DT Halina /redukcja/ pods. str. 13

Marta, to niby ma być ogólnie oczyszczające, głownie układ pokarmowy. Ja się zdecydowałam, bo po antybiotyku jakoś średnio mogę dojść do siebie, w brzuchu coś burczało bez przerwy., więc może jabłuszka pomogą :)

26-27.05.2015 DNT

Jabłuszkowania ciąg dalszy Dalej jakieś 3-4 kilo dziennie,ostatniego dnia nawet chyba więcej, bo mi już surowizna uszami wychodziła i przerzuciłam się na pieczone (ventura, dzięki za podpowiedź ) Fizycznie w sumie nie najgorzej, tylko takie śmieszne uczucie głodu/nie-głodu, bo żołądek pełny, a coś by się zjadło ;) Pierwszego dnia mnie głowa lekko ćmiła, ale wtedy to mogło też być z winy pogody. No i jak mi raz świeży chleb zapachniał, to mnie aż skręciło Co mnie dość zaskoczyło, nie brakowało mi kawy.

Bez treningów, rowerowanie do pracy jak zwykle. Pomierzyłam się szybko dziś rano, ale bez zmian, to nawet mi się nie chce wrzucać.
Z plusów jeszcze: brak gotowania, zmywania, śmieci mało, torba do pracy też dużo mniejsza bez pojemniczków



Idę poszukać befsztyczka

Cześć, mój chłopak też był ostatnio na jabłkah 3 dni i mówił że najgorszy pierwszy dzień: głowa bolała, senność. Nie wiem czy to dlatego że kawy nie pił czy po jabłkach. Drugi i trzeci dzień podobno ok. Powiedz proszę czy czujesz się lepiej po takiej kuracji?

Marta, ja jakoś ciężko nie przechodziłam. Jak pisałam, pierwszego dnia mnie głowa trochę "nudziła", ale nie bardzo, no i pogoda była wtedy taka, że sporo ludzi w pracy się uskarżało na kiepskie samopoczucie. Po chorobie się czułam zdecydowanie gorzej niż normalnie, teraz chyba jest w normie, czyli wychodzi, że lepiej :)
Aha, zważyłam się jeszcze na siłce, no i niby kilo mniej (w Opolu pewnie nadrobię ;))

28.05.2015 DT

Rower 2x10 km


TRENING

W sumie nie najgorzej nawet, zwazywszy że to po trzech dniach na japkach

Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie, Mawashi

Tydzień 10 Dzień 2
1. wyciskanie sztangielek jednorącz na plaskiej 3x 10-12 na reke 60sek przerwy
R:12x7 kg; 12x10 kg, 11x12 kg, 6x14 kg
R:12x7 kg; 12x10 kg, 10x12 kg, 9x12 kg <nie czułam się na siłach dokładać dzisiaj>
R:12x7 kg; 12x12 kg, 9x14 kg, 10x12 kg

2. wyciskanie sztangi na skosie 3x 8-10 60sek
10x28 kg, 15x33 kg, 12x30,5 kg <skośna była zajęta, to zrobiłam płaską, że niby pod ww. Żenada... Cienką sztangą na dodatek, stąd obciążenia takie dziwne>
10x25,5 kg, 8x28 kg, 4x30,5 kg
10x28 kg, 6x30,5 kg, 5x30,5 kg, 10x28 kg < ech, kombinuję z tym wyciskaniem jak koń pod górę>



3 przysiad 4x 8-10
R: 10xcc, 10x13 kg; 12x38kg, 12x 43 kg, 10x 48 kg, 8x 48 kg <tu się w ogóle nie czułam pewnie dziś>
R: 10xcc, 10x20kg; 10x35kg, 10x40 kg, 9x 45 kg, 3x 50 kg, 6x 45 kg <dziś robiłam z olimpijska, inaczej jakoś. 50 już bardzo ciężko, nie dawałam rady schodzić sensownie w dół>
R: 10xcc, 10x13 kg; 11x43 kg, 10x 48 kg, 8x 48 kg, 7x 48 kg <jakoś się nie czułam na siłach dziś więcej nakładać>



4. przysiad bułgarski 3x6 na nogę
6x 6kg, 6x 6kg, 6x 6kg
6x 6kg, 6x 6kg, 6x 6kg <w ostatniej serii już się mocno zataczałam
6x 6kg, 6x 6kg, 6x 6kg <spróbowałam tak jak w linku, co Jur w spamie pokazywała, faktycznie tyłek lepiej czuć>


