[SPAM] Gdy gorączka cię dopadnie, chwyć strzykawkę - w mig opadnie!

Tak w ogóle to palec pęknięty, ale już za późno by w gips wsadzić i będę miał rehabilitację

w twoim dzienniku raczej widzę zaprzeczenie tego , że codziennie wdupiałeś słodycze, coś mi tu kręcisz

No jak ćwiczyłem i prowadziłem dziennik to było w miarę ok, ale teraz to codziennie słodycze i fastfody, domowe obiadki, przekąski, lody, wafelki

http://kwejk.pl/obrazek/2343787/babcia-gra-w-gta.html 

ja od wczoraj wręcz krystalicznie czyste jedzenie jak na mnie.... ale to pewnie dlatego mnie nie ciągnie, bo jem w ciul sytne posiłki i potrafię przez 5h nie pamietać o jedzeniu, szczególnie moje śniadania są wypasione

A ja dzisiaj tak:
makaron z jabłkiem i śmietaną
kurczakburger, chickker, cheesburger, frytki, ice tea
dwie porcje naleśników z twarogiem i śmietaną
dwa wafelki z biedronki (czekolada i ryż preparowany)
lody
jogurt truskawkowy

Ja p******e, od 7 do 18:30 na polu

Ja od 5 do 20 poza domem, ale nie zap*****lałem aż tak jak Ty zapewne choć zmęczony jestem w ch**...

Poza domem to bylem od 6:30 do 19:30 zmeczony az tak nie jestem, ale kolana tak nap*****laja,ze nie wiem, jak ziose jutro to samo

A co tam ziomsy?

Ja zmęczony w ch** jestem, byłem w szpitalu, załatwiłem też kilka innych spraw, jutro znowu roboty w ch**. Nie mam kiedy się pouczyć teorii :/