Konsultacja techniki wykonania ćwiczeń

nightingal

To tak na moje oko. Przy układaniu się postawiłbym stopy jeszcze odrobinę bardziej pod sobą. Stabilniejsza sylwetka będzie i lepiej tzw. "leg drive" można wykorzystać.

100% prawdy!

obecnie wygląda to tak





Przenieśli mi ławki to nie mam jeszcze dobrze miejscówki wykrytej do dobrego ujęcia, ale cały czas czuję ławkę w pośladkach. Będę jeszcze pilnować, ewentualnie nogi szerzej rozstawiać.

Zmiana stóp to strzał w dychę - całkiem inna pozycja, duża stabilność i dynamika całkiem inna MEGA!

Delfinka - teraz jeszcze łokcie. U Ciebie w "kryzysowym" momencie uciekają w tył, a powinny iść w stronę tułowia. Zresztą cały czas ramię powinno być pod kątem mniejszym niż 45 stopni względem tułowia. Spróbuj na mniejszych ciężarach już od rozgrzewki tak robić - zobaczysz o ile jest więcej mocy. Całkiem inny angaż tricepsów oraz barki mniej obrywają.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-03-06 07:43:02

Ok. Będę próbować. Teraz próbowałam, ale nie wyszło. Jakoś władzy nad tymi łokciami nie mam... W poniedziałek powalczę z nimi. Wiem w czym rzecz

jak zaczniesz to pilnować już od pierwszej serii rozgrzewki to wejdzie w krew po jakimś czasie.

uwaga, ja teraz konsultuję się:
goblet- gibaja mi się kolana chyba na boki, proszę o opinię całej techniki

wiosło- buty będą płaskie niedługo, jak reszta?dziwnie tak bez ławeczki ale dosyć wygodnie:)

















jakość nagrania niezależna ode mnie tylko od operatora ;)

To zacznę od końca.

Wiosło:
Za wysoki punkt podparcia wybrałaś. tułów powinien być niemal równoległy do podłoża. Kolejna rzecz to ustawienie stóp - po pierwsze szerzej a po drugie tu stanęłaś na tyle daleko, że ręka na którą się opierałaś miała najwięcej pracy. tak być nie powinno - ale najważniejsze, żeby niżej się podeprzeć, wtedy i ten mankament raczej zniknie. Kolejna sprawa - sam ruch zbyt chaotyczny (być może ciężar był za mały). ale wiosłując masz kontrolować ciężar i w fazie koncentrycznej i ekscentrycznej. Także do poprawy wszystko bym powiedział.

No i Twój "gollum" . Tu jest nieźle. Myślę, że sporo zmienią buty inne niż te do biegania - będzie stabilniej. Na co zwrócić uwagę - wcale nie musisz siadać tak nisko, żeby się aż od łydki odbijać tyłem uda (to dwuboistom potrzebne a Tobie nie koniecznie). Także musisz kontrolować ruch i zatrzymać go w odpowiednim momencie - i wcale nie jest to moment zejścia tak nisko, że niżej już się nie da bo od łydek się odbijasz. A kolejna rzecz to oddychanie - to mają być głębokie wdechy, a wydech robisz jak przekroczysz najcięższy punkt wstając. Tu jakoś nie zauważyłem tego. Jest to jeden z ważnych elementów - który także ma wpływ na stabilność sylwetki.

okiej Szefie dzieki , to wezne i poprawi sie w wiosle:) co do goluma to lepiej mi jak schodze az do tylka,wtedy mniej kolana mnie bolą, aczkowliek jestem z gumy wiec moge robic wyzej tylek,oddycham chyba:D

Zmieniony przez - preria w dniu 2015-03-07 20:52:01

a wioslo to jednak wole tradycyjnie na laweczce,tu sie nie potrafilam kompletnie ustawic

Możesz robić głęboko - ale tak jakby z większą kontrolą. Nic chodziło mi o to że za głęboko - ale że jakby nie do końca pod kontrolą.

a wiosło jak wygodniej na ławeczce - to ok - rób na ławeczce.

okiej,to nagram wioslo na lawce:)