SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST RYWALIZACJA - HI TEC RÓB FORMĘ NA LATO - Ladies

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 59393

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727

Dzień 67, 18.07.2014

DNT
dzisiaj również zrobiłam sobie wolne od treningi. 2 dni bez treningu, leżak, piękna pogoda i czuje się o wiele lepiej tzn mam więcej energii i lepszy humor


SUPLEMENTACJA
CLA Extreme 2x2 do posiłku
Carnitin 2x2 do posiłku
Magnesium Citrate 10g przed snem
whey - 20g do śniadania


DIETA
101/47/150
1. kasza jaglana, whey, czereśnie
2. placek owsiany(owsiane, jajka), masło orzechowe
3. makaron razowy, schab, pomidory
4. pierś z kurczaka, oliwa, warzywa
+ warzywa: ogórki, cukinia






Dzień 67, 19.07.2014

TRENING
Barki + core: 3x12 2022
1. Wyciskanie hantelek siedząc.
6kgx12/6kgx12/6kgx12
6kgx12/6kgx12/6kgx12
6kgx12/6kgx12/6kgx12
6kgx12/6kgx12/6kgx12

2.Unoszenie rąk przodem (ponad głowę)
3kgx12/3kgx12/3kgx12
4kgx12/4kgx12/4kgx12
4kgx12/4kgx12/4kgx12
4kgx12/4kgx12/4kgx12

3. Unoszenie rąk bokiem stojąc.
2kgx12/2kgx12/2kgx12
2kgx12/2kgx12/2kgx12
2kgx12/2kgx12/2kgx12
2kgx12/2kgx12/2kgx12

4. Odwrotne rozpiętki.
2kgx12/2kgx12/2kgx12
2kgx12/2kgx12/2kgx12
2kgx12/2kgx12/2kgx12
2kgx12/2kgx12/2kgx12


Core:3x12
1. Plank na piłce – czas maksymalny.
2. Prostowanie tułowia leżąc na piłce.
3. Roll outs z piłką.
4. Hip thrust na piłce

Ostatni trening Jak na zakończenie cyklu to nawet dobrze poszło. Ciężary powtórzone, w jednym ćwiczeniu nawet zmniejszyłam ciężar bo po 2 powtórzeniach nie miałam już sił Największa walka była przy odwrotnych rozpiętkach - przy ostatnich powtórzeniach tempo na pewno nie utrzymane. Bez cardio- nie miałam ani sił ani ochoty



SUPLEMENTACJA
CLA Extreme 2 kapsułki przed treningiem, 2x do posiłku
Carnitin 2 kapsułki przed treningiem, 2x do posiłku
BCAA Powder 10g okołotreningowo
Magnesium Citrate 10g przed snem
whey - 20g do śniadania
Therm Energy Power 2x przed treningiem



DIETA
104/52/200
1. kasza jaglana, whey, borówki
trening
2. płatki owsiane, jajka, wiórki kokosowe
3. gołąbek( schab, ryż, kapusta )
4. gołąbek( schab, ryż, kapusta )
+ cukinia, ogórki, pomidory





Dzisiaj był ostatni trening siłowy, jutro planuje rozpocząć regenerację, więc wypisek już nie będzie. w PONIEDZIAŁEK podsumowanie

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2014-07-19 10:20:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 486 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15795


DZIEŃ 67 - DNT

ODWADNIANIE DZIEŃ 4

SUPLEMENTY:

po śniadaniu- vitamin A-Z, omega3, lecytyna
po 3 posilku- omega3, Vitamin A-Z
przed snem-2x Zma

DIETA:
127/20/67
1. omlet (jaja, c6, wiórki kokosowe)
2. wątróbka, sałata, ogórek, oliwa
3. wątróbka, sałata, brokuły, oliwa
4. stejk, sałata, oliwa

+ około 10 litrów wody, kawa, pokrzywa



DZIEŃ 68 - DNT

DZIEŃ 5- Ładowanie

SUPLEMENTY:

po śniadaniu- vitamin A-Z, omega3, lecytyna
po 3 posilku- omega3, Vitamin A-Z


DIETA:
102/216/49
1/2. omlet (jaja, c6, wiórki kokosowe, jabłko)+ owoce
3. omlet (jaja, c6, wiórki kokosowe, owsiane)
4. ziemniaki, kurczak, warzywa, oliwa
5. pieczona owsianka, warzywa

Ostatni wpis przed podsumowaniem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
PODSUMOWANIE TESTU HI TEC "RÓB FORMĘ NA LATO" - Ladies



Test zakończony, na podsumowanie zapraszamy jutro i jednocześnie prosimy o nie komentowanie dopóki każda z nas nie wrzuci swojego (część będzie rano, część wieczorem ze względu na różny rozkład dnia w związku z czym prosimy o wyrozumiałość).

Podsumowania wrzucamy w kolejności:
Eveline
Ann
Anchy
Ola1

Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-07-20 11:46:21

Jak ktoś się wetnie to mogę zedytować.

Zmieniony przez - anubis84 w dniu 2014-07-20 11:50:26

Dzięki

Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-07-21 02:34:38
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563


PODSUMOWANIE

Czas na podsumowanie 10-tygodniowej pracy nad "formą na lato"
Pora taka a nie inna, bo jutro niestety jednak ani rano ani w ciągu dnia nie będę w stanie posiedzieć nad edycją posta.

Na wstępie chciałam serdecznie podziękować za wybranie mnie do tej akcji a firmie Hi Tec za suplementy, które mogłam przetestować

Wszystkim uczestnikom gratuluję ukończenia testu, kolejnego cyklu treningowe (choć w chwili kiedy to piszę Panowie walczą jeszcze przez tydzień, więc mocy na końcówce!). Dziewczyny, fajnie było z Wami dzielić ten dziennik, dziękuję za miłą współpracę, rozmowy na pw i to, że tytułowe słowo „rywalizacja” miało zdrowe znaczenie. Współdzielenie dziennika było dla mnie niemałym wyzwaniem (ale i przyjemnością). Zwłaszcza z powodu Ann i Anchy, sportowców z osiągnięciami i już porządnie uformowanymi sylwetkami. Nie zawsze mi się udawało nadążyć, ale z drugiej strony dzięki temu odkrywałam, że stać mnie na więcej. Po prostu dziewczyny dodatkowo mnie motywowały, bo ja już taki mam charakter, że nie lubię za bardzo odstawać. Podziwiam Was obie i cały czas trzymam kciuki za sukcesy
Z niecierpliwością czekam i na Wasze podsumowania, bo z pewnością każda z Was – Ola, Anchy, Ann – zrobiła ogromny progres czy to sylwetkowy czy sportowy. No i wiem, że na tym nie koniec, że to jakaś część Waszej drogi