5. side lying clam 1x50 na stronę
50
50
50

Rozciąganie

MISKA

Rozjechana solidnie, ale na węgle mnie nie ciągnie szczególnie, a na tłuste i owszem

Suple: MZB
Napoje: woda, herbata zielona, herbata oczyszczająca, kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, marchew, kalarepa, szparagi zielone, młoda kapusta kiszona, ogórki małosolne





Zmieniony przez - halinae w dniu 2015-05-28 15:15:47

29.05.2015 DT


TRENING

Trening przedopolski, nie wiem, czy to dobry pomysł był, bo ledwie do pracy dolazłam...

Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie

1. ściąganie trójkąta wyciągu gornego 3x 12-15 cieżar rosnący
15x20kg, 15x25kg, 13x30 kg, 6x35 kg
15x20kg, 15x25kg, 12x30 kg <koniec bardzo ciężko>
15x20kg, 15x25kg, 12x30 kg, 6x35 kg <coś tam spróbowałam dołożyć>

2. opuszczanie 5x 2 solidnie trzymane długie opuszczenia 60sek przerwy
5x3 <2 i pół serii podciąganie na gumie, potem opuszczanie, moje plecy>
5x2 <2 serie podciąganie na gumie, potem opuszczanie>
5x2 <2 serie podciąganie na gumie, potem opuszczanie, bez rękawiczek to już bida pod koniec>



3a.przeciąganie wyciągu dolnego (pull through) 3x10
10x22,5kg, 10x25kg , 10x25kg
10x22,5kg, 10x22,5kg , 10x22,5kg
10x22,5kg, 10x22,5kg , 10x22,5kg <tu może coś spróbuje dołożyć następnym razem>



3b. wznosy tułowia z opadu 3x20
ccx20, 20, 18
ccx20, 19, 16 <massakra>
ccx20, 20, 17


4. wypady chodzone 3x10 na noge
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg <zakwasy się strasznie dawały we znaki>
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg


5 wznosy nogi leząc na boku 1x30 na noge
30
30
30

Rozciąganie


MISKA

Nie liczę, bo kto wie, co wieczorem będzie
- chleb razowy, bundz, ser kozi, pomidory, rzodkiewka, truskawki
- budyń jaglany z jajkiem, migdałami i truskawkami
- ciecierzyca, filet z kurczaka, kapusta młoda kiszona, ogórki małosolne

30-31.05.2015 DNT
OPOLE!!!

1.06.2015 DNT

Przezornie wzięłam sobie dzień wolny, i faktycznie okazało się to świetnym pomysłem - po opolskich atrakcjach i wczorajszym wieczornym koncercie rano czułam się jak zombie, wywlokłam ino dziecko z łóżka, żeby polazło do szkoły, i poszłam spać znowu.
Jak już się wyspałam, to stwierdziłam, że szkoda pięknej pogody i poszłam na rower :) Nie wiem, czy nie za ambitnie zresztą, bo od choroby jeżdżę praktycznie tylko do pracy, a dziś wyszło drobne 112 km Prawie wyłącznie drogami wprawdzie (na góralu), ale przewyższeń sporo i wracałam już tak naprawdę na oparach. Miska nieliczona, raczej niedojedzona, pić mi się głównie chciało.

Ładna średnia jak na takie przewyższenia :)

O, terefere, fajnie, że zaglądasz! :) Już myślałam, że całkiem zniknęłaś.
Długie zjazdy dobrze robią średniej

Zmieniony przez - halinae w dniu 2015-06-01 20:25:16

Wow, ile kilometrów Fajnie wykorzystałaś wolny dzień

ventura, jednodniowe urlopy na rower mają u mnie sporą tradycję Tylko ostatnio nie bardzo pogoda była wtedy, kiedy mogłam sobie na taką jednodniówkę pozwolić.


2.06.2015 DNT

Rower 2x10 km

Ni mo casu, ni mo casu...


MISKA

100/155/55
Suple: MZB
Napoje: woda, herbata zielona, kawa, herbata oczyszczająca
Warzywa niewliczane: pomidor, rzodkiewka, roszponka, szparagi zielone, sałata lodowa