UFC 189 - Mendes vs McGregor

Zabstyl: to jeszcze 24 walki, nie trac czasu. Steven: ale marketing tez sie liczy. Aldo wyczyscil cala dywizje, nawet zaczal juz rewanze (Mendes). Kto chce ogladac jego rewanz z Frankiem/Lamase/Swansonem ? Po prostu Mendes to takie gate keeper tej dywizji. Chcesz walczyc z Aldo to pokonaj gate keepera. Cos jak w HW jakis czas temu. Chcesz walki z Cainem to pokonaj JDS'a. No ale po ch** to drazyc dalej. Niech Conor wygra z Mendesem bo chce zobaczyc walke z Aldo.

Poza tym zawsze sie tutaj w kogos powatpiewa DC tez byl ostro hejtowany ze nie sprawdzony.


Zmieniony przez - mikel- w dniu 2015-07-11 11:40:07

10:9 dla Fabera za kontrolę pod siatką/ścianą.

MoonDancer

10:9 dla Fabera za kontrolę pod siatką/ścianą.

Nie kseruj czyiś tekstów

No to mnie macie...

Jak Mendes dostawał title shota dywizja wygladała nieco inaczej, nie traćcie z widoku kontekstu przyznania TS'a, bo to odgrywa w tym przypadku ogromnął rolę.
Teraz dywizja jest pełniejsza o top zapaśników jak Mendes, Edgar, Lamas i uderzaczy Aldo, Conor.
Naturalnym jest imho dopchanie sie do mistrza przez top, Conor top 3 minął dzięki matchmakingu, co nie umniejsza jego szans na zwycięstwo i zdobycie pasa.

Jak ładnie pan wyżej zauważył,Cormier swego czasu też nie miał nikogo ciekwego na rozkładzie,a większość w dziale się nim mega jarała,natomiast z Conorem jest odwrotnie,wszystko zapewne jest spowodowane zachowaniem McGregora.
Myślę,że temat pt. zasłużył na Tsa trzeba zostawić bo to przeszłość i takie dyskusje nic nie wnoszą oprócz kłótni.
Kłócić będziemy sie jutro po gali. Fani Kondora będa wszystkim pokazywać,że mieli racje,fani Mendesa będą usprawiedliwiać Chada,że wyszedł bez przygotowania-to w przypadku wygranej irola.
W przypadku wygranej Mendesa to już każdy wie co się tu będzie działo.

Conor mocno wysuszony, ale dojdzie do siebie. Najbardziej mi się podobał staredown Robbiego i Roryego gdzie później Robbie odepchnął rękę Roryego i się gapili na siebie, będzie ostro. Co do Conora i Mendesa to ciężko powiedzieć, bo Dana ich nie dopuścił bliżej, a z daleka to każdy jest cwany.

żeby było śmieszniej to Lawler sam położył twarz na jego rękach

No i słusznie, temat wałkowany wielokrotnie, Mendes jakoś tak pozytywniej nakręcony niż zwykle, możliwe, że brak trudnego kampu pozostawił w nim więcej świeżości.
Lawler zawsze nakręcony wychodzi do walki, może czuje swój prime właśnie teraz po zdobyciu pasa.