[FIT]Miodowa/DT- pods.str13

Samopoczucie takie samo jak wczoraj. Mniej więcej jak tu:


Żarło:
1.jajka x2, boczek 20g, chlebor , pomidor
2.zupa kalafiorowa
3.ryż 50g, schab , brokuły



Trening

Wyciskanie na ławce poziomej (sztanga) 3x3-5
15kg x5/15kg x5/20kg x5/ 25kg x5/ 30kg x4/ 30kg x4/30kg x4 + 18kg x12
15kg x5/15kg x5/20kg x5/ 25kg x5/ 30kg x3/ 30kg x3/30kg x3 + 18kg x12
15kg x5/15kg x5/20kg x5/ 25kg x5/ 28kg x5/ 28kg x5/28kg x5 + 15kg x12
15kg x5/15kg x5/20kg x5/ 25kg x5/ 28kg x4/ 28kg x4/28kg x4 + 15kg x12
15kg x5/15kg x5/20kg x5/ 25kg x5/ 28kg x3/ 28kg x3/28kg x3 + 15kg x12
Wyciskanie na ławce skośnej hantli, młotkowo 3x10
ok12kg x 10/ok12kg x 10/ok12kg x 10
ok12kg x 10/ok12kg x 10/ok12kg x 10
ok12kg x 10/ok12kg x 10/ok12kg x 10
ok14kg x 10/ok14kg x 10/ok14kg x 7
ok12kg x 10/ok12kg x 10/ok12kg x 10
Power fly na ławce poziomej 3x12
ok12kg x 12/ok12kg x 12/ok12kg x 12
ok12kg x 12/ok12kg x 12/ok12kg x 12
ok12kg x 12/ok12kg x 12/ok12kg x 12
ok12kg x 12/ok12kg x 12/ok12kg x 12
8kg x 12/8kg x 12/8kg x 12
Unoszenie ramion bokiem + wyciskanie nad głowę + podciąganie wzdłuż tułowia 3x10 ---> diabelski wymysł.
4kgx 10 + 7kg x 10 + 7kg x10/4kgx 10 + 7kg x 10 + 7kg x10/4kgx 10 + 7kg x 10 + 7kg x10
4kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10/4kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10/4kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10
4kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10/4kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10/4kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10
3kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10/3kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10/3kgx 10 + 6kg x 10 + 6kg x10
3kgx 10 + 5kg x 10 + 5kg x10/3kgx 10 + 5kg x 10 + 5kg x10/3kgx 10 + 5kg x 10 + 5kg x10
Wyciskanie francuskie siedząc hantli zza głowy 3x8
6kg x 8/6kg x 8/6kg x 8
6kg x 8/6kg x 8/6kg x 8
6kg x 8/6kg x 8/6kg x 8
5kg x 8/5kg x 8/5kg x 8
5kg x 8/5kg x 8/5kg x 8
Wyprosty na wyciągu górnym jednorącz 3x12-15
15kg x12/15kg x12/15kg x12
15kg x12/15kg x12/15kg x12
10kg x15/10kg x15/10kg x15
10kg x15/10kg x15/10kg x15
10kg x15/10kg x15/10kg x15
planck 3 x max czas
30sec/30sec/30sec
45sec/45sec/45sec
30sec/30sec/30sec
30sec/30sec/30sec
45sec/45sec/45 sec

Póki co nie dokładam, gdyż ostatnie powtórzenia były ledwo wykonywane.


Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2014-11-04 21:34:50

Czyżby zima nadchodziła, że wszystkim się chce tak spać?

Saidka Mam wrażenie że problem tkwi w tym iż ja po prostu jestem śpiochem i nie umiem walczyć z tym uczuciem


To całe złe samopoczucie to było tylko PMS, a nie leki Z tej przyczyny nie powinnam była iść na trening , aleeeee stwierdziłam że skoro i tak się chuiowo czuję to chyba trening aż tak sytuacji nie pogorszy. Dodatkowo powiem na swoją obronę że jutro będę miała robione dziwne rzeczy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa i lepiej żebym po tym miała wolne od treningów. Także tak

