SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[ELITE Ladies] DT Arphiel 2013/2014 str34; str60

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 130250

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 31 (tydzień 5)
15.05.2013 DT
robale dzień 10

napoje: woda +3l, pokrzywa, rumianek, mięta, lukrecja, mniszek, bratek+pokrzywa + robalowy stuff
warzywa: ogórek zielony i małosolny, kapusta biała i kiszona, kalafior, brokuł, pomidor, rzodkiewka
sok: seler naciowy, kapucha, szpinak, brokuł, imbir, kurkuma
suple: drożdże, tran, wiesiołek, olej z zarodków pszennych, ocet jabłkowy, probiotyki, kombucha + robalowy stuff

I – jaja, melon, marchewka,
II – jagnięcina z melonem
III – wątróbka z soczewicą zieloną
trening
IV – koktajl jagodowo-leśny
V – cielęcina z ziemniakami na maśle
VI – śledzik z soczewicą zieloną + syr
+ kilka orzechów brazylijskich i wywar do picia


Trening
Dzien 2
1a. wznosy bioder na jednej nodze
cc 20/ 10+10/ 10+7+3
cc 15+5/ 13+7/ 8+7+5
cc 11+9/ 10+10/ 10+5+5


1b. Podciaganie
2s+3zg/ 2s+3zg/ 1s+4zg
2,5s+3zg/ 2s+3zg/ 1s+4zg
2s+3zg/ 1s+4zg/ 1s+4zg


2a. wejscie na lawke (obciążenie łącznie)
(5kg) 10kg/ 15kg/ 18kg
(cc) 5kg/ 8kg/ 10,5kg
(cc) 5kg/ 5kg/ 5kg


2b. zołnierski
(20kg) 27,5kg/ 27,5kg x5+3/ 30kg x5+2
(20kg) 25kg/ 27,5kg/ 30kg x5+2
(15kg) 22,5kg/ 27,5kg/ 30kg x6 + 1PP


3. wznosy z opadu
2s cc
2s cc
2s cc


4. spacer z guma na boki 1x po 10 na strone
złota+zielona (złapane tak samo jak ostatnio ale szersze kroki)
złota+zielona (ciaśniej złapane niż poprzednio)
złota+zielona


+ brzuch i skośne


1a. Nie wierzyłam, ze dam radę – udało się x20 w ciągu Wznosy z dnia 2 najlepiej wchodzą mi w tyłek.
1b. Głowa poszła do góry i w pierwszej serii już czułam najszersze od pod pachy do kręgosłupa. Lepiej one pracują jak podciągam się z gumą niż jak sama. W ostatniej za to jak sama się podciagałam to mało co czułam najszersze dopiero z gumą pracowały. Chociaż ta ostatnia seria już na zmęczeniu, trochę wymuszona. Mam wrażenie, ze ta głowa do góry sprawia, ze inaczej łopatki się układają i ciut to ułatwia podciąganie.
2a. Testowałam niższy stołek i lepiej mi na niższym. Mniej wybijam się z nogi zakrocznej a przy tych 18kg bardzo fajnie tyłek palił.
2b. Nie szło za bardzo – mały progres w pierwszej serii ale nie potrafię tej 30 dobić do 8 nawet z PP
3. Na raty obie serie bardzo czułam je w prostownikach i dwójkach ale też i w tyłku.
4. Ok.
5 i 6. ok - nadal nie lubię brzuszków

Wrażenia ogólne: Jakoś nie miałam mocy jak się rozgrzewałam ale zebrałam się i trening zaliczam do udanych
„tyłek Twoim panem i władcą” myśl przewodnia dzisiejszego treningu Mis

Żebym nie zgubiła i dla wszystkich co mają problemy z podciąganiem (Rakhu dzięki -> https://www.sfd.pl/KINEZJOLOGIA_POROWNAWCZA_:_DRAZEK,_WYCIAG_GORNY;_RODZAJE_CWICZEN_A_PRACA_MIESNI-t296016.html

Trochę mnie wysypało na linii szczęki, mało widoczne gołym okiem ale jak palcem się przejedzie to czuć. Jeżeli liczyć to plamienie jako okres to akurat niedawno zaczęła się druga połowa cyklu.
Jakąś chcice mam na czarną herbatę ale taką siekierkę.


