Delfinka wypływa na głębię/ p.43, 101

no no ambitny trenieng :) zamieniasz sie juz powoli nie w babochlopa a robocopa :D podziwiam zwlaszcza za te biegi :)

Dzień 115

Garfieldka

markoto dziękuję Wyszło raczej krócej, a treściwie hhehe jak rosnąć to rosnąć

A
1. WL piramida
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 2x 4x40kg 2x 3x42,5kg 2x 3x45kg 4x 42,5kg 5x 40kg 7x 35kg 7x 30kg 10x 25kg
2. pompki wąsko 3x max
13 7 6
3. wiosło sztangą 3x 8-10
10x 40kg 10x 45kg 9x 50kg
4. podciąganie/opuszczanie na drążku neutralnie wąsko 3x max
2,5+4o+1s 4g+5o 3g+4o+1s
5. wyciskanie hantli siedząc 3x 8-10
9x 10kg 6+2p x10kg 8x 8kg

WL - ale się stęskniłam normalnie micha mi się cieszyła jak się kładłam. Poszło ok. Spompowało mi klatę. Ciekawe to, bo 40kg na 4 powt. szło ciężko, a potem na 5 powt. latało jak chciało...
Pompki - fajnie mi wychodzą, bo lepiej potrafię tutaj zawalczyć o kolejne powtórzenia niż w zwykłych pompkach
Wiosło - 9 powt. niedociągnięte, ale ładny ciężar mi wszedł
Podciąganie - ciężko, s to spady po prostu
Wyciskanie siedząc - heh triceps mi tu odpadł i barków się zmęczyć nie dało...

Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85


Dzień 116

B
1. przysiad 4x 6-8
8x 45kg 8x 50kg 8x 52,5kg 6+2cx 55kg
2. MC snatch grip 5x 8
8x 30kg 8x 35kg 8x 40kg 8x 45kg 8x 50kg
3. glute ham rise 3x max
8 6 2,5
4. odwodzenie nogi w tył na wyciągu 3x 12
12x 10szt. 12x 20szt. 12x 20szt.

Przysiad - dobrze wchodził, pupa ostro dostała. Na następnym dokładka o 2,5kg
MC snatch - hmm ciekawe to, tylko problem spory z chwytem jednak. Ciężko sztangę utrzymać w takim rozstawie. Na następnym dokładka o 5kg
GHR - w ostatniej serii znalazłam swoją najoptymalniejszą pozycję. To będzie ciekawie
Odwodzenie - ciężko, ładnie czułam

Miska
W sklepach tylko pierś z kuraka to potem jest miejsce na dużo innego tłuszczu
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85


Dzień 117

DNT
Bieganie było we wtorek to wypadło nic nie robienie

Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85



Dzień 118

C
1. WL dynamicznie z gumami 12x 3
3x 3x25kg 6x 3x27,5kg 3x 3x30kg
2. wyciskanie na skosie ujemnym 5x5
5x 40kg 5x 45kg 5x 47,5kg 5x 50kg 3x 52,5kg
3. wiosłowanie hantlami 3x 8-10
10x 10kg 10x 12kg 10x 14kg 10x 16kg
4. ściąganie wyciągu górnego podchwytem 3x 12
12x 20szt. 12x 30szt. 12x 30szt.
5. uginanie w oparciu o kolano 3x 12
12x 4kg 12x 6kg 10x 6kg

WL - uff ciekawie, najgorzej to się 12x układać
Skos ujemny - nie szło tak jak powinno, dawno nie robiłam i nie mogłam swojej pozycji i toru ruchu znaleźć
Wiosłowanie - hmm chyba lepsza wersja będzie z oparciem się o ławkę skośną, bo tutaj muszę mocno pilnować żeby się nie unosić
Tric - pilnować łokci
Bic - prawy słabszy jest

Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85



Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-01-10 19:36:27

Ja też chcę taką miskę

JustBlackBerry z takimi prośbami to do misworld ona jest bardzo chojna

Pomiary



Hmm troszkę już mnie frapuje ta ciągle rosnąca talia... ulubione ciuchy już tak na styk są



Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-01-11 11:01:50

Dzień 119

Bieganie - 37:42 ok. 7km - wolno dość, ale nigdy dobra w bieganiu pod wiatr nie byłam ale na szczęście płuca zniosły to ok, więc jest dla nich nadzieja

Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85

Dzień 120

Bleh, wszystkie weekendy stycznia i trochę lutego mam zawalone całodniowymi szkoleniami, a u mnie jednak weekend to podstawa regeneracji, więc może być ciężko z siłą... eh no cóż zobaczymy