Zaczynamy podsumowanie:

SUPLEMENTY - HI TEC NUTRITION
http://www.hitec.pl/


STANO FUSION
http://www.hitec.pl/product-pol-248-StanoFusion.html
Smak: pomarańczowy, słodki, ale całkiem dobry
Rozpuszczalność: dobra
Stosowałam przed treningiem. Początkowo porcja według zaleceń 30g przed treningiem. Przez pierwsze parę dni czułam się dobrze, pobudzenia większego nie odczuwałam, ale za to było skupienie i motywacja do działania. Brak większej potliwości, kołatania serca, delikatnie pompowało mięśnie. Z czasem zmniejszyłam dawkę, ponieważ zaczęły się problemy z żołądkiem. Nie pierwszy raz tak zareagowałam – zauważyłam, że stosując różnego rodzaju przedtreningówki mój żołądek zaczyna się buntować, pojawiają się bolesne wzdęcia, nabieram bardzo dużo wody. Po zmniejszeniu dawki i częstotliwości stosowania problemy ustały prawie całkowicie.
Mój wniosek jest taki, że przedtreningówki nie powinno się stosować przed każdym treningiem – max. 2-3x w tygodniu. Po pierwsze dlatego, że organizm i tak się przyzwyczaja i coraz słabiej reaguje a po drugie z wyżej wymienionych powodów.

Szukałam informacji na temat reakcji kobiet na zwiększoną dawkę argininy. Porównałam sobie skład kilku suplementów o podobnym działaniu, które miałam okazję testować i w każdym z nich właśnie tego składnika było bardzo dużo (nie twierdzę jednak, że to on jest wszystkiemu winien, taki tylko nasunął mi się subiektywny bardzo wniosek). Jest też dużo beta-alaniny, ale kiedyś już stosowałam ją cały cykl i wszystko było w porządku. Ciekawa jestem czy kierunek mojego myślenia jest słuszny, czy były robione jakieś badania na temat wpływu dużej dawki argininy na kobiety trenujące i czy nabieranie wody, opuchlizna, problemy z żołądkiem są z jej winy czy może nieodpowiedniego stosowania.
Przy stosowaniu dawki 30g suplement wystarczy na 30 dni treningowych.

THERMO FUSION
http://www.hitec.pl/product-pol-249-Thermo-Fusion.html
Kapsułki łatwe do połykania. Początkowo stosowałam wg zaleceń na opakowaniu jednak nie odczuwałam działania co nie znaczy, że nie spełniał swojej funkcji – nie miałam po prostu żadnych odczuwalnych reakcji. Przestawiłam się na łykanie kapsułek na czczo - uczucie ciepła fajnie odczuwalne. Czy hamuje apetyt? Mój na pewno nie
Opakowanie wystarczy na 30 dni.

THERM ENERGY POWER
http://www.hitec.pl/product-pol-41-Therm-Energy-Power.html
Kapsułki łatwe do połykania. Stosowanie jak wyżej. Po przestawieniu się na łykanie na czczo pojawiło się delikatne pobudzenie. Brak przyspieszenia akcji serca, potliwości.
Opakowanie wystarczy na 50-100 dni (w zależności od wielkości dawki 1 lub 2 kapsułki dziennie).

Suplementy te jak dla mnie były bardzo delikatne w swoim działaniu. Nawet stosowane ich wszystkich razem nie powodowało gwałtownego czy mocnego pobudzenia, potliwości czy pompa. Na pewno pomagały utrzymać skupienie oraz wysiłek na danym poziomie przez dłuższy okres czasu.

POWER GUARANA
http://www.hitec.pl/product-pol-42-Power-Guarana.html
Suplement ten stosowałam nieregularnie. Stosowałam w sytuacjach kiedy czułam zmęczenie, albo niedospanie. Mam wrażenie, że bardzo fajnie się sprawdził, pomógł w sytuacjach kryzysowych. Nie pobudzał jakoś szczególnie mocno, ale rzeczywiście łatwiej było mi przejść do czynności dnia codziennego.
Opakowanie wystarczy na 50-100 dni (w zależności od wielkości dawki 1 lub 2 kapsułki dziennie).

ZMA
http://www.hitec.pl/product-pol-50-ZMA.html
Ten suplement stosuję od dawna i bardzo sobie cenię, ponieważ pozwala mi się lepiej zregenerować. ZMA biorę zawsze przed snem, w okresie natężonego wysiłku zwiększam dawkę. Spełniło moje oczekiwania i poprawiło jakość snu.

WHEY C6
http://www.hitec.pl/product-pol-621-Whey-C6.html
Smak: ciasteczkowy ocena 3,5/5, bananowy ocena 4,5/5
Rozpuszczalność: ciasteczkowy 5/5, bananowy 3/5
Nie wiem dlaczego takie różnice. Może tak trafiłam, ale bananowy whey rzeczywiście ciężko mi się rozpuszczał.

KARNITIN 1000
http://www.hitec.pl/product-pol-44-Carnitin-1000.html
Suplement w postaci kapsułek, ale coś mnie drażniło w ich zapachu. Nie do końca mi przypasował. Brałam zgodnie z opisem, czyli na czczo i przed treningiem. Ciężko mi powiedzieć na ile przyczyniła się do działania, biorąc pod uwagę, że się nie redukowałam jednak budując masę zachowałam podobny bf, więc na pewno suplementacja karnityny i cla wspomogła cały proces.
Przy stosowaniu 3 kapsułek dziennie (1 na czczo, 2 przed treningiem) opakowanie wystarczy na 20 dni.

CLA
http://www.hitec.pl/product-pol-45-CLA-Xtreme.html
Kapsułki duże, ale łatwe w połykaniu. Stosowałam zgodnie z opisem, nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych, problemów z żołądkiem itp. Łagodny preparat myślę, że przy dłuższym stosowaniu i na redukcji efekty byłyby większe co z pewnością przetestuję, bo sporo mi jeszcze zostało.
W zależności od dawkowania (1 lub 2x dziennie po 2 kapsułki) opakowanie wystarczy na 15-30 dni.

VITAMIN A-Z
http://www.hitec.pl/product-pol-52-Vitamin-A-Z-Antioxidant-Formula.html
Witaminy jak to witaminy, mają wspierać i uzupełniać braki, których nie damy rady dostarczyć wraz z pożywieniem, zwłaszcza że ćwicząc mamy większe zapotrzebowania. Przeszkadzało mi trochę, że kapsułki nie są powlekane. Musiałam popijać bardzo dużą ilością wody, żeby je przełknąć.
Opakowanie dość wydajne (miałam 120 kaps.), przy stosowaniu zgodnie z opisem wystarczy na dwa miesiące.

