KokosikpchcnTo sprawdzony przepis.
pytanie na kim sprawdzony
faceci reagują inaczej, ktoś kto zbija 5% inaczej reaguje niż ktoś kto zbija 2% w stosunku do wagi wyjściowej
Przy Twojej wadze zejście do 52 to duże wyzwanie
sauna, zawijanie się folią spożywczą na noc przed zawodami+aspiryna+podgrzanie pokoju w którym śpisz na maksa - takie tam "triki"
tyle, że bardzo często te "triki" kończą się odjazdem
nawet jeśli wagę zbijesz tylko co z tego jak sił będzie mało
każdy kilogram w dół tuż przed startem osłabia baaaardzo
ale skoro podjęłas taką decyzję to jakby nie ma odwrotu
kup aspargin na wszelki wypadek - jak będa Cię kurcze łapac to łykaj
a po ważeniu - kreta z sokiem owocowym (słodkim!!!)+węgle (tu nie doradzę Ci jakie - takie, po których nie jesteś zamulona)+ coś na pobudzenie
niestety nie robiłaś próby więc do końca nie wiesz jak zareagujesz na takie odwadnianie
i powiem tak - lepiej iśc w wyższej kategorii niż na siłę w niższej
stresujesz ciało i głowę
Dzięki Kokosik za rady, oczywiście zdaję sobie sprawę, że odwadnianie osłabia, ale właśnie tak jakby nie mam wyboru... W 2 tygodnie inaczej wagi nie zrobię. Będę kombinować jak się da, a po ważeniu to już będzie fachowa pomoc przy wracaniu sił
Następne robienie wagi dopiero w grudniu, więc już będzie normalna, przemyślana redukcja