DT Bobeuszz - Fat to Fit

Jestem, jestem. Tyle, że korzystam z tabletu i troche ciężko na nim coś wiecej napisać. Także zrobię to bez specjalnej edycji. Zauważyłem, że przy zwiększeniu ilości ww trochę moje efekty się zatrzymały. Być może przesadziłem z ich ilością, ale i tak nie jest źle. :) Ostanie białko jakie jadłem było truskawkowe, w sumie chyba jeszcze jadłem kiedyś waniliowe. Nie smakowały źle. Zła wiadomość jest taka, że zamówiony whey uns nie dotarł do mnie, co jest dość dziwne, całe szczescie, że nie zapłacone. W pon zamówię na necie. Co do treningów, zauważam lepszą wydajność podczas cardio, a i ciekawostka: zaobserwowałem, że moje ciało w czasie bezruchu, spoczynku he wydziela pot w większych ilościach. Mam nadzieję, że to właśnie ten " rozkręcony metabolizm". Tak to wygląda w piątkowy wieczór :)

zawsze początki ida najlepiej ale już nie obcinaj węgli daj ciału pojeść :D złapie troszke mieska a fat będzie przepalał :)

Cielu no oby tak było

Dzień 34

Cały dzień przeleżałem sobie w łóżku, nic nie robiłem. W sumie nawet fajnie

Trening
Brak

Konsumpcja
Na śniadanie wpadły 3 jajka sadzone z 3 kromkami chleba żytniego pełnoziarnistego.
Na przekąskę wpadło pól banana i serek wiejski
Na obiad w dwóch ratach wpadło 150 g makaronu pełnoziarnistego z piersią kurczaka ok 300 g.

Udało mi się znaleźć tą przyprawę węgierską, dość ostra, a'la pieprz kajeński .Lecz smakuje lepiej niż taka zwykła do kury.

Suplementy
witaminy i sylimarol.

Przy mniejszym spożyciu kawy te jedzenie wchodzi mi lepiej, tzn. lepiej odczuwam głód.

Kawa chyba trochę tłumi głód - przynajmniej u mnie tak jest
Poleniłeś się dziś ostro

Moje lenistwo wciąż trwa he

Czy mi się wydaje czy dziś kontynuacja tego lenistwa?

A jak, że by inaczej :), ale jutro już wychodzę z łóżka.

i jak wylazleś z wyrka :D

każdemu sie od zycia to nalezy

Ja za to z weekendu korzystam w taki sposób - nie musze iśc do roboty, jest więcej czasu więc obowiązkowo muszę zaliczyć siłownię jakby coś w tygodniu sie stało i mi trening wypadł :)