MAGNESIUM CITRATE
http://www.hitec.pl/product-pol-53-Magnesium-Citrate.html
Smak: pomarańczowy, słodki i jednocześnie lekko kwaskawy 5/5
Rozpuszczalność: bardzo dobra
Piłam przed snem razem z ZMA. Mając już obciętą miskę fajnie było wypić coś o takim orzeźwiającym, owocowym smaku. Magnez, zma itp. zawsze na mnie działają regeneracyjnie i zapewniają lepszy sen. Jak dla mnie bardzo fajny preparat.
Opakowanie dość wydajne, wystarczy na 30 dni.

BCAA POWDER
http://www.hitec.pl/product-pol-26-BCAA-Powder.html
Smak: mango-melon, 4/5
Rozpuszczalność: dobra, 4/5
Dość ciekawy jak na BCAA smak. Zazwyczaj producenci proponują cytrusowe a tu taki dość egzotyczny, kuszący smak. Pierwsze podejście to wielkie rozczarowanie. Mdłe, za słodkie, spodziewałam się czegoś innego. Później natomiast rozcieńczałam w większej ilości wody i całkowicie zmieniłam zdanie. W takiej postaci smak był orzeźwiający i nie za słodki. Rozpuszczalności odjęłam punkt, bo zawsze zostawały jakieś grudki (choć obserwuję to w każdym bcaa), ale nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie.


Oprócz suplementów była też dieta i trening

DIETA

Początkowo przyjęłam rozkład BTW:
DT 120/50/200
DNT/PLYO/OBWODY 120/50/150

Osobiście uważam, że zaczęłam od zbyt niskiego rozkładu. Gdybym się mogła cofnąć na pewno zwiększyłabym białko i węglowodany. Ten rozkład trochę mnie stresował z niewyjaśnionych powodów i po prostu czułam, że to za mało jednak wstrzymałam się z modyfikacjami na jakiś czas.
Trochę w tym cyklu eksperymentowałam, dzięki temu poznałam lepiej swój organizm, co wydaje mi się dość istotne biorąc pod uwagę dalsze plany. Były różne rozkłady btw w ciągu dnia, dni wege, rotacja węglowodanami itp. Wyciągnęłam z tego trochę wniosków i uważam to za fajne doświadczenie.
Kaloryczność trzymałam cały czas na podobnym poziomie, cięcia weszły na samą końcówkę, bo celem testu była jednak bardziej budowa niż redukcja, no ale nie chciałam wyjść zbyt pulchna na fotach
Cięcia zaczęłam od tłuszczu, później schodziłam z węglowodanami – powtórzyłam proces, który przechodziłam wchodząc w redukcję w poprzednim cyklu i już wiedziałam na czym zaczynam się wycinać.
Czasami bywałam głodna, czasami nie. Na pewno test mnie mobilizował, żeby nie jeść ciągle tego samego i coś kombinować zatem rozwinęłam się trochę kulinarnie.

TRENING
Za trening przeogromnie dziękuję Marcie Kolejne wyzwania i nowe bodźce treningowe. Sześć dni treningowych w tym cyklu dało mi się mocno we znaki. Czasami musiałam robić dodatkowy dzień wolny, bo byłam po prostu na tyle zmęczona, że nie dałabym rady zrobić niczego sensownego.
Bardzo mi się przypasował podział na grupy mięśniowe, rozkład serii i liczby powtórzeń. Każdy dzień dawał mi dużo przyjemności, satysfakcji i bólu Choć trening nie był ściśle ukierunkowany na siłę to zauważyłam po miesiącu, że właśnie ona gwałtownie wzrosła. W chwili kiedy czułam już blokadę i myślałam, że ciężko będzie o progres nagle okazywało się, że parametr siły poszybował w górę i mogę dalej.
Pomimo dużej liczby powtórzeń w seriach a co za tym idzie z mniejszymi obciążeniami, dosyć dużą ilością cardio i niezbyt bogatą miską trening ten dość fajnie mnie rozbudował, ale o tym za chwilę.
Co więcej mogę powiedzieć na temat treningu… Na pewno nie wykorzystałam jego wszystkich możliwości. Po pierwsze dlatego, że cały czas się uczę zarówno techniki jak i czucia mięśniowego, współpracy samej ze sobą, po drugie – nie było momentu, że już koniec, że już nie da się lepiej, mocniej, więcej. Zmiana którą wprowadziłam wynikała jedynie już z dużego zmęczenia (ostatnie dwa tygodnie leciałam podobnym treningiem jak Ann pod koniec)
Co mnie cieszy to to, że z cyklu na cykl mam wrażenie, że coraz lepiej wykorzystuję potencjał treningu. Jeszcze nie tak jakbym chciała, ale widzę, że jestem na dobrej drodze.

Cały cykl, pomimo kilku przeciwności losu uważam za udany. Przyznam szczerze, że czuję się trochę nieswojo, bo pierwszy raz wrzucam zdjęcia, na których nie ma spadków po redukcji, wysuszu itp. Nic w tym złego, ale jest mi z tym po prostu trochę dziwnie. Przez moment nawet się trochę wstydziłam, bo gdzieś w głowach kobiet tzw. forma plażowa to odchudzenie się. Gruba przed testem nie byłam, więc i celem nie była redukcja a budowa masy mięśniowej przy zachowaniu podobnego poziomu bf.

Z dodatkowych mini sukcesów - udało mi się podciągnąć 1x (i po chwili drugi raz ) bez gumy, tyle że podchwytem, ale zawsze to sukces, bo taka moja smutna pięta achillesowa

Co na plus:
+ rozbudowałam trochę plecy – są szersze i mają w końcu trochę więcej mięsa
+ poprawiłam kształt ramion
+ pojawiło się trochę mięśni na klatce piersiowej, gdzie do tej pory było więcej kości
+ mięśnie brzucha miałam znikome a teraz powoli się coś wykluwa
+ no i nogi. Nie mówię, że są dopracowane w każdym calu, ale były oporne. Na wcześniejszym cyklu zaczęły w końcu ruszać i tracić na obwodzie a teraz nabrały kształtów, ujędrniły się, pupa bardziej podniosła.

