Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Wieje zgrozą w tym temacie.
Ja polecam poczytać trochę, uzupełnić wiedze i przede wszystkim pozbyć się podejścia rodem z periodyków dla pań, gdzie powielane są latami durne stereotypy.
No i zdejmij te "czarne okulary" - może przejrzysz wtedy na oczy i spojrzysz na siebie inaczej niż dotychczas. Bo niestety masz jakieś chore wyobrażenie o sobie i swoim ciele.
Szacuny
10
Napisanych postów
243
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
4402
Dobrze to jeśli uważacie że to rozsądne jeść tak późno to zjem coś po treningu. Mam problem z posiłkami wieczornymi, wspominałam już o tym, że nie wiem jak je poukładać.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Nie traktuj posiłków jako wieczornych czy porannych. To jest właśnie jeden ze stereotypów. Godzina zjedzenia posiłku sama w sobie nie ma znaczenia - wszystko zależy jaki masz tryb życia, kiedy wstajesz a kiedy się kładziesz spać, kiedy pracujesz, kiedy trenujesz, kiedy wykonujesz inne rzeczy. Sama pora zjedzenia posiłku w oderwaniu od reszty uwarunkowań jest pojęciem abstrakcyjnym wręcz.
Szacuny
745
Napisanych postów
3413
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
37245
Ja potrafie zakonczyc swoje wygibasy o 21 i nie ma mowy zebym nie zjadla normalnie. Nie traktuje tego, pozno-wczesnie tylko przed-po-treningowo. Primo glodna nie usne, secundo, jak uda sie usnac, wstane o 3 w nocy i zjem lodowke razem z drzwiami. Wiem, ze steka nie zasune o 21 bo faktycznie organizm nie chce mi tego na noc dobrze trawic, ale inne miesko i wegliki oj zdecydowanie tak. I omlet tez mi dobrze wchodzi.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Polin13
Tryb mam taki, że wstaję ok 6.30-7.00, chodzę spać ok 24.00 a treningi mam zawsze wieczorem ok 21-22. Ogólnie moje życie jest dość intensywne :)
No to zacznij jeść jak przystało na taki tryb życia. Masz raptem koło 6 godzin snu tylko. To już utrudnia regenerację. A do tego Z taką dietą jak teraz to niszczysz siebie po prostu.
Szacuny
492
Napisanych postów
6557
Wiek
49 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
132729
Na razie jest ok, choć powinnaś dążyć do jedzenia normalnych posiłków. Jednak podejrzeam, ze jeśli długi czas nie jadłaś późno wieczorem, to na początku shake będzie łatwiejszy.
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła