Redukcja Isthar-pods.str.38 i 52

Dzień 178/236 nie było treningu piątkowego ze względu na okropny ból głowy
Dzień 179/236 DNT
Dzień 180

Spam: No i lipka. W czwartek wam pisałam o tej sytuacji okropnej ze stratą wzroku. od tamtej pory dzień w dzień boli mnie okropnie łeb. Byłam w piątek u internisty , wypisał skierowanie do neurologa i miałam jutro dzwonić rejestrować się. Tymczasem mnie tak głowa boli od tych 4 dni że dzisiaj pojechałam do ambulatorium do szpitala. babka mnie omacała , różne testy robiła , wypytała po czym wypisała lek przecwibólowy na receptę + dostałam w doopsko ketonal. Przyjechałam do domu i po 3 godzinach znowu to samo boli mnie głowa. Łyknęłam teraz tę tabletkę z recepty , jak mi nie przejdzie to zadzwonię na pogotowie bo widzę że inaczej nie zbadają mnie dokładnie... Tylko nie wiem czy pogotowie mnie zabierze do szpitala , czy też znowu nie dadzą ketonalu....

W związku z tym treningi (niestety z bólem serca) zawieszam do momentu zaprzestania tych okropnych bóli ....


P.S miski nie są idealne wiem , ale mam parcie na ser i maślankę (chyba hormony mi buzują bo @ nadal nie ma a brzucho też dobrze boli )

Dzień 181/236

Mam pytanie. Czy w związku z tym że musze odpuścic treningi na co najmniej tydzień albo i 2 tyg. to czy mam uciąć coś albo wprowadzić jaką rotację?

Pomiary dzisiejsze. Kręcę się w kółko :/ ubyło potem wróciło a teraz znowu ubyło (pełne koło zatoczyłam).

Nie ucinasz, nie rotujesz. Jesz czysto.
ps. fasoli szparagowej nie wliczamy

o kurde a myślałam że to do strączków się zalicza.
Ok dziękuję :)

Dzień 182/236
Olej rzepakowy wpadł bo nie miałam niczego innego pod ręką.
Dzień 183/236
Miska mi się nie udała , białko o 20g przekroczone aż :/ z resztą to udo z kurczęcia też mocno na oko liczone.
Treningów nadal nie ma
Spam: ostatnie dni to mega latanina , ale o tyle dobrze że łeb już nie boli. Latanie po sanepidzie , US , przy czym mam te jednostki 25km od zamieszkania więc i jeżdżenie autobusami... Masakra. Znalazłam fajną stancję do wynajęcia o wysokim standardzie wyposażenia i tak ogólnie to lipa bo właściciele chcą sprzedać mieszkanie i możemy się tam wprowadzić ale jak ktoś zechce kupić to 2 miechy na wyprowadzkę... Waham się trochę ale kusi mnie spróbować (bo tu gdzie mieszkam obecnie to patologia i mam już tego dosyć) nawet jakbym miała tylko 3 mce pomieszkać (ale liczę na więcej bo drogo wystawili to mieszkanie ;) ) Muszę też się pożalić że do neurologów mega długie kolejki , dzisiaj udało mi się po 3 dniach dzwonienia zdobyć wizytę na UWAGA 24 październik -.- i raczej szlag mnie trafi i pójdę prywatnie.
Chcę od Poniedziałku znowu ćwiczyć :) Tyle spamu.

Do neurologa koniecznie idź prywatnie i nie czekaj z wizyta bo jak masz do niego skierowanie to tez nie bezpodstawnie. Ja moge ze swojego doświadczenia powiedziec ze gdybym czekała na wizytę z NFZ to pewnie by mnie już nie było...takie czasy. Sorrki za spam zdrowia życzę

Dzień 184/236
DNT
Dzień 185/236
DNT micha jak widac mocno niedojedzona , ale miałam jakieś chwilowe rozstrojenie żołądka i problemy związane z wc.
Dzień 186/236
DNT
Ale mnóstwo latania bo mama się przeprowadzała i dźwigałam różne rzeczy , biegałam pół dnia po schodach.

Od poniedziałku wracam do treningów (jeżeli sytuacja ze stratą wzroku pojawi się powtórnie to będzie ponowne zawieszenie broni)

Spam: Kupiłam sobie nowy komplet bielizny , pokazuję się w nim dla TŻ i jego komentarz: " Jezu jak Ty schudłaś przecież Ty już prawie boczków nie masz " i dzisiaj wchodzę do mamy w dopasowanej bluzce i leginsach a ona: " Boże jak Ty schudłaś , Ty już nie chudnij więcej bo już wyglądasz jak chudzielec " Fajne uczucie usłyszeć coś takiego , chociaż nie wiem jak oni do tej pory nie zauważyli takiej zmiany oczywiście ja się nadal ze sobą źle czuję i koniecznie musi zniknąć przede wszystkim odstający brzuch !!!
Do końca cyklu zostało 7 tygodni i 1 dzień ale o ile będę na siłach wydłużę cykl o 1 lub 2 tygodnie z racji tej przerwy tygodniowej i na początku cyklu było też jakieś lenistwo i miotanie się z techniką.

Dzień 187/236 Dnt

Dzień 188/236

nie wiem jak z treningiem będzie bo byłam dzisiaj u laryngologa i dostałam dłuuuugą liste leków na zatoki moje chorobliwe i mam ogóln zakaz przeziębiania się , picia zimnych napoi , kąpania się w basenie/jeziorze itp. na miesiąc. A po tych lekach mogę gorzej się poczuć.
Prąd mnie pierd**ną i teraz serce mi wali jak oszalałe. Mam jakies przebicie w laptopie i dotykając laptopa chciałam przestawić wiatrak żeby mi w twarz nie wiał i BANG ! Niemiłe uczucie.

No i dzisiejsze pomiaty z których jestem mega happy zadowolona No i wybiło w końcu -70 cm !!!! Może na podsumowanie uzbiera się powyżej 80 cm

Dzień 189/236
DNT ale latanina tudzież dużo łażenia szybkim tempem.

Niestety odpuszczam treningi na kolejny tydzień. Ze względów :
A. Dostałam sporo leków na moje zapchane zatoki i po lekach trochę mnie bolą jak i głowa boli.
B. Muszę się zorganizować bo -> czytaj resztę postu

Zorganizować bo.. dostałam pracę no i to moja pierwsza praca więc potrzebuję czasu na ogarnięcie się , spięcie jakoś dnia tak aby z wszystkim się wyrabiać.

No to się organizuj i doleczaj Fajnie Jakas robota jest to na spokojnie będziesz szukac dalej takiej, która będzie lepsza/fajniejsza/w zawodzie.
Jedz czysto, to podstawa i absolutnie nie krępuj się brac pudełek do pracy.
Powodzenia.