Mam wrażenie, że moja sylwetka jest zupełnie inna. Czasami siebie nie poznaję w lustrze. Zrobiła się taka… sportowa Nie jestem kwadratowa ani kołkowata, nadal zachowuję kobiece proporcje, ale jest inaczej i mi się podoba.
Wiadomo, że chciałabym więcej i lepiej, ale każdy musi iść swoją ścieżką, we własnym tempie i doceniać to co się ma, bo samoakceptacja też jest ważna i ma wpływ na progres.
Teraz czas na urlop, chwilę odpocznę i wracam do pracy

POMIARY


ZDJĘCIA





+kilka puzzli


Na koniec chciałabym podziękować Cioci, Lilith i Anchy za wsparcie, miliony rozmów, zrozumienie a czasami kopa na opamiętanie. Zawsze i na zawsze Fuxiatka i Lisa <3
Wiele musiałyście znosić przez te dwa miesiące, podziwiam za cierpliwość i bardzo dziękuję, bo w realu nie zawsze odnajduję zrozumienie, czasami go już nawet nie szukam, bo za dużo by tłumaczyć a tu wszystkie siedzimy mniej więcej w tym samym

Podziękowania ogromne należą się również jeszcze jednej Osobie, którą nie wiem czy mogę tu wymienić, ale wiem, że czyta. Za chęć wysłuchania, zrozumienia, poświęcony czas i szczere rozmowy, które pozwoliły mi inaczej spojrzeć na pewne sprawy a na pewno dodały otuchy i zmobilizowały na podjęcie kroków do przodu. Dziękuję

No i Marta
Dużo chciałoby się powiedzieć, ale nie ma takich słów, którymi mogłabym Ci podziękować za wszystko co dla mnie, dla nas robisz - za treningi dające duże możliwości rozwoju, wskazówki na temat diety i suplementacji, ale przede wszystkim za to jaka jesteś, bo chyba nikt nie zrozumie dopóki nie pobędzie pod Twoimi skrzydłami jakiś czas. Wspierasz, motywujesz, chwalisz, każesz się opamiętać jak trzeba, zwolnić tempo kiedy jest to po prostu rozsądne, bądź dowalić do pieca kiedy człowiek za bardzo się nad sobą rozczula.
I dziękuję dziękuję dziękuję za treningi, które pokonują moje nuki w końcu się poddają, poza tym całe moje ciało wygląda coraz lepiej. No i świetne jest też to, że pomimo tego, że czasami jest kryzys, gorsze samopoczucie czy brak sił to stosując Twoje wskazówki zachowuję zdrowie co potwierdziły ostatnie badania krwi, hormonów (sporo tych badań zrobiłam) oraz wizyty u fizjoterapeuty (mam nad czym pracować, ale ciało jest w dobrej kondycji).
Dziękuję, cieszę się, że jesteś i że mogę trenować pod Twoim okiem


Dziękuję za uwagę i do zobaczenia w sierpniu


Zmieniony przez - eveline w dniu 2014-07-21 07:56:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 338 Napisanych postów 7798 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 225727




Na wstępie chciałam jeszcze raz bardzo podziękować za wybór mojej osoby do testu. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość wspólnie prowadzić dziennik z dziewczynami. Ciekawe doświadczenie. Również bardzo dziękuje Marcie (Martucca) za pomoc, poświęcony czas, wsparcie. Twoje wszystkie rady zawsze prowadzą do sukcesów- odkąd razem współpracujemy to na każdych zawodach jestem na podium( czy to Mistrzostwa Śląska czy Polski ). Oczywiście dziękuje wszystkim za doping i odwiedziny.
CHCIAŁAM RÓWNIEŻ PODKREŚLIĆ, ŻE CELEM TESTU NIE BYŁA REDUKCJA

SUPLEMENTACJA


BCAA Powder http://hitec.pl/product-pol-26-BCAA-Powder.html
Smak:mango melon.
Najlepsze BCAA jakie piłam. Zawsze BCAA kojarzyło mi się z kwaśnym/gorzkim smakiem, a tutaj miłe zaskoczenie. Bardzo orzeźwiający smak, ale musiałam rozpuszczać w dużej ilości wody, ponieważ w mniejszej ilości jest zbyt słodkie. Bardzo dobra rozpuszczalność. Działanie odczuwalne w postaci lepszej regeneracji, mimo mocnych treningów, małej ilości snu (czasem spałam tylko 3 godz) budziłam się wypoczęta i zrelaksowana.
Przyjmowałam zawsze 10g około treningowo.


Magnesium Citrate http://hitec.pl/product-pol-53-Magnesium-Citrate.html
Smak mandarynka(pomarańcza)
Bardzo dobry, orzeźwiający smak . Rozpuszcza się wzorowo, po zalaniu wodą wystarczyło raz zamieszać łyżką. Jestem bardzo zadowolona z tego suplementu( na pewno zagości u mnie na stałe) odkąd go biorę nie złapał mnie skurcz w łydce, a przed testem często łapały mnie mocne skurcze w łydkach. Myślę, że wraz z BCAA pozytywnie wpłynął na moją regenerację.
Brałam zawsze 10g przed snem


STANO FUSION http://hitec.pl/product-pol-248-StanoFusion.html
Przez cały test przyjmowałam(brałam tylko w dniach, kiedy naprawdę brakowało mi mocy, nie jestem zwolenniczką brania mocnych przedtreningówek przed każdym treningiem) 1/3 zalecanej porcja. Taka dawka była wystarczająca- szybko odczuwałam pobudzenie. Czasem zdążyło mi się sypnąć więcej i w tedy występowało rozdrażnienie. Nie próbowałam brać całej porcji bo bałam się , że będzie zdecydowanie za mocna. Efekt suplementu : mocne pobudzenie, lepszą koncentracja, lepsza wytrzymałość oraz efekt tzw. pompy mięśniowej.
Bardzo dobra rozpuszczalność suplementu (często jednak wsypywałam prosto do buzi)

Whey C6 (czekolada i truskawka) http:/hitec.pl/product-pol-11-Whey-C6.html
Miałam 2 smaki: czekoladę I truskawkę
Oba mi smakowały, ale szczerze mówiąc nie powaliły na kolana. Przed wyborem smaków, kierowałam się opinią innych użytkowników i spodziewałam się czegoś więcej. Odczuwalny chemiczny posmak oraz zdecydowanie za słodkie (musiałam rozpuszczać w dużej ilości wody). Bardzo dobra rozpuszczalność, brak piany.
Przyjmowałam w zależności od braków w diecie.


Carnitin 1000 http://hitec.pl/product-pol-44-Carnitin-1000.html
CLA Extreme http://hitec.pl/product-pol-45-CLA-Xtreme.html
Trudno ocenić działanie tych suplementów. Nie zaobserwowałam jakiegoś specjalnego działania. Nie stosowałam żadnych spalaczy tłuszczu (celem testu nie była redukcja/rzeźba ), to były jedynie produkty, które miały mi pomóc w jakimś tam stopniu zredukować tkankę tłuszczową. Kapsułki powlekane, bardzo łatwo się je łyka. Przez pierwsze 6 tygodni przyjmowałam po 2 kapsułki, następnie zwiększyłam do 2x2.

Vitamin A-Z http://www.hitec.pl/product-pol-52-Vitamin-A-Z-Antioxidant-Formula.html
Trudno ocenić działanie witamin. Zawsze warto przy intensywnych treningach przyjmować witaminy. Największy minus suplementu to fakt, że kapsułki nie są powlekane. Tabletki są szorstkie i czasem miałam problem z połykaniem kapsułek.