Leki
suplementy
BTW 120/70/150
Miska

Trening

MC klasyk 3x3-5
20kgx3/40kg x3/40kg x3/50kg x3/ 55x3/60kg x3/ 65kgx3/70kgx 4/70kg x4/70kg x 4 + 45kg x12
20kgx3/40kg x3/40kg x3/50kg x3/ 55x3/60kg x3/ 65kgx3/70kgx 3/70kg x3/70kg x 3 + 45kg x12
20kgx4/30kgx3/40kg x4/40kg x4/50kg x4/ 55x4/60kg x3/ 65kgx 5/65kg x5/65kg x 5 + 40kg x12
20kgx4/30kgx3/40kg x4/40kg x4/50kg x4/ 55x4/60kg x3/ 65kgx 4/65kg x4/65kg x 4 + 40kg x12
20kgx3/30kgx3/40kg x5/40kg x3/50kg x3/ 50kg x3/60kg x3/ 65kgx 3/65kg x3/65kg x 3 + 40kg x12
Wiosłowanie hantlami leżąc na ławce skośnej przodem 3x 8-10
ok16kg x8/ok16kg x8/ok16kg x8
ok14kg x10/ok14kg x10/ok14kg x10
ok14kg x8/ok14kg x8/ok14kg x8
ok14kg x8/ok14kg x8/ok14kg x8
ok12kg x10/ok12kg x10/ok12kg x10
Wiosłowanie sztangielką jednorącz 3x10-12
ok18kg x10/ok18kg x10/ ok18kg x10
ok18kg x10/ok18kg x10/ ok18kg x10
ok18kg x10/ok18kg x10/ ok18kg x10
ok18kg x10/ok18kg x10/ ok18kg x10
ok16kg x10/ok16kg x10/ ok16kg x10
wyciąg górny, wąsko
25kg x20/ 25kg x20
25kg x20/ 25kg x20
20kg x20/ 20kg x20
20kg x20/ 20kg x20
20kg x20/ 20kg x20
Szrugsy ze sztangielkami 3x15
20kg x 15/20kg x 15/20kg x 15
20kg x 15/20kg x 15/20kg x 15
20kg x 15/20kg x 15/20kg x 15
20kg x 15/20kg x 15/20kg x 15
20kg x 15/20kg x 15/20kg x 15
Uginanie na biceps 3x12
5kgx12/5kgx12/5kgx12
5kgx12/5kgx12/5kgx12
5kgx12/5kgx12/5kgx12
5kgx12/5kgx12/5kgx12
5kgx12/5kgx12/5kgx12
Exercise ball butt ups (wersja z prostymi nogami) 3x
15/15/15
15/15/12
15/12/12
12/10/10
10/10/10

W trakcie miałam złe myśli: "ja już nie chcę, naprawdę, po co, ja już nie chcę." itd Zabiłam się tym treningiem,nie czuję pleców, tak jakby mi zdrętwiały. Mózg również poszedł na spacer

Nie piszę że męczą mnie zakwasy gdyż po każdym treningu tak jest i się tym zbytnio nie emocjonuję

Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2014-11-05 21:34:45

Miałam nastawiany odcinek szyjny ( prawie uciekłam z leżanki tak to uwielbiam ) , podobno mam się zgłosić na jeszcze jedno, ale budzi to we mnie ogromny strach i może być że zrezygnuję. Bardzo dobsz, że zrobiłam wczoraj trening gdyż dziś bym się nie nadawała. Ogólne samopoczucie już w normie

Leki
Suplementacja
BTW 120/70/150

Miska

kolejny wpis jak nastąpi trening.

Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2014-11-06 18:41:42

Nie rezygnuj, nie rezygnuj z nastawiania szyi
A dlaczego miałaś ją nastawianą?

Na uczelni mieliśmy masaż odcinka szyjnego, Pan prowadzący chodził po sali,sprawdzał kogo może boleć,czy komuś drętwieje ręka itd- spełniałam wszystkie kryteria. Szkoda, że nie uprzedził iż po sprawdzaniu będzie nastawiał A ja się nastawiania bojam bardzo (zwłaszcza jak kogoś nie znam i jest obcą dla mnie personą). Zrobił mi trakcję i nastawił , trochę w ramach pokazu dla studentów. Pan prowadzący zajmuje się terapią manualną od "X" lat i czasem wrzuca z niej coś na zajęciach


Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2014-11-07 10:50:17

OOOooo, to super, cieszcie się, że możecie trochę tej terapii manualnej poznać na studiach. I cieszcie się, że macie takiego prowadzącego, bo nierzadko wcale nie chcą się dzielić wiedzą spoza programu

Część prowadzących jest właśnie takich, a część standardowo się nie kwapi Oczywiście w sensie naukowym bardzo doceniam , natomiast manualną znoszę źle. Od wakacji się zbieram żeby się przejść i jakoś mi nie po drodze


Informuję że dziś mam pracę, później dentystę (brrrrrr ) i wyjeżdżam na kilka dni. Postaram się ruszyć zadek na jakieś zajęcia ruchowe natomiast nie wiem czy to będzie siłownia.

No to udanego wyjazdu i relaksu

AAAAAAAAAAAAAAA za chorerę nie mam czasu


Relacja jest taka: ost tydzień jedzeniowo bardzo słabo gdyż ząb mnie bolał jak zły, jedyne co dobrze wchodziło to przeciwbóle ewentualnie żarcie w płynie. Mam nadzieję że w piątek nastąpi ostateczny koniec tej udręki. Bez bromergonu czuję się dużo lepiej i cieszę się że trafiłam na lekarza który dobrze mi doradził.

Czasu nie ma, mało snu ale będę walczyć dzielnie! Jak jutro nie znajdzie się tu wypiska z treningu to lać pasem na tyłek


Zmieniony przez - Miodowa w dniu 2014-11-17 22:02:26