Filmy:

podciąganie 3seria ->

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1593 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 21249
plery to ty masz wydzebiste
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1453 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 29861
Plery ma wyj**iste to fakt, a miski jeszcze lepsze. jagnięcina, wątróbka, cielęcina, śledzik.. Arphiel jak Ty to ogarniasz żeby były takie różnorodne miski w ciągu dnia? Pracujesz w domu? Bo tak to ciężko chyba zrobić by co posiłek takie smakołyki ^^

No i art ciekawy bardzo

"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________

W pogoni za mięśniami

Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html

"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 32 (tydzień 5)
16.05.2013 DNT
robale dzień 11

napoje: woda +3l, pokrzywa, rumianek, mięta, lukrecja, mniszek, bratek+pokrzywa + robalowy stuff
warzywa: ogórek zielony, i malosolny kapusta biała i kiszona, brokuł, pomidor, rzodkiewka
sok: seler naciowy, kapucha, brokuł
suple: drożdże, tran, wiesiołek, olej z zarodków pszennych, ocet jabłkowy, probiotyki, kombucha + robalowy stuff

I – jaja, jabłko, ciecierzyca
II – wątróbka na maśle z jabłkiem
III – jagnięcina z jabłkiem
IV – halibut na klarowanym z ciecierzycą
V – tatar wołowy, marchewka
VI – łomlet ciecierzycowy z kokosem i jabcem
+ kilka orzechów brazylijskich + wywar do picia

Godzinka rekreacyjnego rowerowania – było kilka podjazdów na których myślałam, z mi dvpe urwie
Później jeszcze rozciąganie będzie.

Rozkima nietreningowa -) Kolano na rowerze się odezwało, odzywa się również jak nieuważnie stanę lub nagle zmienię kierunek, nagła i niezaplanowana eksplozywność też odzywa się w nim.
Nie wiem czy to nie jest jakaś stara kontuzja (w gimnazjum dużo grałam w nogę i nie raz kulałam po meczu – laski chętniej faulują niż faceci ). Miałam iść do fizjo ale jakoś tak wyszło Teraz nie mogę tego zaniedbać bo tylko mnie to denerwuje. Ogarnąć się i umówić się do fizjo - nie wiem czemu to dla mnie taki problem.


Laluś dzięki jeszcze trochę pracy przede mną ale jest coraz lepiej
Olinka w pracy mam dwa posiłki to te pakuję do pudeł. Reszta to zazwyczaj dania, które same się robią Kwestia organizacji no i małż mi dużo pomaga

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no idz moze cie cos ciągnie ale wiesz, jak sie raz juz miało cos z kolanem to sie ono zawsze będzie odzywało, nie wiem jak to jest, ale rower to "ulubione" miejsce kolan
A jako ciekawostke to pokazałam twoja przemianę trenerowi piłkarskiemu bo zawse prowadzimy dyskusje, no i powiedział, ze pierwsze zdjecia to widac niewysportoane ciało a teraz wysportoane, ha ha, on uznał ze wczesniej nic nei robiłaś i dlatego taka zmiana, nie jest w stanie przyjąć ze siłowe ćwiczenia zmieniają sylwetkę nie aero czy inne takie i zawsze twierdzi, ze "oni rozwijają całe ciało na treningach"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
malo konstruktywny bedzie moj wpis, ale powiem Ci, ze przez ten rok zmnielas sie niedopoznania, elegancko jest! Kto zap*****la ten ma!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Dzień 33 (tydzień 5)
17.05.2013 DT
robale dzień 12

napoje: woda +4l, pokrzywa, rumianek, mięta, lukrecja, mniszek, bratek+pokrzywa + robalowy stuff
warzywa: ogórek zielony, i małosolny, kapusta biała i kiszona, brokuł, pomidor, rzodkiewka, kalafior, kalarepa
sok: seler naciowy, kapucha, brokuł
suple: drożdże, tran, wiesiołek, olej z zarodków pszennych, ocet jabłkowy, probiotyki, kombucha + robalowy stuff

I – jaja, jabłko, ciecierzyca, marchew
II – lody tatarowe z dipem z żółtka
III – wątróbka z soczewicą na kokosie
trening
IV – koktajl owoce leśne-ananas + arbuz
V – halibut z ziemniakami na tłuszczu z jagnięciny
VI – łomlet ciecierzycowy z kokosem i jabcem
+ kilka orzechów brazylijskich

Trening
Dzien3.
1a. wznosy bioder ze sztangą
(30kg/ 30kg) 52,5kg/ 55kg/ 57,5kg (10+6+4)
(10kg/ 30kg) 50kg/ 55kg/ 57,5kg x18
(10kg/ 30kg) 50kg/ 55kg x19/ 55kg x 17


