Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Dzień2.
1a. Pompki 4x max
14/13/12/12x
1b wypady 4x 12-15 na noge
[2x] 7/5/5/5kg
2a ściaganie wyciagu górnego do klatki 4x 12-15 2 sek przytyrzmnia w ściągnieciu
28/28/28/23kg
2b MC na prostych nogach 4x12-15
35/35/30/30kg
3a wyciskanie sztangielek siedząc
[2x]5/5/5/4kg
3b.wznosy bioder 4x 12-15
50kg (15/15/14/14x)
4a uginanie ramion ze sztangielkami ze skrętem 2x 12-15
[2x] 4kg
4c wyciskanei wąskie 2x 12-14
20kg (15/13x)
+30min aero (rowerek)
Miałam konkretne DOMSy na brzuchu, piłka rzondzi
W wypadach była żenada, ale z 7kg w łapie strasznie gibało na boki. I ach wznosy bioder, tęskniłam.
I teraz jak robię wypiskę to zauważyłam, że w 2. dniu nie mam wpisanego aero...
Nadgorliwość? Czy po prostu przeoczenie i powinnam za każdym razem kręcić?
Miska:
1 403,6 kcal b: 118,0 g (33,6%) ww: 163,8 g (46,7%) tł: 30,7 g (19,7%)
+omega, euthyrox, mg+b6, potas, d3
Nie czułam jakiegoś mega głodu, ale prawdę mówiąc w pracy był kocioł i nie myślałam za wiele o jedzeniu
26.08
brzuch
3x20
brzuchy na piłce
turlanie piłki pod siebie (11/10/10x)
sit ups
wznosy nóg (16/15/15x)
+
interwały 30x30/60
rowerek spinningowy
Miska:
1 408,3 kcal b: 112,8 g (32,0%) ww: 171,0 g (48,6%) tł: 30,3 g (19,4%)
+omega, euthyrox, mg+b6, potas, d3
Tym razem była masakra i na pierwszy obiad musiałam wyjść o 11
Chciałam biegać, ale było bardzo ślisko więc wypróbowałam rowerek. Od 6. interwału nie byłam w stanie utrzymać tempa i po 20 sekundach zaczynałam już wooolno kręcić (głowa swoje, nogi swoje). Wolę biegi, ale nie były najgorsze te interwały.
Na brzuchu zaczyna pojawiać się jakiś kształt w odpowiednim świetle...i czasie
Hmm, bardzo podoba mi się aktualny rozkład. Tzn jak na obecne warunki
W porównaniu z zeszłym rokiem, gdzie przez miesiąc dawkowałam sobie prawie same zielone warzywa, teraz naprawdę da się żyć i jest trochę tej treści przy podobnej kaloryczności
I jeszcze pomiary jak trza:
Zmieniony przez - Esther w dniu 2014-08-27 17:54:31
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Tak w drugim dniu nie ma aero i tak masz wystarczająco
27.08
Dzień3.
1a wyciskanei na skosie dodatnim
20/22,5/22,5/22,5kgx13
1b. przysiad bułgarskie 4x 12-15 na nogę
14/13/12/11
2a przyciaganie dolnego drazka do mostka
28/28/18/18
2b uginanie nóg
10kg (15/15/14/14x)
3a wznosy ramion bokiem
[2x] 3kg (15/15/13/12x)
3b. wznosy z opadu
15/15/15/14x
4a turlanie piłki pod siebie leżac na plecach wraz ze wznosem bioder 4x12-15
14/12/13/12x
4b swing sztangielką 4x15
13kg/x4
O, to dobra wiadomość bo przedwczoraj nie zdążyłam z aero przed zamknięciem siłki. Oj bieda była na tym treningu... bułgaryna raty i koślawo. Przy uginaniu stwierdziłam, że pójdę na całość i założyłam 10kg. Bardzo się cieszę, że w tym planie są wznosy bioder z piłką. Dają w kość dwugłowym, pośladkom i brzuchowi. W ogóle ćwiczenia z piłką są orające
Potem zmykałam jeszcze przed deszczem więc trochę aero wpadło mimo woli
Miska:
1 479,2 kcal b: 108,3 g (29,3%) ww: 193,7 g (52,4%) tł: 30,1 g (18,3%)
(dzień wysoki 195g ww)
+euthyrox, mg+b6, potas, d3, omega
28.08
Hmm z biegiem dni robi się coraz gorzej. Taki cykl tygodniowy w środę było już baaardzo głodno, po treningu to chłonęłam jedzenie jak jamochłon i niewiele zostało na kolację.