Therm Energy Power http://www.hitec.pl/product-pol-41-Therm-Energy-Power.html
delikatne pobudzenie, lepsza koncentracja ( jak dla mnie duży plus, jak wcześniej wspomniałam wolę wspomagać się delikatnymi pobudzaczami). Nie występuje rozdrażnienie czy kołatanie serca.
Kapsułki łatwe do połknięcia, przyjmowałam 2 kapsułki przed treningiem, czasami również w dni bez treningu.




DIETA
Przez cały czas utrzymywałam stały rozkład. Celem nie była redukcja więc nie widziałam sensu ciąć, tym bardziej, że miałam intensywne treningi i chciałam jak najwięcej z nich wycisnąć.

DT - BTW: 100/50/200
DNT – BTW: 100/50/150
Jedynie w dzień nóg po ok 3 tygodniach przyjęłam BTW : 100/50/150



Trening
Przez 6 tygodni wykonywałam bardzo intensywny trening: 5x siłowy + czasem Plyo
Treningi miały na celu poprawić moją wytrzymałość. Bardzo jestem ciekawa jak ten cykl przełoży się na wyniki w moich dyscyplinach. Aeroby wykonywałam początkowo 30 min i co 2 tygodnie dodawałam 5 min. Doszłam do 40 min. www.sfd.pl/TEST_RYWALIZACJA__HI_TEC_RÓB_FORMĘ_NA_LATO__Ladies-t1023108.html#post5
Na ostatnie 4 tygodnie zmieniłam trening na mniej intensywny- x 4 w tygodniu. Niestety 6 tygodni mocnych treningów mnie wykończyło, brakowało mi już sił ( Zawsze wykonuje cykle 4-6 tygodniowe nigdy dłuższe) . Aeroby wykonywałam w zależności od chęci, zazwyczaj ok. 30 min www.sfd.pl/TEST_RYWALIZACJA__HI_TEC_RÓB_FORMĘ_NA_LATO__Ladies-t1023108-s26.html#post4


Mój test nie był tylko ukierunkowany na zmianę sylwetki, ale również na poprawę kondycji.
Na co dzień nie trenuje tylko dla przyjemności ale również startuje w zawodach ( dyscypliny, które trenuje wymagają ode mnie siły, wytrzymałości- dziwne połączenie bo TSK, ergometr i czasem łodzie). W trakcie testu starowałam w zawodach Trójboju siłowym ( tytuł Mistrzyni Śląska open) - jako studentka nie mogę zdobyć wyższego osiągnięcia ze względu, że nie ma Mistrzostw Polski dla kobiet. Jako ciekawostka udało mi się pokonać Mistrzynię Polski juniorek w wyższej kategorii wagowej) oraz w wyścigach na łodziach ( 2 razy zajęłam 4 miejsce- zawody ogólnopolskie)
Suplementacja pod czas zawodów sprawdziła się idealnie.



POMIARY
Jak można zauważyć większych zmian w pomiarach nie ma (początek-koniec testu.)



ZDJĘCIA

pierwsze zdjęcie przed, kolejne zdjęcia po - ostatnie zdjęcia wrzuciłam bo nie zauważyłam, że na poprzednich nie widać całej sylwetki(zdjęcia robione telefonem)








Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2014-07-21 09:18:19

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2014-07-21 09:22:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anchy MISS SFD
Ekspert
Szacuny 181 Napisanych postów 2338 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 72200



PODSUMOWANIE


Nadszedł czas na podsumowanie. Muszę przyznać,że te 10 tygodni minęło naprawdę szybko. Na początku chciałam podziękować za
wybranie mnie do testu suplementów firmy HI TEC. Pierwszy raz uczestniczyłam w tego rodzaju przedsięwzięciu i było to dla mnie naprawdę ciekawe doświadczenie. Chciałam również podziękować wszystkim uczestnikom naszej "zabawy" szczególnie Wam
dziewczyny za miłą atmosferę, wzajemne wspieranie się no i motywację do jeszcze cięższej pracy. Dziękuję też wszystkim
dziewczynom z działu Ladies za kibicowanie. To Wasze wsparcie i cheerlederskie pompony dodawały mi skrzydeł i pomogły
zrobić formę życia

Dzięki Ev za miliony rozmów na pw,udzielanie cennych informacji,pomoc w kwestiach technicznych,motywacyjne kopy i zdrową
rywalizację (i dużo więcej)

Dzięki Ann również za zdrową rywalizację i możliwość uczestniczenia z Tobą - czynnym sportowcem - w tym teście
(gratulacje dla Ciebie za osiągnięcia,których dokonałaś w swojej dyscyplinie podczas tych wymagających 10 tygodni, ja nie
wyobrażam sobie startować i to tyle razy i jednocześnie tyrając tak ciężko )

Dzięki jeszcze raz dla Cioci za super baner.

Dzięki też dla Lady M za entuzjastyczne kibicowanie i możliwość osobistego poznania. Od razu czułam,że życzysz mi jak
najlepiej i jest to dla mnie strasznie miłe i motywujące

Na koniec zostawiłam sobie podziękowania dla Marty. Za ułożenie treningu, diety, wsparcie, trzymanie ręki na pulsie i wiele,wiele więcej. Chciałabym coś jeszcze napisać ale nie wiem co ale Ty Marta wiesz

Mam nadzieję,że o nikim nie zapomniałam.

A teraz jak to przebiegało od początku...

ETAP 1


Trening: Muszę przyznać,że był to najbardziej wymagający trening jaki miałam okazję do tej pory robić. Marta postarała się o niezapomniane wrażenia Każda sesja trwała przynajmniej półtorej godziny,a w dzień nóg rzadko schodziłam poniżej dwóch. Nowe ćwiczenia,nowe wyzwania i całkiem nowe zakwasy. Na początku borykałam się też z bólem pleców ale szczęśliwie po kilku
wizytach u fizjo wróciłam do pełnej sprawności bez konieczności przerywania cyklu. Szczególnie spodobało mi się plyo i tu
odkryłam do czego jestem zdolna

Dieta:
Zaczęłam od rozkładu:
DT 110/50/200
DNT 110/50/150
i taki trzymałam przez około 4 tygodnie dopóki były satysfakcjonujące spadki.


