Szacuny
96
Napisanych postów
1023
Wiek
40 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
38195
Polin13
Ogólnie różne rodzaje risotto to moja słabość:(
I bardzo dobrze! Co jest nie tak w risotto? Ja do risotto używam ryżu, bulionu (własnej roboty), czasem trochę białego wina (ale to i tak odparuje), przypraw, masła i warzyw. Kiedyś szedł ser bez ograniczeń, teraz bym go zważyła. Do tego krewetki, czy na co tam masz smak i jest piękny posiłek. Same "czyste" składniki... jedz na zdrowie, tylko z białkiem jakimś.
Szacuny
369
Napisanych postów
11555
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
103176
Mamy ósmą stronę tłumaczenia jak należy jeść i ćwiczyć żeby osiągnąć cel wymarzony przez autorkę tematu.
Reasumując:
Dostarczono Ci praktycznie wszystkich informacji jak rozpocząć drogę do celu.
Wynajdywanie wszelkich przeszkód oznacza w tym momencie jedno dla mnie - że nie trafia do Ciebie to co tu przeczytałaś i w Twojej głowie dominuje wciąż wizja głodzenia się i aerobów do upadłego.
A wystarczy poczytać uważnie i prześledzić efekty.
Wiesz.. Do nas nie trafiają tłumaczenia typu: nie mam możliwości zorganizowania się, nie dojadam non stop bo... (tu wpisz odpowiednią sytuację).
Gros babek tutaj to mężatki - no wiesz - kłody takie jak rodzina, mąż, dzieci, praca - wiecznie leżą pod nogami.
Masz problem w głowie - zapewne inspirowany obecną modą, dążeniem do chudości i rozmiaru "zero".
Jak sobie sama nie wytłumaczysz to generalnie naszą pomoc można o kant d..y rozbić.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-07-02 11:41:17
Szacuny
10
Napisanych postów
243
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4402
Nigdy nie zamierzałam się głodzić. Nie zarejestrowałabym się tutaj, gdybym nie dostrzegała, że coś jest nie tak jak powinno. Złożyło się na to wiele rzeczy. Chcę jeść racjonalnie i zdrowo, dobrze się czuć i mieć ładne ciało. Robię co mogę, żeby zastosować się do Waszych rad i wskazówek. Udało się dziś wymusić przerwę na lunch i zjadłam obiad chyba nawet zbyt obfity. Porcja była duża, oczywiście nie zjadłam wszystkiego, ale i tak trudno mi oszacować te ilości. Podałam tak mniej więcej jak mi się wydaje. Co do tej kapusty zasmażanej to była to młoda kapusta taka gotowana na słodko-kwaśno, ale wybrałam z gotowych dań zasmażaną, bo trudno mi oszacować, ile to mogło mieć kcal. Wiem, że słabo wygląda ten samotny banan rano, ale już nic lepiej się nie dało. Uszykowałam sobie też pyszną bułkę na powrót z tofu i masłem orzechowym - była pyszna. Wstawiam zrzut. Co do kolacji, nie wierzycie mi, ale naprawdę nie jestem głodna, mam jeść na siłę? Jestem tylko niezadowolona, bo nie pamiętam kiedy ostatnio miałam tak słaby tydzień pod względem treningów :(
Zmieniony przez - Polin13 w dniu 2015-07-02 20:42:32
Szacuny
369
Napisanych postów
11555
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
103176
Kapusta wydyma. Po drugie - żołądek i jelita dostają więcej do przerobu i starają się nadążyć. Trzy - dokładaj po 100 kalorii tygodniowo aż dojdziesz do zaplanowanego pułapu. Cztery - miska musi być trzymana względnie równo. Bez dużych odskoków.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-07-02 20:54:57
Szacuny
369
Napisanych postów
11555
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
103176
Jak Ci ciężko zjeść to zdecydowanie lepiej jest rozkładać równo - żebyś nie musiała na siłę pchać. Dzienna ilość kalorii i rozkład makro nie mogą szaleć. Ogólnie tu przyjętą zasadą jest rozjazd ok 5 gramów w makrosach.
Szacuny
745
Napisanych postów
3413
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
37245
No akurat bulka z tofu kiepskim maslem orzechowym (orzechy ziemne przypadkiem?) to nie jest powod do dobrego samopoczucia. Twoje jelita moga nie lubic kapusty i tyle, Sila na treningu wynika z jedzenia. Oczywiscie kazdy ma inne preferencje smakowe. Powiem Ci z doswiadczenia, ze ja rano na placku owsianym podnosze gorzej niz po jajach na boczku. Za to popoludniu ten sam placek sluzy mi lepiej niz cos innego i sila na zelastwo jest. Ten banan wyglada bardzo samotnie w tej tabelce.
Szacuny
10
Napisanych postów
243
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4402
Czy tofu też jest złe? Zaznaczałam Tofu Polsoja bo tak mi było wygodniej, ale dziś dodałam swój produkt, bo używam tofu ekologicznego. Nieważne. Myślałam, że nie był to taki najgorszy posiłek. Muszę przyznać, że czuję się teraz jakbym zjadała 2 obiady dziennie i trochę jestem przejedzona. O dziwo nie przytyłam, mimo że więcej jem - zobaczymy czy to się utrzyma:) Przede mną ciężkie dni, bo urodziny mojego męża, które obchodzimy zazwyczaj na kilka razy, a jako że pieczenie to coś, co uwielbiam to piekę wtedy dużo pyszności. Dziś na przykład piekę sernik kawowo-chałwowy i zawsze przy tym podjadam :( piszę Wam o tym, bo mam nadzieję, że będzie mi przed Wami wstyd i jakoś się powstrzymam ;) Jutro wreszcie trening - już nie mogę się doczekać! :)