A
1. WL piramida
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 2x 4x40kg 2x 3x42,5kg 2x 2x45kg 2x 1x47,5kg 2x 2x45kg 2x 3x42,5kg 4x 40kg 6x 35kg 8x 30kg 10x 25kg
6x 20kg 5x 30kg 5x 35kg 2x 4x40kg 2x 3x42,5kg 2x 3x45kg 4x 42,5kg 5x 40kg 7x 35kg 7x 30kg 10x 25kg

2. pompki wąsko 3x max
16 9 6
13 7 6

3. wiosło sztangą 3x 8-10
10x 45kg 10x 50kg 10x 52,5kg
10x 40kg 10x 45kg 9x 50kg

4. podciąganie/opuszczanie na drążku neutralnie wąsko 3x max
3+4o+1s 4g+4o 4g+2s
2,5+4o+1s 4g+5o 3g+4o+1s

5. wyciskanie hantli siedząc 3x 8-10
10x 8kg 10x 8kg 9+1px 10kg
9x 10kg 6+2p x10kg 8x 8kg

Ciężki trening, oj ciężki. Jak patrzę na tą wypiskę z WL to się do tej pory zastanawiam jak ja to zrobiłam

WL - za wolno opuszczałam zdecydowanie, no ale w górę szło. Zadowolona jestem z jedynek, bo bardzo fajnie weszły. Trochę tych serii było...
Pompki - ok, ale skurcze w czwórkach mnie łapią od tego
Wiosło - tutaj muszę zacząć od początku, bo za bardzo się w górę unoszę zamiast w dół, także pozycja do poprawki
Podciąganie - fajnie, na słabszych gumach
Wyciskanie siedząc - no tym razem trice nie odpadły, można lecieć dalej

Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85

no niezla ta twoja piramida, troche sie nawyciskalas tych ciezarow wyszlo mi 2315kg

markoto

no niezla ta twoja piramida, troche sie nawyciskalas tych ciezarow wyszlo mi 2315kg

jakby w składzie opału pracowała, to jeszcze by na tym zarobiła :D

markoto hehe nieźle, teraz to dopiero się poczułam jak strongmen szkoda, że to tak na raz się nie da, może kiedyś

Spawareczk muszę pomyśleć, dobre dwa w jednym by było. Ale to chyba bardziej by mi pasowało układanie towaru na górną półkę

Dzień 121

Trening B - musztra pupy

1. Przysiad z rękoma nad głową (z kijem od szczotki) 3x25

2. Przysiad plie 12-10-8
12x 14kg 10x 16kg 8x 16kg
12x 12kg 10x 16kg 8x 20kg
12x 13kg 10x 15kg 8x 17kg
12x 10kg 10x 13kg 8x 15kg
12x 8kg, 10x 10kg, 8x 10kg

3. RDL na jednej nodze 3x 15
15 15 11

4. Wypady chodzone dalekie 20-15-10
20x 5kg, 15x 7kg, 10x 7kg
20x 4kg, 15x 6kg, 10x 6kg
10x 5kg, 15x 5kg, 10x 5kg
20x 4kg, 15x 5kg, 10x 5kg
20x 2,5kg, 15x 4kg, 10x4kg

5. Wznosy bioder 20-15-10
20x 10kg, 13x 14kg, 10x 14kg
20x 6kg, 15x 10kg, 12x 12kg
20x 5kg, 15x 8kg, 10x 10kg
20x 3kg, 15x 5kg, 10x 8kg
20x 5kg, 10x 8kg+5x 5kg, 10x 8kg

6. Brzuch 3x 4ćw na max ilość powtórzeń:
a) podciąganie kolan w zwisie
5 3,5 4
b) mountain climbers
5 4 4
c) przekładanie piłki
8 8 8
d) ściąganie piłki pod siebie
5 4 5

Musztra musi być po wczoraj, bo jakoś niezdolna do przysiadów i ciągów jestem ciężko szło, na 3 obwód musiałam sama siebie przekonywać

Przysiad - chciałam wziąć sztangę, ale jest za ciężka, do 10 powt. jakoś bym dojechała na poprzedniej siłce był fajny kij do którego się plastikowe lekkie obciążenie zakładało i można było mieć sztangę 2 kg
Plie - lepiej weszło, pilnuje tych kolan i wstawania dołem. Tyłek zdrętwiał
RDL - w drugiej serii lepiej załapałam, więc w trzeciej już do zakresu nie dobiłam. Podejrzewam, że zaczęłam ogarniać
Wypady - ee taaa, weszło cudnie, zaliczyłam parę klapnięć i przerw na kilka oddechów między krokami
Wznosy - ledwo
Brzuch - nie ogarniam swojego brzucha... mega słaby. Podciąganie kolan starałam się robić brzuchem, wolno i pod kontrolą. Przekładanie piłki z przerwami na rozluźnienie brzucha.

Miska
suple: tran, omega, wit. c, high day/night, 5 g kreatyny
BWT 165/250/85