ETAP 2

Trening:
Kontynuowałam trening z pierwszego etapu. Niby byłam już trochę zmęczona ale o dziwo szybciej i sprawniej szły mi
ćwiczenia. Czasami nawet dodawałam coś od siebie. Treningi GPP, jakieś dodatkowe obwody czy aero. W każdym razie zawsze
kiedy czułam,że jest siła wykorzystywałam to do ulepszania treningu. Od pewnego momentu miałam urlop i skupiałam się
głównie na treningach. Miło wspominam ten czas

Dieta:
Zostały wprowadzone cięcia:
DT 110/30/200
DT nogi 110/30/100
DNT 110/30/150
W dzień nóg nie było łatwo ale efekty pojawiły się niemal natychmiast co bardzo motywowało. Cóż, a do niskich tłuszczy
można się przyzwyczaić (na jakiś czas). Wprowadziłam też cheaty raz w tygodniu co fajnie pchnęło redukcję do przodu i
pozwoliło się psychicznie wyluzować.

ETAP 3

Trening:
Pod sam koniec za radą Marty zmieniłam trening na trochę krótszy choć nie mniej wymagający. Odpuściłam trochę
aero, raczej z powodu kosmicznej nudy niż niemocy. Zresztą czułam,że już niewiele to zmieni. Po drodze wypadł mi krótki
urlop ale nadal ćwiczyłam (dzięki za motywację dziewczyny) i to z przyjemnością. Prawdę powiedziawszy lepiej czułam się w
DT niż DNT na tych wczasach.

Dieta:
Na jakiś czas przestałam liczyć,żeby odpocząć trochę, no a na wczasach to się po prostu nie dało. Mam już jednak jakie takie wyczucie i raczej nie przekraczałam miski.

ODWADNIANIE


Uff ciężko było tym razem,bo przez pierwsze dwa dni miałam fatalne samopoczucie. W kolejnych dniach się ustabilizowało i
nawet specjalnie nie czułam głodu. Jedyny mankament to te hektolitry wody ciągłe gonienie do toalety. Ciężko w tych
dniach pracować lub prowadzić życie towarzyskie. Ale przeżyłam i mam wrażenie,że to odwadnianie wyszło mi dużo lepiej niż
ostatnio. Zresztą sami ocenicie


Suplementy HI TEC





Thermo Fusion
http://www.hitec.pl/product-pol-249-Thermo-Fusion.html

Na początku odczuwałam lekkie pobudzenie i rozgrzanie, potem wrażenia ustały i zdecydowałam się przyjmować kapsułki na
czczo co poprawiło działanie. Po jakimś czasie również i to pobudzenie przestało być odczuwalne,co nie oznacza,że preparat
nie działał. Myślę,że preparat razem z dietą i treningiem dobrze wspomógł redukcję.

Therm Energy Power
http://www.hitec.pl/product-pol-41-Therm-Energy-Power.html 

Podobna sytuacja jak w przypadku Thermo Fusion. Przyjmowane razem fajnie pbudzały również do czasu. W przypadku obu
preparatów nie zanotowałam efektu hamowania łaknienia


Workout Power booster

http://www.hitec.pl/product-pol-606-Workout-Power-Booster-T-shirt-Gratis.html

Zaczęłam od pełnej dawki ale trochę za mocno pobudzał i w efekcie wystarczyła połowa dla dczuwania koncentracji i
skupienia na treningu. Przy tak wymagającym cyklu i długich sesjach preparat pozwalał do końca treningu zachować energię i
zdecydowanie zmniejszyć znużenie. Jak dla mnie mankamentem jest,że proszek rozpuszcza się w dość dużej ilości wody,a ja
nie lubię pić takich ilości przed treningiem. Po jakimś czasie musiałam również zmniejszyć dawkę z powodu sporej
zawartości białka w preparacie,które wolałam uzupełnić jedzeniem.

Whey C6
http://www.hitec.pl/product-pol-621-Whey-C6.html

Jak dla mnie trochę słaba rozpuszczalność i zbyt mocne pienienie się, za to niezły smak zarówno ciasteczkowy,bananowy i
czekoladowy. Ta słaba rozpuszczalność aż tak bardzo mi nie przeszkadzała,bo głównie dodawałam białko do posiłów typu
omlet,owsianka ale na pewno byłby to problem gdybym planowała wypijać wheya bezpośrednio po treningu.

ZMA
http://www.hitec.pl/product-pol-50-ZMA.html

Tu jestem bardzo zadowolona, zauważyłam zdecydowanie lepszą regenerację co przy tak ciężkich treningach miało kluczowe
znaczenie. Ustawały skurcze i naprawdę dobrze się wysypiałam nawet w momentach kiedy mogłam sobie pozwolić na zaledwe
kilka godzin snu. Produkt,który na pewno będę stosować regularnie.

CLA Extreme

http://www.hitec.pl/product-pol-45-CLA-Xtreme.html

Nie miałam jakichś specjalnych odczuć po CLA ale myślę,że fajnie wspomagało redukcję razem z poprzednimi produktami.
Ciężko dokładnie ocenić działanie przy tak krótkim stosowaniu.

Carnittin 1000

http://www.hitec.pl/product-pol-44-Carnitin-1000.html 

Podobnie jak w przypadku CLA ale zamierzam nadal stosować ten produkt.

MAGNESIUM Citrate

http://www.hitec.pl/product-pol-53-Magnesium-Citrate.html 

Tutaj również jestem bardzo zadowolona. W końcówce testu i przy niskich kaloriach pozwalał uzupełnić niedobory i
wyeliminować skurcze. Poza tym całkiem przyjemny smak i myślę,że w takiej formie działanie magnezu jest wydajniejsze.
Zarówno Magnesium jak i ZMA to preparaty,które będę stosować regularnie.


POMIARY (początek-koniec przed odwadnianiem-po odwadnianiu):

Waga:
56,8 kg -> 51 kg -> 49,1
Biust -> 84 -> 82 -> 81
Pod biustem -> 75,5 -> 74 -> 73,5
Talia -> 67,5 -> 64 -> 63
Pępek -> 70 -> 66 -> 65
Biodra -> 94,5 -> 89 -> 87,5
Udo P/L -> 55/54 -> 51,5/51 -> 50,5/50
Kolano -> 37 -> 35 -> 33,5
Bic-> 26 -> 25 -> 24

Cały cykl uważam za bardzo udany,mam wrażenie,że wiele się nauczyłam. Myślę,że osiągnęłam cel,który sobie założyłam czyli
rzeźba i poprawa proporcji. Oprócz zmian sylwetkowych czuję też wzrost siły,wytrzymałości i... odporności psychicznej.
Często zapomina się o tym ostatnim czynniku,a jest to niezmiernie ważna kwestia,która pozwala przetrwać niepowodzenia i
nieprzerwanie dążyć do celu.

