atraMento - 50 shades of gains s.60

Atra - niedościgniona mistrzyni fotoreportażu Piekne zdjecia!

tez tu wpadlam skomentowac fotki, super sa :)

jak sie kiedys wylaszcze to zapisze sie do ciebie na sesje :D

ta magnezja na zdjeciu to sie prawie w serce ulozyla

Bo ja kocham moje żelastwo i wszystkie znaki na niebie, ziemi mówią o tym i nawet magnezja to mówi

Atra,no jak nie wygrasz to wypisuje sie z tej sekty!!b o m b a !

Dziękuję kobity za wszystkie miłe słowa! Czy wygram czy nie wygram najważniejsze jest to, że zrobiłam coś dla siebie. Zwykle wolę być po tej drugiej stronie obiektywu ale odkąd zaczęłam ćwiczyć i odkąd pokochałam cieżary marzyła mi sie taka sesja. Może nie wyglądam tak jakbym chciała ale jak już wspominałam: gruba, starsza pani też może być Ladies :) Jak już się wylaszczę będę miała fajne foto do porównań

czadowe foty!
bardzo, bardzo mi się podobają

Julietta - dziękuję :)

01.05.2015 TYDZIEŃ 2 DZIEŃ 11

jarmuż, sałata rzymska, pomidor, papryka czerwona, cebula czerwona, ogórek świeży
magnez, potas, b comlex, d3, omega3




TRENING:

1. przysiad 4 x 10
10x26/10x32/10x38/10x42/ + 3x50
10x26/10x30/10x36/10x40
2. wspięcia na palce ze sztangą 3x20/4x10
10x50/10x50/10x50/10x50 wolno
20x52/20x52/20x52 szybko z zatrzymaniem u góry
3. Wl 4 x 10
10x28/10x32/10x36/6+4x38/ + 4x40
10x24/10x28/10x32/10x36
4. wznosy z opadu na piłce 3 x max
20/15/17
14/11/9
5. ring pull-ups 5x10
cc stopy 15 cm przed kółkami
cc stopy 25 cm przed kółkami
6a. plank 3x max
44s/43s/40s
45s/40s/41s
6b. ring dips ( z gumą zieloną) 3x max
11/7/7
10/6/7

+ x-band walk 3x10 na nogę
+ rozciąganie 10 minut

Miałam dzisiaj powera, super mi się ćwiczyło!
1. Słabo mi idzie progres tutaj ale spróbowałam 50 i już nie jest dla mnie taka straszna :)
2. Pierwsze 5 powtórzeń w serii- pitu pitu, potem już się gorąco robiło a przy końcu czułam jak mi przypieka spodenki
3. Bardzo jestem zadowolona. 4 serię musiałam podzielić bo dłonie mi się zaczęły ślizgać po sztandze.
4. Tym razem złożyłam ławkę jak do brzuszków i było wygodniej niż na piłce. Mimo, ze nie robiłam przeprostu i starałam sie wysunąć biodrami tak aby siła szła z tyłka prostowniki mi sie bardzo spięły i przy ostatnich powtórzeniach jakby mnie zatykało.
5. Ok, poczatek lajtowy a ostatnia seria już z przerwami
6. Ok
6b.Cięzko ale sie wyrobię.

Zmieniony przez - atraMento w dniu 2015-05-01 22:16:20

02.05.2015 TYDZIEŃ 2 DZIEŃ 12

jarmuż, ogórek świeży, czosnek, papryka czerwona, koperek



Miska z doopy, w ogóle cały dzień do doopy. @ się rozkręciła potworne rwanie w całym brzuchu a do tego chyba jakiś wir bo gardło bolało, dreszcze, mdłości i co tylko. Nie dane mi było odpocząć bo nikt inny zakupów w tym domu nie zrobi a po południu wpadli niezapowiedziani goście. Ogólnie wszystko nie tak, wieczorem mi odbiło i zjadłam krówki pewnie jakieś 120 g ( ok 500kcal) pluję sobie w brodę za to ale przynajmniej miałam po nich ostry zjazd cukrowy albo insulinowy albo serotoninowy nie wiem bo tak jak sie polozylam tak zasnelam i mimo, ze musiałam 3 razy w nocy wstac do wc to nie mialam problemu z zasnieciem. Jeśli można te krówki w kategorii pozytywnej rozpatrzyć to tak właśnie było ;)

Tabelka nie podoba mi się wagowo tak jak poprzednia ale grunt, ze pomiarowo idzie w dobrą stronę.

Gratulacje 40!
Jak ślisko to magnezja pomoże zwłaszcza że masz na stanie, chyba że do sesji wszystko poszło.

Zdjęcia cudne, od początku mówiłam że zasłużona wygrana Twoja