[ELITE Ladies] DT Arphiel 2013/2014 str34; str60

wyglada zacnie to jest to miesjce o ktorym mowiliscie?

Tak, dokładnie to Milkshake Bar w Słupsku.
Tylko ostrzegam słodyczocholików - szejki tam są wręcz zboczone w niemal każdym smaku i kombinacji

Wygląda genialnie. Ty to zauważyłam serowa i burgerowa jesteś za mną chodzi właśnie takie ładne DUŻE cacko i nie omieszkam poszukać jak będzie czas na czita

18.10.2014 DNT

miska
suple: tran, wiesiołek, foliowy, witaminki, GABA+mg, lizyna, o3
BTW 150/60/170
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-10-20

30min biegu w terenie w całkiem przyzwoitym tempie, nogi ładnie niosły, płuca z lekka nie nadążały ale ogólnie nie było źle
+ zaraz zabieram się za brzuch

Od rana mam zakwasy w łydkach, pośladkach, prostownikach i plecach - nie sądziłam, ze będzie mi się tak dobrze biegło. Tyłek boli tak, że to czy chcę usiąść musiałam przemyśleć czy będę musiała wstawać w czasie krótszym niż 10min, do tego stanie na jednej nodze ->


Ev ja wszystkożerna jestem i niczym nie pogardzę ale fakt, burgery i ricotta z mascarpone to moje słabości, dobrym żółtym serem tez nie pogardzę.
Burger smakuje jeszcze lepiej niż wygląda omomomom <ślinotok na samo wspomnienie>

O matko z córką, burger wygląda fantastycznie
W razie czego zapraszam do Bydgoszczy, mamy dwa miejsca z burgerami, niedługo będzie trzecie. ale takie fajne to one nie sa

jak ty to zjadłaś? nozem i widelcem ?

Nie, normalnie w ręce i do buzi. Mam już opracowaną technikę - najpierw gryz od dołu potem od góry, lekko wyrównujemy boki i znowu, góra, dół itd

Saida jak będziesz kiedyś w Poznaniu to polecam lokal "Whisky in the Jar" - burgery porównywalne to tych co teraz jadłam, bardzo dobre steki i chilli con carne oraz "7th Street", tutaj mniej domowo ale równie smacznie i dużo
W Gdańsku-Oliwie polecam zaś Classic Restaurant, poza super burgerami mają bardzo dobrego eggnoga.

Kolega już raz jadł od spodu, to mu wszystko na koszulkę spadło

Co to jest eggnog?

21.10.2014 DT

miska
suple: tran, wiesiołek, foliowy, witaminki, GABA+mg, lizyna, o3
http://potreningu.pl/profil/arphiel#/date/2014-10-21

trening
Dzień3.
1. Swing 4x 20 90 sek przerwy
(7,5kg/ 10,5kg) 16kg/ 18kg/ 20kg/ 20kg x18
(7,5kg/ 10,5kg) 16kg/ 18kg/ 18kg/ 20kg
(7,5kg/ 10,5kg) 16kg/ 18kg/ 18kg/ 20kg x17
(7,5kg/ 10,5kg) 16kg/ 18kg/ 18kg/ 18kg
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 18kg/ 18kg x18/ 18kg x18
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 16kg/ 18kg (18+2)/ 18kg (17+3)
(10kg/ 10kg) 16kg/ 18kg/ 20kg/ 20kg (12+8)
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 16kg/ 18kg/ 20kg (14+6)
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 16kg/ 16kg/ 18kg

2a. Wznosy ramion przód 3x12-15
3s 2kg
3s 2,25kg
3s 2kg
3s 2kg
2b. Wznosy ramion bok 3x12-15
3s 2kg
3s 2,25kg
3s 2kg
3s 2kg

3a wznosy bioder z turlaniem piłki pod siebie 3x max
16/ 14/ 11
14/ 11/ 10
12/ 10/ 9
10/ 8+2/ 8
12/ 12/ 10
13/ 11/ 11
14/ 14/ 10
14/ 11/ 10
12/ 10/ 10

3b „bieg” w odwrotnych wznosach 3x max sek (rób na piłce)
15-19sek
+/-19sek
+/-17sek
+/-15sek
+/-15sek
15-20sek
+/-20sek
nie liczyłam ale wydawało mi się, ze strasznie długo
10-14sek

3c bird dog z dotknięciem łokcia z kolanem 3x 10 na stronę 60 sek przerwy
3s 10 z kolan
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki* / 5+5 z pozycji pompki*/ 10 z kolan*
5+5 z pozycji pompki* / 5+5 z pozycji pompki*/ 4+3+3 z pozycji pompki*
10 z pozycji pompki*/ 5+5 z pozycji pompki* / 5+5 z pozycji pompki*
5 z pozycji pompki + 5 z kolan/ 4p + 6k/ 4p+6k

4a. uginanie ramion ze sztangielkami 2x 10-12
2s 5,25kg
2s 5,25kg
2s 5kg
4kg x15/ 4kg x13 (pomyliły mi się zakresy i zrobiłam 15-stki)
6kg/ 6kg x10
5,5kg/ 5,5kg x11
5,5kg/ 5,5kg x7+3
2s 5kg
5kg/ 5kg x10

4b. prostowanie ramion na wyciagu 2x 10-12
14kg/ 14kg x9
2s 14kg
2s 14kg
2s 14kg
2s 10kg
2s 7,5kg -> francuz sztangielką
2s 12kg
2s 11kg
2s 10kg

1. Ok, ciężar zostaje.
2a i 2b. Zmniejszyłam ciężar, ciężko i na raty, bark nie bolał.
3a. Napływ mocy, jestem zadowolona
3b. Po wznosach bardzo ciężko szło.
3c. Bird dog mnie pokonał wszystko z kolan, nie mogłam złapać równowagi z pozycji pompki.
4a. Ledwo co dobiłam do 12stu powt.
4b. Nie wiem skąd ale wyszły mi takie zakwasy w tricach, że nie szło technicznie zrobić do końca.

Wrażenia ogólne: Myślałam, ze gorzej pójdzie bo zakwasy mam na tyłach od szyi niemal do pięt a tu całkiem ładnie poszło. We wznosach ładny progres i swing też całkiem całkiem szedł. Jedyne do czego się mogę przyczepić, ze bird dog nie idzie.

Fizjo dopiero jutro, zobaczymy co powie. Na treningu lekko zeszłam z obciążenia przy barkach tylko, że mnie on nie boli podczas ćwiczeń tylko przy losowych codziennych czynnościach

Zakochałam się w plackach cukiniowo-dyniowych z mąką z ciecierzycy na ostro - niebo w gębie


Anubis, widać miał braki w technice. Ja swoją wypracowałam latami doświadczeń ale też miałam momenty, ze więcej jedzenia miałam na ubraniu niż zjadłam.
Saidka to rodzaj napoju na bazie naszego ajerkoniaku z mlekiem/śmietanką, goździkiem, cynamonem i miodem podawany na ciepło.

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-10-22 10:25:17