Phil Heath to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników Men's Open w IFBB Pro League. Na swoim koncie ma aż siedem tytułów Mr. Olympia. W latach 2011-2017 nie miał sobie równych. Niestety nic nie trwa wiecznie, zwłaszcza w kulturystyce, która jest bardzo kontuzjogennym i wyniszczającym sportem. Heath przeszedł operację przepukliny zaraz po zdobyciu ostatniego tytułu Mr. Olympia w 2017 roku. W następnym roku został zdetronizowany przez nieżyjącego już Shawna Rhodena na 2018 Olympia. Dwa lata później próbował odzyskać tytuł, ale nie był w stanie tego zrobić i poniósł porażkę. Dało się zauważyć, że jego brzuch po operacji, nie prezentuje się tak jak dawniej. Teraz to się zmieniło, a Heath pochwalił się abs-em na Instagramie. Trzeba przyznać, że prezentuje się całkiem nieźle.

W poście, który udostępnił omówił swoją nową poranną rutynę, która obejmuje zimne kąpiele. Phil rozmawiał jakiś czas temu z Jayem Cutlerem, gdzie zasugerował możliwy powrót. Wcześniej wspomniał, że na sezon 2023 planuje coś „za****ście szalonego”. Trener Hany Rambod, nie odrzuca całkowicie powrotu Phila, ale powiedział, że droga do odzyskania tytułu będzie trudna. Forma jak na kogoś, kto już nie startuje jest naprawdę świetna. Obawiamy się jednak, że tak jak w przypadku Kai Greene, media cały czas będą pisać, robić nadzieje, ale powrotu na scenę już nie będzie.

 

Komentarze (1)
lordknaga

szkoda ze tak skonczyl kariere, gdyby nie ten defekt, to imo pobilby rekord rona czy haneya :-(

1