W czwartek za to po pracy było spotkanie pożegnalne koleżanki (oj w ogóle za dużo tych spotkań, wieczorów i takich tam, poczekaliby ten miesiąc! ). Po powrocie było już ciemno, więc zamiast interwałów zrobiłam 15min wytrzymałość + brzuch.
Proste a skuteczne – miękkie nogi - 14:30
Ostatnie serie burpee czy raczej padnij/powstań bo podnosiłam się „wężykiem wężykiem” wyglądały przeżałośnie. Brzuch też tym przećwiczyłam porządnie
Byle do soboty!
Miska:
1 409,9 kcal b: 112,1 g (31,8%) ww: 171,9 g (48,8%) tł: 30,5 g (19,4%)
+euthyrox, mg+b6, potas, d3, omega
Zmieniony przez - Esther w dniu 2014-08-29 08:58:24
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
29.08
Dzień1
1a wyciskanie sztangi na płaskiej 4x12-15 15sek przerwy
30kg (15/15/14/14x)
30kg (15/15/12/12x)
1b przysiad ze sztangielkami 4x12-15 15 sek przerwy....
[2x] 13kg (15/15/15/15x)
[2x] 12,5kg (15/14/12/11x)
2a. Wiosło sztanga j.w 2 sek zatrzymania w szczycie
25/20/20/20kg (14/15/14/12x)
25kg (15/15/13/12x)
2b. RDL
35kg (15/14/13/12x)
40/40/35/35kg (12/11/13/13x)
3a. Wyciskanie sztangi stojąc
sztanga+7,5kg (15/15/13/12x)
13,5kg/16/16/16kg (15/12/11/12x)
3b. suwnica
60kg (15/15/13/13x)
60kg (15/15/13/12x)
4a uginanie ramin na modlitewniku 2x 12-15
łamana+2,5kg (15/12x)
łamana+2,5kg (15/15x)
4b francuski siedzac zza głowy 2x 12-15
łamana (15/15x)
łamana (15/15x)
+ 30min aero rowerek
Szybko bo mam niedoczas a tu fryzjer, a tu zbierać się trzeba na wesele... będę spać pod stołem:P
Przed/na treningu strasznie byłam spięta, trochę dygotałam i miałam ochotę pójść spać, nie wiem, cokolwiek innego.
Ale już ja znam to uczucie, to strach przed treningiem i trzeba wziąć byka za rogi. Pod koniec to całe wrażenie odpuściło i mogłam już spokojnie, bez nerwów, iść głodna spać
Był głód x1000
Miska:
1 392,1 kcal b: 109,1 g (31,3%) ww: 172,3 g (49,5%) tł: 29,6 g (19,1%)
+ 1 papryka
+euthyrox, mg+b6, potas, d3, omega
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
Trzymaj się dzielnie.
Obli, to zobaczymy. Imo to piątkowe wrażenie to nie wina kaloryczności, tylko tego, że miałam zwariowany tydzień i nagle dwa wieczory urwane (poszukiwanie prezentu + pożegnalny wieczór). Za mało spałam no i czasem tak mam przed treningiem Na razie chyba te dwa czity nie są konieczne, ale zobaczymy co się będzie działo w tym tygodniu
No ciekawe jak taki eksperyment zadziała Nie ukrywam, że takie podejście bardzo pomaga głowie. Ja mam cały czas stracha, że jak zejdę za nisko z kalorycznością/ przesadzę z drenującymi treningami to zaszkodzę tarczycy. Nie cierpię tego uczucia hibernacji, jak się chce tylko spać i spać i wolałabym wyjść z gorszą formą na zawodach niż później przez 1-2 miesiące czuć coś takiego. Mało to sportowe (w kontekście rywalizacji) podejście, ale imo byłoby to niewarte świeczki.
30.08
DNT
Miska:
1. omlet (owsiane, brzoskwinia, jajo, masło, borówki)
2. indyk, masło, marchew, ryż, cebula
3. jedzenie weselne
+ euthyrox
Hmm no pojadłam fajniee
Przed samym weselem niewiele wpadło bo byłam zagoniona. Później miałam się nie krępować, więc się nie krępowałam ale starałam się wybierać mięsa, sałatki czy owoce. No i tak, żeby się nie przejeść co było trudne jak oczy by jadły dalej.
A w tym tygodniu było już baardzo ciężko, w pracy od środy codziennie stawiali przed nami talerze z ciastami i strasznie trudno było się powstrzymać.
Zmieniony przez - Esther w dniu 2014-08-31 11:50:22
Test Iron Horse 50/50 ----> http://www.sfd.pl/-t968034.html
Wcześniej: http://www.sfd.pl/-t853342-s57.html
Rzeźba: http://www.sfd.pl/-t853342-s33.html
mocniejszy spalacz tłuszczu dla kobiety...
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- ...
- 38