xperja yebie oglądam sobie filmiki z siadami i 16 lat ''natural'' robi serie 200 kg pełnych siadów ,da f***?
Lennox Lewis : Ja miałem takich kolegów, którzy bili na treningach dwa razy mocniej ode mnie i pewnie też więcej umieli, ale to ja jestem mistrzem świata, a ich nazwisk nikt nie zna. Bo nie mieli głowy do boksu. Ja wierzyłem w każdą krytykę, jeśli pochodziła od ludzi, których ceniłem. Jak zaczynałem walczyć w Stanach, to się ze mnie śmiali w telewizji, że nie mam lewego prostego. Siedziałem przed telewizorem i tego słuchałem, oglądałem moje wygrane walki, ale patrzyłem tylko na mój lewy prosty. Zgadza się, trzeba poprawić, więc tylko nad tym pracowałem. Później było, że nie mam silnej szczęki, to było po porażce z McCallem, i łatwo padam. Więc poprosiłem HBO, żeby mi dali takiego, po które strzale padnę. Zrobiłem to dla siebie i dla nich, była walka z Shannonem Briggsem, który wtedy uchodził za bestię, niszczył wszystkich w pierwszych rundach. O co mi w tym wszystkim chodzi - zawsze musisz wiedzieć, że doskonały nigdy nie będziesz. Bez tego daj sobie spokój z marzeniami, będziesz tylko utalentowanym przeciętniakiem o który będą mówić, że mógł coś zrobić. Jest takie określenie w angielskim "wannabe" - to jest tak naprawdę słowo obraźliwe, takiego przegranego, któremu się wydaje, że tylko potencjał wystarczy do szczęścia.
bonusik do powyższego, o którym była mowa w tym wywiadzie : - Rada do Artura Szpilki, żeby tak się nie stało?
LL: Nie tylko do niego, także do jego promotorów, trenerów. Dawajcie mu na treningach dwa razy lepszych od niego. Niech go okładają przy zamkniętych drzwiach, bez kamer. A on niech wyciąga z tego wnioski. Szpilka to taki zakopany w piasku diament. Jak on sam nie będzie chciał zabłysnąć, wybić się, to ktoś kopnie ten diament, zakopie głębiej i nikt nie będzie wiedział, że istniał. Brzmię jak kaznodzieja, ale ten dzieciak ma w sobie coś specjalnego. Nie ma w moich słowach kurtuazji. Nazywam się Lennox Lewis, wiesz, że nie będę się ośmieszał i mówił publicznie rzeczy w które nie wierzę, tylko dlatego, że byłem na dobrej kolacji.
kiedy upadnę
to wstanę
wtedy masz przej**ane
tak długo, jak walczysz, jesteś zwycięzcą