No i foty. Ja tylko powiem,że jestem bardzo zadowolona, a to u mnie rzadkość. Zaraz się przekonacie,że nie żartowałam z tą ilością fot
*mam bardzo dużo fot więc u siebie w dzienniku dam jeszcze inne

Najpierw neutralne:









I z sesji:





























































Dziękuję za uwagę

Zmieniony przez - anchy w dniu 2014-07-21 10:52:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 486 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 15795



PODZIĘKOWANIA:


Na samym początku chciałabym bardzo podziękować firmie HI TEC za możliwość udziału w teście. Było to dla mnie bardzo fajne doświadczenie, zażywane suplementy jeszcze bardziej motywowały mnie do działania i mega intensywnych treningów Suplementy firmy Hi Tec są według mnie rewelacyjne, stosowałam je przed testem i z pewnością będę stosowała w dalszym ciągu, oraz polecała je wszystkim.

Dziewczyny- Eveline, Anchy, Ann- dzięki za rywalizację(chociaż tak naprawdę zupełnie nie czułam jakiejkolwiek rywalizacji- raczej było to dążenie każdej z nas do wyznaczonych sobie celów) i za wspólnie przeprowadzony test- gratuluję wytrwałości i efektów.

Eveline
- już przed testem miałaś rewelacyjną sylwetkę- teraz jest naprawdę super- życzę samych sukcesów na scenie w przyszłości
Anchy- myślę, że osiągnęłaś formę życia- jestem pod wrażeniem
Ann- gratuluję wszystkich wyników sportowych i życzę dalszych sukcesów.

Martucca- dziękuję za ułożenie treningu i za początkowe wskazówki

Chciałabym bardzo podziękować mojej cudownej partnerce treningowej. Ona85- DZIĘKUJĘ!!!!! Nie wiem, czy bez Ciebie dałabym radę, to że ćwiczyłyśmy razem i wzajemnie się motywowałyśmy dawało mi siłę żeby iść dalej. Nie wyobrażam sobie jak można ćwiczyć samemu…to z pewnością nie dla mnie Dziękuję, że byłaś i jesteś, za to, że wspólnie możemy realizować nasze założenia i plany treningowe. To jeszcze nie koniec- szlifujemy formę na nasze wrześniowe wakacje!!!!

Specjalne podziękowania należą się również dla mojego wspaniałego mężczyzny- za to, że wspierał mnie na każdym etapie. Dziękuję za to, że był i chociaż miał inne zdanie odnośnie treningów to akceptował to co robię. Teraz już tylko jego będę słuchała, bo mając trenera z taką wiedzą i doświadczeniem obok siebie głupotą byłoby słuchanie innych


DIETA

Obrazkowy skrót:


Na początku rozkład:
DT BWT 150/200/50
DNT BWT 150/150/50
Byłam bardzo najedzona, nigdy aż tyle ww nie jadłam, ale przekonałam się, że mi to służy i na wysokich węglowodanach czuję się rewelacyjnie.
Po 3 tygodniach 2x w tyg. (dzień treningu nóg) 150/100/50.
Po 5 tygodniach cięcie białka do 130g, po kolejnym tygodniu obniżenie tłuszczy do 30g.
Ostatni tydzień przed odwadnianiem spędzony w górach- miska nieliczona, ale czysta. Podczas górskich wspinaczek paliłam tyle kcal, że pomimo nieliczenia kalorii i tak schudłam
Odwadnianie BWT 120/20/70- nawet nie byłam głodna pomimo niskich kcal. Te hektolitry wypijanej wody mnie chyba napełniały, ale też wysokie tłuszcze dały z pewnością uczucie sytości. Najgorsze było dla mnie odstawienie wody w 5 dniu- nigdy więcej… Nie wiem, czy coś zrobiłam nie tak w odwadnianiu, ale nie widziałam o nim jakiegoś spektakularnego efektu. Zmiany wizualne były praktycznie niezauważalne.

TRENING


Treningi siłowe 4x w tygodniu: 2x nogi, 1x barki/biceps/triceps
Trening
- szczególnie część na nogi bardzo wymagająca, wyczerpująca- trening zajmował mi prawie 2 godziny+ aero. Znajomi się pytali, czy zamieszkałam na siłowni, bo tyle czasu tam spędzałam. Ten trening był wykańczający zarówno fizycznie jak i psychicznie… dobrze, że miałam z kim go robić Pozostałe treningi robiłam z przyjemnością- szczególnie ten na biceps/triceps/barki. Widzę efekty, barki bardzo mi się poprawiły
Trening na piłce z pozoru łatwy i przyjemny, ale bardzo fajnie czułam po nim brzuch.


SUPLEMENTY:


THERMO FUSION- jak dla mniej najlepszy fat burner jaki do tej pory brałam. Nie mam dużego doświadczenia ze spalaczami, wcześniej próbowałam zażywać dwa różne preparaty tego typu i po każdym bardzo źle się czułam, miałam niesmak w ustach, zgagę, bolał mnie brzuch. Obawiałam się, że mój organizm po prostu źle reaguje na tego typu suplementy, ale zaryzykowałam i zamówiłam z lekką obawą Thermo Fusion. Zaskoczył mnie bardzo pozytywnie, nie miałam po nim żadnych negatywnych objawów. Czułam większe pobudzenie na treningu, odczuwałam uczucie dużego rozgrzania od środka. Czuć, że preparat naprawdę działa.

CARNITIN 1000
- duża dawka w jednej kapsułce, konkurencyjne firmy przeważnie mają dużo niższe dawki w tabletce.

BETA ALANIN- bardzo szybko po zażyciu czuć działanie tego suplementu w postaci delikatnego mrowienia. Objaw ten jest zazwyczaj opisywany jako skutek uboczny, ale mi zupełnie nie przeszkadzał, miałam dzięki temu wrażenie, że suplement działa.
Po Beta Alanin czułam większą siłę i wytrzymałość na treningach
Suplement ten poza pobudzeniem na treningu ma również inne pozytywne właściwości. Chodzi o wzrost poziomu karnozyny. Powinno się ją zażywać tak jak ja to robiłam w dłuższej suplementacji a nie tylko raz na jakiś czas przed treningiem.
Dokładnie tak jak czytałam beta alanina jest idealnym suplementem dla osób ćwiczących, które zatrzymały się na pewnym etapie i poszukują suplementu dzięki któremu osiągną wyższy poziom. Dokładnie taki efekt odczułam- pomimo redukcji- poprawiłam swoje maxy

ARGININ- Suplement ten brałam przed treningiem razem z Beta Alaniną, myślę, że połączenie ich było idealnym wyborem, czułam większą wytrzymałość i siłę podczas ćwiczeń. Szybko się regenerowałam.
W wyborze tego suplementu kierowałam się badaniami, w których czytałam, że arginina:
- jest prekursorem w syntezie tlenku azotu, prowadzi do obniżenia ciśnienia krwi, zwiększenia elastyczności błon, zwiększa ilość substancji odżywczych we krwi, przyspiesza regenerację po wysiłku i zwiększa masę mięśniową
- zwiększa odporność organizmu
- skraca czas gojenia się ran
- zmniejsza ryzyko chorób serca, w tym zawału
- zmniejsza tłuszczową masę ciała
- działa jako przeciwutleniacz
- chroni nerki

