Czy z wieczora czy też z rana nie nadrobisz nigdy SPAMa!

Raimunda

setterka

Miałam tam zagadnienia takie jak na kursie z podstawowej dietetyki (mam też Certyfikat dietetyki podstawowej) a do tego zagadnienia z psychologii,zaburzeń odżywiania,połączenia nerunowe ,oddziaływanie hormonów itp

Woow, niezle. Co prrawda teraz mam jeszcze wiecej pytan ale z telefona sie slabo pisze.

To wal śmiało Sama dużo się uczę bo jeśli się w kręcę w coś co mnie pasjonuje to potrafie dzień i noc szukać informacji,czytać badania,artykuły,słuchać rad mądrzejszych i eksperymentować

Kurs zrobiłam głównie dla siebie, liczyłam na to, że zdobędę nieco tajemnej wiedzy albo, że ktoś usystematyzuje moją chaotyczną wiedzę. Chyba nie trafiłam pod najlepszy adres…. to był taki kurs-formalność. Tylko po papier. Ja mam parcie na wiedzę, więc teraz się dokształcam na własną rękę. Dietetyczne kursy też mam w planach, tylko ciągle bark czasu

A najgorsze jak dupa w spodniach wisi, nienawidzę tego. A po za tym nosząc za duże ciuchy nikt nie widzi, że schudłam i bosko wyglądam. xDD

Hetavel

setterka

Miałam tam zagadnienia takie jak na kursie z podstawowej dietetyki (mam też Certyfikat dietetyki podstawowej) a do tego zagadnienia z psychologii,zaburzeń odżywiania,połączenia nerunowe ,oddziaływanie hormonów itp

Kocham te tematy

O to super Lubię rozmawiać z kimś kto podziela moją miłość,a w najbliższym otoczeniu niestety moje wykłady nikogo nie interesują więc zaczęłam pisac bloga i jeszcze więcej notować w zeszytach

Ze mną też już nikt nie chce gadać o leptynach, grelinach, glutenach i innych bzdetach

Hetavel

Kurs zrobiłam głównie dla siebie, liczyłam na to, że zdobędę nieco tajemnej wiedzy albo, że ktoś usystematyzuje moją chaotyczną wiedzę. Chyba nie trafiłam pod najlepszy adres…. to był taki kurs-formalność. Tylko po papier. Ja mam parcie na wiedzę, więc teraz się dokształcam na własną rękę. Dietetyczne kursy też mam w planach, tylko ciągle bark czasu

Identycznie miałam Kilka lat temu korzystałam z porad jednej dietetyczki i tak wylądowałam na Dukanie. Później się wkurzyłam i myślę ej po co mam tracić kasę,skoro interesuje się tym to sama zacznę się kształcić i zdobywać wiedzę. Czasem się potykałam,ale tak chociaż więcej się nauczyłam niż jakbym miała ciągle iśc schematami narzucanymi przez kogoś. I tak jakoś to wyszło i leci dalej

sss...

Skelque

Ja w ogóle nie mam w co się ubierać, wszystko na mnie wisi, na wiosnę wymianiam szafę. (spódniczki, sukienki, o)

U mnie to samo ,zrzucilam 25 kg i cala szafe musialam wyczyscic .Nowe rzeczy ,ktore kupilam kilka miesiecy temu juz tez nie pasuja a niektore mialam moze z dwa razy na sobie

sss bardzo ładny wynik Jakąś specjalną dietę stosowałaś czy po prostu MŻ?

Ej, ja też schudłam w sumie 25kg już! :D

skelque również gratuluję Tylko widze że młodzitka jeszcze jesteś i nie wiem czy nie wpdłaś w wir odchudzania pod presją społeczeństwa.

Ile obecnie ważysz i masz wzrostu?

ochnaaaaaaaaaaaaaaaaastaaaaaaaaaa!

to żeś mnie wyrolowały.. se wchodzę na stary spam, myślę, no ładnie: Delfinka ma doła, chce się zabić...