1b. przyciaganie drążka
(7,5kg/ 12,5kg) 17,5kg/ 17,5kg/ 17,5kg
(7,5kg/ 12,5kg) 15kg/ 17,5kg/ 17,5kg
(5kg/ 10kg) 15kg/ 17,5kg/ 17,5kg


2b. Squat
(7kg/ 12kg) 22kg/ 24kg/ 24kg
(6,5kg/ 12kg) 21kg/ 22kg/ 23kg
(6kg/ 12kg) 20kg/ 21kg/ 21kg


2b. wyciskanie sztangielki
(7kg/ 8,5kg) 12,5kg/ 12,5kg/ 12,5kg
(6,5kg/ 8,5kg) 12,5kg/ 13,5kg/ 13,5kg x7
(4kg/ 6kg) 10kg/ 12,5kg/ 12,5kg


3. przeciaganie drazka dół
15kg/ 20kg/ 22,5kg
15kg/ 20kg/ 20kg
15kg/ 17,5kg/ 20kg x11


4. wznosy bioder bokiem
cc

5. TGU
7kg
6kg
4kg


6. anti rotation press
7kg
6kg
5kg



1a. Po 10powt. Łapie mnie kryzys. Wszystko na raty – ciężko szło. A zauważyłam, ze jak odchylam głowę lekko do tyłu to lepiej tyłek pracuje.
1b. Ciężko ale już lepiej niż ostatnio, będzie dokładka.
2a. Dzisiaj wyjątkowo lekko i z zapasem. Krótsze przerwy niż ostatnio bo z ciężarem już nie mam jak progresować.
2b. Bark jakoś skrzypiał (ale nie bolał) dlatego nie dodawałam, łapa już tak nie latała jak ostatnio.
3. Nie wiem czy jest sens tutaj dodawać i tak tyłek najlepiej czuję na niższym ciężarze.
4. Takie niepozorne a zawsze daje mi popalić.
5. Ruch podzieliłam na fazy ale nawet płynnie mi szło, ciężar zostaje. Ręka mi omdlewała w ostatnich powtórzeniach.
6. ok.

Wrażenia ogólne: Po 1a i b niedobrze mi się zrobiło więc dłuższą chwilę posiedziałam zanim przeszłam do 2a i b a po 2a i b senność mnie złapała. Zakręcony ten trening był – gorąco niemiłosiernie, ciężko było mi się skupić ale dałam z siebie wszystko co dzisiaj mogłam wykrzesać.
Małż chce mnie na rower wyciągnąć – dzielnie walczę, żeby się nie dać Nie mam siły.

Zauważyłam, że pomimo upałów nie pęcznieje tak jak w zeszłym roku gdzie po spacerze z miasta - obrączka cisnęła w palec teraz jedynie lekko ciaśniej siedzi

Obliques pewnie masz rację bo na treningu nie boli jak siadam czy ciągam ale pójdę dla własnego spokoju a nóż coś Pani wyczaruje
Jak chcesz to mogę do porównania wysłać Ci zdjęcia jak wyglądałam w czasie największego roztycia 70kg - to było ciało nieskalane treningami może to przemówi znajomemu
A wiesz ja myślę, że takie przekonanie bierze się z tego, ze każdy myśli, że wystarczy schudnąć i będzie się dobrze wyglądało. Zwłaszcza jeżeli chodzi o kobiety – bo jak kobieta i mięśnie?? A prawda jest taka jak ją napisałaś w podsumowaniu "pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Tym bardziej patrząc nawet na nowe tematy tutaj - 95% lasek chce wszystko zmniejszać i odchudzać zamiast czasami pomyśleć o powiększeniu (i nie mówię tu o cycu ).
Bziubzius dzięki ja jestem ciekawa jak wyglądała twoja przemiana Bo jak wyglądasz aktualnie to wiadomo ale ciekawe jak wyglądałaś zanim skalałaś swoje ciało sztangą
Ale racja - kto zap*****la ten ma


A poniżej halibut – może nie najpiękniejszy ale zayebiście smaczny – oczywiście z ziemniorami

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66964
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Arphiel marzec 2011/ lipiec 2011

https://www.sfd.pl/konkurs/bziubzius/NO_pain_NO_game_!_podsumowanie_str37-t725352-s38.html

efektow spektakularnych jak u Ciebie nie ma, ale sie troche zmienilam sie

wciam halibuta tez oooo pychota
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Shake your ass II with TREC Nutrition!/ lilith

Następny temat

Shake your ass with TREC Nutrition!/86paulina

WHEY premium