Nowy, lepszy SPAM! :-D

zdania na temat tej metody są biegunowe..

Spawareczk

Dlatego trzeba się hartować i powoli zacząć morsować! (co w ten weekend uczynię na otwarcie sezonu). Są tu jakieś morsice?

OO super:D odważna jesteś!
Kiedyś mnie kusiło, ale za bardzo cieplolubna jestem. Chociaż w tym roku odważyłam się na lodowate prysznice, więc jak na mnie to już duży postęp

Markotko, na SFD sa dzienniki osob, które ten system uskuteczniają.

Markoto - to dział Sciteca jest. Hm i byłyśmy na wykładzie w Opolu z tego.

PUSHhard

BO rodzinni zapisują to, co im akurat przedstawiciel medyczny wcisnął, albo z czego duży profit mają, np. wycieczkę w ciepłe w kraje.

Push to takie troche urban legend ;) Lekarze nie jezdza do cieplych krajow za wypisywanie lekow :)

A co do morsowania to probowalam taplania sie w sniegu po saunie - koniecznie na golasa i popijajac grzancem Ale moment taplania sie w sniegu najmniej mi sie w tym wszystkim podobal ;)

no to może skrajny przykład, ale wiem, jakie profity mają lekarze od przedstawicieli, gdy uda im się wcisnąć swój lek w obrót na receptach... i zauważcie, że lekarze często gęsto różnym osobom przepisują ten sam lek, praktycznie 8/10 osób stojących w kolejce do lekarza wyjdzie z receptą z tymi samymi lekami...

A tak przepisalby lek o identycznym skaldzie tylko od innego produceta wiec wlasciwie nie ma roznicy, a jesli choroba jest ta sama to po co dawac rozne leki? a to ze czesc sie nie zna na tym co robi to juz inna sprawa ale to jak w kazdym zawodzie ;)

Poran no wiem wlasnie, pamietam ten wyklad o glodowce, ale kurcze mam juz tak namieszane w glowie, jedni mowia nie lacz wegli z tluszczem a maslo i slonina to zlo, drudzy kaza jesc do 3h a ostatni posilek 2-3h przed spaniem, trzeci mowia nie jedz sniadania i koncz jedzenie o 18 i kazda teoria poparta badaniami

markoto

Czesc Ania :) co tam slychac u ciebie? duzo zostalo jeszcze prac przed zima?

oj dużo jeszcze ,ale jest nadzieja :)

markoto, ja myślę, że nasze organizmy są na tyle elastyczne, a do tego każdy jest na tyle inny, że po prostu nie ma jednej uniwersalnej teorii dobrej dla wszystkich. Trzeba trochę zdrowego rozsądku (żeby na przykład unikać wszelkich diet wykluczających podstawowe składniki), a resztę jakoś dopasować do siebie i swojego stylu życia