesiące pierwszy raz widzę sześciopak. A ćwiczę na rurze, rzeczmi przypominające szakle itp więc jak ktoś na lądzie mi mói, że nie ma gdzie ćwiczyć to śmieje mu się w ryj.

Pozdro powodzenia dla autora. Trzymaj się stary bo się da pomagałem teraz kumplowi z podobnej wagi zejść 130 kg i już docodzi do 100tki cierpliwie i powoli a nie na hura 20kg a potem operacje plastyczne za paręnaście koła. Bo w skórę na brzuchu zakupy se można zapakować

Dzięki za radę, dobrze wiem że szybkim gubieniem wagi można sobie biedy narobić. Interwałami to się zaje***.

Zaczął się rok szkolny więc przez następne 9-10 miesięcy będzie jakiś normalny tryb życia wstawanie i chodzenie spać o normalnej godzinie. Jak mówiłem myślę o jakimś basenie, do bieżni i rowerka mam wstręt.

Jak narazie zaliczyłem 2 cykle treningowe, jeden opuściłem i dzisiaj zacząłem trzeci. Do treningu nóg/pleców wrzuciłem mc i wiosłowanie - daje efekty.

Pisać codziennie raczej nie będę, co jakiś czas na pewno.

Jeśli jadłeś cukierki , chipsy , ciasta to na pewno Cię stać na normalną dietę , jeśli uważasz że nie to widać szukasz wymówek .
Taki trening jest bez sensowny potrzeba Ci treningu na wolnym ciężarze , chodź by starać się MC robić.
Pozdrawiam

Witam,

zachęcam do skorzystania z indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-mezczyzny 


Pozdrawiam/

wojo zmc

Jeśli jadłeś cukierki , chipsy , ciasta to na pewno Cię stać na normalną dietę , jeśli uważasz że nie to widać szukasz wymówek .
Taki trening jest bez sensowny potrzeba Ci treningu na wolnym ciężarze , chodź by starać się MC robić.
Pozdrawiam

Dieta będzie, za jakiś rok kiedy skończę się uczyć i będę samowystarczalny. Nawet jeśli przez ten rok zrzucę 20 kg to i tak będę zadowolony.

Mc? Nie ma problemu, ogólnie to jeszcze trochę zagubiony jestem, a mc jest dosyć trudnym technicznie ćwiczeniem.

06-08-2015

1. Uginanie ramion ze sztangielkami siędząc 7 kg (10,10, 10)
2. Uginanie ramion na maszynie siedziąc 15 kg (8,8,8)
3. Uginanie ramion podchwytem stojąc z rączką 15 kg (10, 10, 10)
4. Wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie oburącz 10 kg (10, 8,8)
5. Wyciskanie sztangi leżąc z wąskim nachwytem 20kg (8,8,8)

Żadnego kardio dzisiaj, na siłowni byłem około 21, niecała godzina na trening. W sobotę przycisnę.


Nogi to jeszcze czuję po wczoraj, czyli dobry znak. Co do jedzenia to rano jakieś kanapki, a niedawno ryż z kurczakiem i sosem.

Mam rozregulowany tryb dzień-noc, więc całą noc i dzień będę dogorywał, by w sobotę rano stać się nowym człowiekiem

Kanapki na śniadanie ? na redukcje? Myślę że jajka na śniadanie będą i lepsze i na pewno nie droższe od kanapek. Chcieć to móc a nie chcieć to wmawiać sobie coś i innym że się nie da.

3 posiłki dziennie, w miarę zdrowo - jestem ciekawy co dokładnie masz na myśli.
Myślę że śmiało możesz skomponować jakaś mini dietę z tego co masz w lodówce na co dzień, jednak przede wszystkim musisz chcieć

Moim zdaniem siłka na redukcje to jedynie z dobrą dietą. Jeśli masz nadal nadwyżke kaloryczną no nadal bedziesz szedł w mase. Dobrym sposobem na redukcje jest podniesienie swojego metabolizmu aby szybciej był spalany tłuszcz. Są różne sposoby podkęcenia metabolizmu :

Sorka nie chcąco wcisnąłem enter.

Powracając do tematu. Oto te sposoby:
- Siłownia ( lecz z małymi cięzarami i deficytem kalorycznym ),
- Czarna kawa ( kofeina podnosi przemiane materii ),
- Aeroby ( najlepiej interwały, które potrafią podnieść metabolizm nawet do 48h po treningu ),
- Jedzenie dużej ilości przypraw ( curry, imbir, oostrej papryki, cynamonu ),
- Interwały lecz mogą być one jako aeroby jak i również ćwiczenia siłowe,
- Picie dużej ilości wody,
- Zielona herbata,

Mam nadzieję że pomogłem :)


Zmieniony przez - KosaPL w dniu 2015-08-07 03:23:44

Waga stała przez ostatnie dwa lata(130-135), od maja obżarstwo jak mówiłem i skoczyło do góry.

Co do herbaty to chyba kupie zieloną i czerwoną.

Dzięki za rady.


Zmieniony przez - Playboy223 w dniu 2015-08-07 04:00:05

KosaPL

Sorka nie chcąco wcisnąłem enter.

Powracając do tematu. Oto te sposoby:
- Siłownia ( lecz z małymi cięzarami i deficytem kalorycznym ),
- Czarna kawa ( kofeina podnosi przemiane materii ),
- Aeroby ( najlepiej interwały, które potrafią podnieść metabolizm nawet do 48h po treningu ),
- Jedzenie dużej ilości przypraw ( curry, imbir, oostrej papryki, cynamonu ),
- Interwały lecz mogą być one jako aeroby jak i również ćwiczenia siłowe,
- Picie dużej ilości wody,
- Zielona herbata,

Mam nadzieję że pomogłem :)



Zmieniony przez - KosaPL w dniu 2015-08-07 03:23:44

y trening siłowy ma dać w d*** chodzi o to aby mięśnie dostały konkrety impuls do rozbudowy, wiadomo że przy dobrej technice ale jakieś pitu pitu z małymi ciezarami. Ciekawe to ze interwały podnoszą przemianę materii nawet do 48h, masz na to jakiś artykuł? U niektórych ostre przyprawy pobudzają wydzielanie dużych ilości soku żołądkowego a co za tym idzie czują szybciej głód.

Tak jest udowodnione, że interwały podnoszą spalanie tłuszczu i przemianę materii. Podczas treningu interwałowego wypalany jest sam glikogen. Gdy już siedzimy sobie w domku, nasz organizm uzupełni glikogen przy czym rozpoczyna spalanie tłuszczu. Bo dobrze wiemy że im wysiłek jest większy tym spalanie tłuszczu mniejsze a większe jest wtedy spalanie glikogenu jak i mięśni. Zaleca się więc treningi w 60% tętnie maksymalnym aby w połowie spalać tłuszcz jak i glikogen. Robiac interwał nasz organizm spala podczas treningu sam glikogen bo wysiłek jest największy a metabolizm i przemiana materii skacze ładnie do góry.