Moj trening jest czyms pomiedzy fbw i splitem (2x partia tygodniowo).
1) Wyciskanie sztangi sprzed glowy (nie wiem ale cos jest nie tak z moja lawka, lawka nie jest po lini prostej od sztangi bo mam sprzet od marbo i lawka dalej nie wchodzi, moze to przeszkadza w odpowiedniej technice)
Zaczynam od powiedzmy treningowej lub jak kto woli mozna ja nazwac 1 seria. Nie pamietam dokladnie powtorzen, bo akurat tego nie zapisalem, ale za to reszte zapisuje, mniej wiecej tak to wygladalo :) Wszystkie serie solidne w tym jedna, najbardziej solidna, w innych cwiczeniach robie serie po 10 powtorzen, a jedna na maxa w okolicach 5 powtorzen (pieknie sie sprawdza u mnie). Dodam, ze moze mam troche nowatorskie treningi ale sa stworzone idealnie pode mnie, wszystko sprawdzalem i ulozylem dla siebie.
30 kg (10) - 40 kg (10) - 47 kg(10) - 60 kg (10) - 47 kg(10)
2) Uginanie sztangi na modlitewniku. Jedna wersja z tą seria na 5 max powtorzen, jak osiagne to zwiekszam na nastepny raz, a raz solidnie na 10 razy (oczywiscie konkretny wycisk). Nie pamietam wlasnie dokladnie jak bylo z tymi 5 powtorzeniami, prawdopodobnie tak, ze raz zrobilem 60 kg na 6-7 razy a raz na 5, wpisalem ta gorsza opcje :D raz mialem po prostu dzien roku chyba ;)
23 kg (10) - 35 (10) - 47 (10) - 60 (5)
23 kg (10) - 35 (10) - 47(10) - 55 (10)
Zmieniony przez - gregory13 w dniu 2015-05-24 11:46:14
"Człowiek bez honoru to gorsze niż śmierć"