TAURIN Silny antykatabolik, poprawia zdolności treningowe, wytrzymałość, jak również przewodność i kurczliwość mięśni. Tauryna zapobiega również potreningowemu uszkodzeniu tkanek pod tym względem wyprzedza nawet kreatynę, chroni również tkankę mięśniową przed uszkodzeniem. Myślę, że w połączeniu z innymi suplementami przyczyniła się do ogólnego efektu

BCAA- rewelacyjny smak- zarówno grejpfrut jak i mango- melon, świetna rozpuszczalność. Najmniej smakuje mi smak wiśniowy. Porcję rozpuszczałam w litrowym bidonie i zawsze piłam podczas treningu. Suplement ten z pewnością znacznie przyspieszał regenerację potreningową. Dobry skład, świetny smak- według mnie to najlepsze BCAA na rynku- zdecydowanie wszystkim polecam

WHEY C6- stosowałam białka różnych firm. Od ponad roku używam tylko C6. Jak dla mnie najlepsze smaki, rozpuszczalność, skład i cena. Białko używam najczęściej jako dodatek do omletów, zdrowych ciast- znacznie podnosi ich walory smakowe. Jeśli chodzi o smaki to jak dla mnie najlepszy jest: ciastko z kremem i nowy smak- banan Truskawka jest rewelacyjna do koktajli- po zmiksowaniu z jogurtem, mlekiem ryżowym i truskawkami smakuje identycznie jak shake z MCa (dawno temu zdarzyło mi się próbować ;) )

ZMA- pierwszy raz brałam tego typu suplement. Zauważyłam po nim lepszy, głębszy sen. Budziłam się zregenerowana, łatwiej mi się wstawało.

VITAMIN A-Z- to kompletny zestaw wszystkich niezbędnych witamin, minerałów, pierwiastków śladowych wzbogacony o silne antyoksydanty (ekstraktu z zielonej herbaty i pestek winogron). Doskonały suplement witaminowy dla sportowców aktywnych fizycznie- przyczynił się z pewnością do dobrego samopoczucia i szybszej regeneracji.

Miałam okazję testować zażywane suplementy nie tylko podczas treningu, ale też podczas wielogodzinnych, wyczerpujących górskich wspinaczek i muszę przyznać, że sprawdzają się rewelacyjnie.


MAXY


DL 100kg-110kg +10kg
DL na 3 powtórzenia: 82,5kg- 95kg +12,5kg
Back squat 85kg- 90kg +5kg
Clean- 45kg- 55kg +10kg

Nie sprawdzałam jakoś specjalnie maxów, te które wpisuję robiłam właściwie przez przypadek przy okazji :) Cieszę się, że pomimo redukcji wzrosła mi siła


POMIARY:



PODSUMOWANIE

Forma na wakacje to dla mnie nie tylko wygląd- to dla mnie również dobra kondycja, siła, wytrzymałość i wszystko to osiągnęłam Przyczyniły się do tego z pewnością stosowane suplementy. Jeśli chodzi o sylwetkę to z pewnością poprawiły i zarysowały się barki, które były moją najsłabszą stroną, wyszczuplały nogi i talia, widać lekki zarys mięśni, więc osiągnęłam wszystko to o co mi chodziło.
Mam swoje priorytety, podstawą jest dla mnie dobre samopoczucie psychiczne i satysfakcja z tego co robię. Trenuję po to żeby być sprawniejsza pod każdym względem- wytrzymałościowym, siłowym itd. żeby być w stanie tak jak podczas wyjazdu w góry w przedostatnim tygodniu testu wejść na szczyt w czasie o połowę krótszym niż jest przewidziany na szlaku i zbiec z niego w ciągu godziny… tu widzę swoją kondycję i rezultaty treningowe To mi daje ogromną radość i satysfakcję- to że czuję się silna i wytrzymała a nie wypalona i przemęczona…
Trening siłowy musi być dla mnie krótki i konkretny a nie trwać 2 godziny jak to było w tym cyklu. Nie wyobrażam sobie spędzania 3 godzin na siłowni… Trening musi sprawiać mi przyjemność ale zarazem nieźle dawać w kość. Uwielbiam to uczucie zmęczenia i satysfakcji po treningu. Dlatego lubię Crossfit, ponieważ to uczucie wzajemnej rywalizacja dodaje energii i motywacji żeby walczyć o każde kolejne powtórzenie. Atmosfera na tych treningach jest niepowtarzalna.


PLANY NA PRZYSZŁOŚĆ:


- krótka regeneracja
- dalsze budowanie formy na wrześniowe wakacje
- treningi siłowe 2 razy w tygodniu + treningi z kettlebell i mój ukochany CrossFit (jako dodatek)
- przygotowania do Kettlebell TOP TEAM- (chciałabym być 4 kobietą w Polsce, która dołączy do KB TOP TEAM)

Ćwiczę rekreacyjnie, dla przyjemności i dobrego samopoczucia, nie przygotowuję się do żadnych zawodów, więc mam zamiar robić to co lubię najbardziej, to co sprawia mi przyjemność i jest oderwaniem od codziennych obowiązków a w najbliższym czasie jak wszystko dobrze pójdzie być może stanie się również sposobem na życie...
Nie trenuję tylko i wyłącznie dla uzyskania określonej sylwetki, dobra sylwetka jest jedynie „skutkiem ubocznym” tego co robię.
Jeśli chodzi o zdrową dietę to jest ona dla mnie stylem życia, więc zawsze będę jadła dobre jak najmniej przetworzone produkty, jednak nie zamierzam liczyć kcal- na pewno przez najbliższy czas.

Dziękuję za uwagę



ZDJĘCIA


Przed:



Po:



Przed:




Po:



Zestawienie przed i po:






Kilka dodatkowych zdjęć:







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anubis84 Instruktor Marcin Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 17707 Napisanych postów 132168 Wiek 39 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1460711
No to wszystkie słoneczka już podsumowanie dały więc można komentować.


Się napatrzeć nie mogę

Gratulacje dziewczęta.

Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Remik7 Ćpaj Sport
Ekspert
Szacuny 737 Napisanych postów 34667 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 254666
Chyba wszyscy śpią że nie komentują
Gratuluje dziewczyny dotrwania do końca testu i Waszych efektów, oraz szczególne gratulacje dla Anchy która zamiotła konkurencje delikatnie pisząc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 3987 Wiek 41 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 19056
elegancko! dzięki za dobrze przeprowadzony test :)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jaki gainer?

Następny temat

doradzenie w suplach

WHEY premium