13.12.2014 DNT
Rower ca. 20 km w sumie
Świadomie i z premedytacją zgrzeszyłam kawałkiem domowej pizzy z mąki chlebowej, więc uznałam, że nie bardzo jest sens liczyć, reszta miski lejdisowo.
14.12.2014 DT
TRENING
Tydzien 4. po 3 serie 12-15 powtorzen, 30sek przerwy
Uch, ciężko wrócić do takiej dużej ilości powtórzeń, ale starałam się walczyć. Sponiewierał mnie dość ten trening.
Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie, Mawashi
Dzien1. Klatka Plecy Brzuch
1. wyciskanie sztangi plasko
R: 15x 20 kg; 13x 22,5kg, 12x 25kg, 7+4x27,5kg
w ostatnie serii zgniot, ale wyczołgałam się i dociągnęłam, ile dałam radę
R: 12x 20 kg; 10x 25kg, 8x27,5kg, 4+4x30kg - ech, ciężko dołożyć, w ogóle mi coś dziś te ćwiczenia na klatę średnio poszły
R: 12x 20 kg; 12x 22,5kg, 10x 25kg, 8x27,5kg no cóż, pole do progresu jest duże
R: 15x 20 kg; 15x 22,5kg, 10x 25kg, 12x 22,5kg - pierwszy raz wyciskałam na płaskiej, chyba ok
2. wyciskanie sztangielek skos
15x9kg, 13x10 kg, 10x10 kg
koniec ciężko
10x10kg, 6x12kg, 6x12kg - dwunastki wymęczone, do 14 nawet nie podchodziłam
12x10kg, 10x12 kg, 6+4 x12 kg ostatnia seria za ciężko, ale dociągnęłam po krótkiej przerwie
15x9 kg, 13x9kg, 10x10 kg - wydawało mi się, że dam radę z 10-tkami, ale jednak za dużo
1. sciaganie gornego drazka
15x25kg,13x25kg, 12x25kg
poza plecami to mi się jeszcze zakwasy po piątkowych bicepsach odzywały
10x30kg, 8x35kg, 8x35 kh ok
12x30kg, 12x30kg, 10x30kg - trzeba było dołożyć
15x25kg, 15x25kg, 14x25kg - starałam się chwilkę przytrzymywać w górze
2. przyciaganie dolnego
13x25kg,12x25kg, 12x25kg
ciężko, ledwo do zakresu dociagałam
10x25kg, 8x30kg, 8x30kg ok
12x25kg,10x25kg, 10x25kg tu by raczej więcej nie poszło bez zarzynania techniki
15x20kg,13x20kg, 12x20kg - końcówka ciężko
3. Wioslo sztangielką jednorącz
12x16kg, 12x16kg, 12x16kg
chciałam 14tką zacząć, ale zajęte były, no i poszło jak poszło. Ciężko bardzo, pod koniec to tak po jednym
[color=gray10x14kg, 9x16kg, 8x18kg
wychodzi, że ja tym wcześniej machałam tylko... :(
]12x12kg, 10x14kg, 10x14kg -
przypomniałam sobie, z jakim obciążeniem sztangą robiłam, podzieliłam na dwa i mi wyszło, że trzeba sporo dowalić... Teraz wreszcie to w plecy włazi. Lewa strona jakoś mniej składnie niż prawa
15x 9kg, 15x10kg, 13x10kg
- wiosłowanie sztangą jednak jakoś lepiej czuję
1a przysiad goblet
13x 20kg, 12x22kg, 12x22kg
zaszalałam chyba trochę, przerwy po wzniosach były na pewne dłuższe niż 60 sekund, bo musiałam dojść do siebie i chyba nigdy tak brzucha nie czułam po przysiadach
10x 20kg, 8x22kg, 7x22kg uch, coraz ciężej hatlę utrzymać
12x 18kg, 12x 20kg, 10x 20kg - koniec ciężko
15x 16kg, 13x 16kg, 12x 16kg - zakwasy w (_._) ciągle, ostatnie powtórzenia ledwo wstawałam. Ale ogólnie fajnie, naprawdę nisko schodzę
1b wznosy z opadu (dopiero tu przerwa) zawsze 3x 10 60 sek przerwy
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg oj, boooli
10xcc, 10x cc, 10x5kg tu jakieś zaćmienie miałam, na początek zapomniałam w ogóle o obciążeniu i się dziwiłam, że tak łatwo mimo przytrzymywania w górze... Ostatnia seria już zgodnie z oczekiwaniami
10xcc, 10x 5kg, 10x5kg - ciężko, tyłek palił
Brzuch obwod 3x z 60sek przerwy
1a. wznosy nog w zwisie max
12, 8, 12
jakieś załamanie w drugiej serii
11, 10, 11
10, 9, 9 - na stojaku robię, bo jest taki. W sumie dziś dopiero wpadłam, że to na drążku też można (i pewnie jest 5 razy trudniej)
8, 7, 6
1b.
brzuszki na lawce skosnej lokciem do przeciwleglego kolana-skos x15 na strone
15, 15, 15 na stronę
1c. jezyki a.k.a. allachy a.k.a. cable crunch x 15
[color=gray15x17,5 kg, 15x17,5 kg, 15x17,5 kg
auć
]15x17,5 kg, 15x17,5 kg, 15x17,5 kg
15x17,5 kg, 15x17,5 kg, 15x17,5 kg
- w obwodzie naprawdę ciężko
Aero: wioślarz 5 minut, 1049m + bieżnia 5,5 km, 12% 12 minut - planowałam więcej tych wioseł, ale te 5 minut mnie wykończyło, bieżnia już tak dla przyzwoitości
Rozciąganie, ćwiczenia na kręgosłup
MISKA
Suple: Artrhoblock
Napoje: woda, herbata zielona, kawa, herbatka oczyszczająca, kombucha
Warzywa niewliczane: papryka, pomidor, surowa marchew, roszponka
Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-12-15 06:19:51