DT Halina /redukcja/ pods. str. 13

23.06.2014 DT

Rower 2x10km

TRENING

Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie, Mawashi
Trening B. wszystkie ćwiczenia 3x10

1. Martwy ciąg Sumo
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 4x 63kg, 8x 58kg - argh, zapatrzyłam się na nie wiem co, do drugiej serii założyłam za dużo i mnie to ogóle rozproszyło :(
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 10x 58kg, 10x 58kg - ok, ale więcej się bałam
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 10x 53kg, 10x 58kg - bida straszna, plecy mi "leciały", poprawiałam pozycję co dwa powtórzenia
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 10x 58kg, 8x 63kg - dorwałam się w końcu do dłuższej sztangi, zdecydowanie wygodniej, bo stóp nie muszę mieć tuż przy krążkach. No i dopiero teraz zauważyłam, że w poprzednim treningu źle wpisałam ostatni ciężar


2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 8x10kg -regres
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 12x10kg następne jest 12 kg, a to za dużo, więc tylko powtórzeniami
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 10x10kg ok
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 9x10kg - bark mi się przy tym odzywa


2b. ściąganie drążka górnego do klatki
10x25kg, 10x30kg, 6+4x30kg
10x25kg, 10x30kg, 10x30kg
10x25kg, 10x25kg, 8+3x30kg - dalej wizualizuję :)
10x25kg, 10x25kg, 10x25kg - tu trochę wstyd.. Dotarło do mnie, że taka wizualizacja skrzydeł, którą wklejałam dla Agniechy przy okazji podciągania, ma równie dużo zastosowanie tu, wiec zamiast podnosić obciążenie to sobie wizualizowałam... I chyba w końcu ciągnę plecami,zamiast tylko przy okazji ruchu spinać łopatki. Lepiej późno niż później...


3a. wznosy z opadu
10xcc, 10x5kg, 10x5kg
10xcc, 10x5kg, 10x5kg
10xcc, 10x5kg, 10x5kg
10xcc, 10x5kg, 10x5kg

3b. snatch jedna ręka
10x9kg, 10x10kg, 10x10kg - jako, że dziś ogólnie tak se, to stwierdziłam, że wolę zrobić z mniejszym ciężarem, ale pewnie
10x9kg, 10x10kg, 10x12kg - niby zrobiłam, ale prawą mocno bez przekonania
10x9kg, 10x10kg, lewa 10x12kg, prawa 7+4x12kg
10x8kg, 10x9kg, 10x10kg - chyba ok, chyba w końcu załapałam ruch

4a. brzuszki 3x20-25
25, 25, 25
4b. odwrotne brzuszki
10, 10, 10
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi
10, 10, 10 na stronę

Rozciąganie

MISKA

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, surowa marchew, kapusta kiszona, cukinia, szpinak

24.06.2014 DNT

Rower 2x10km

MISKA

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Warzywa niewliczane: pomidor, fasola szparagowa zielona, szparagi, cukinia, szpinak, kapusta kiszona

25.06.2014 DNT

Rower 2x10km

Bieg w terenie 25 min, coś w rodzaju interwalów. Płasko, bo po deszczu moja "górska" trasa jest mało przyjemna. Ech, rozważam jakieś Endomondo, ale obiecywałam sobie, że bieganie będzie bez gadżetów i jakiejkolwiek napinki, żeby kolano oszczędzać...

MISKA

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Warzywa niewliczane: ogórki, marchew surowa, pomidor, cukinia, szpinak

26.06.2014 DT

Rower 2x10km

Zapomniałam się pomierzyć rano, jutro to zrobię

TRENING


Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie, Mawashi

Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10
1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy
R: 10x10,5 kg; 10x15,5 kg, 10x18kg, 6x20,5 kg - więcej nie poszło
R: 10x10,5 kg; 10x15,5 kg, 10x18kg, 6x20,5 kg progres, acz niewielki
R: 10x10,5 kg; 10x13 kg, 10x15,5 kg, 10x18kg, 4x20,5 kg
R: 10x10,5 kg; 10x13 kg, 10x15,5 kg, 8+4x18kg progresu brak


2a. wejście na ławkę ze sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą)
10x7 kg, 7 kg, 7kg
10x7 kg, 7 kg, 7kg
10x6 kg, 7 kg, 7kg
10x6 kg, 7 kg, 7kg - wyżej stepy zestawiłam, coś wreszcie w tyłku czuję


2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
10x 10 kg, 12kg, 12kg - hantlę mi ciężko w dłoni utrzymać :(
10x 10 kg, 12kg, 12kg
10x 10 kg, 12kg, 12kg - przymierzałam się do 14 kg, ale za dużo :(10x 10 kg, 12kg, 12kg
10x 9 kg, 10 kg, 12kg - dołożyłam sporo, w końcu plecy czuję

3a. wypady
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg - niewiarygodne, ale chyba zaczynamy się zaprzyjaźniać... ;)
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg - jakoś bardziej chybotliwie niż zwykle
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg chodzone - równie ciężko jak zwykle
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg chodzone - jak się szybciej chodzi, to jakoś łatwiej Więc będę wolniej...


3b. pompki jak dajesz rade
15, 12, 14 - dwucyfrowo się robi, łał
8, 13, 12 - w pierwszej serii jakoś się nie mogłam ustawić za nic
12, 10, 9 - uff
10, 6, 8 - dycha poszła na raz! Tylko raz wprawdzie, ale będę pracować :)


4a. plank 3x max
3x ok. 30 sek

4b. woodchoper 3x 10 na wyciągu
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg - jakoś tu średnio widzę możliwość progresu
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg koniec już ciężko, ale poszło
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 7,5 kg ok

Rozciąganie


MISKA

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Warzywa niewliczane: surowa marchew, ogórki, pomidory, cukinia, szpinak

POMIARY




27.06.2014 DNT

Rower 2x10km

Zaliczona wizyta u ortopedy, mam skierowanie do fizjo, ale niestety dopiero na koniec lipca (wcześniejsze możliwe terminy się gryzą z moim urlopem).


MISKA


Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, ogórki, marchew surowa, kalarepa i pewnie coś jeszcze wpadnie, bo mi głodno...

28.06.2014 DT

Rower ca. 15 km, zakupy różnej


TRENING
W sumie dość niespodziewany, bo miałam nie mieć czasu, ale nagle się "okienko" zrobiło, to poleciałam, bo jutro tez nie wiem, czy bym miała czas. Wariacki ten tydzień ogólnie :/

Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie, Mawashi
Trening B. wszystkie ćwiczenia 3x10

1. Martwy ciąg Sumo
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 10x58kg, 5x63kg
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 4x 63kg, 8x 58kg - argh, zapatrzyłam się na nie wiem co, do drugiej serii założyłam za dużo i mnie to ogóle rozproszyło :(
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 10x 58kg, 10x 58kg - ok, ale więcej się bałam
R: 10x33 kg; 10x53 kg, 10x 53kg, 10x 58kg - bida straszna, plecy mi "leciały", poprawiałam pozycję co dwa powtórzenia

2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 12x10kg ostatnie powtórzenia już raczej siłą woli
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 8x10kg -regres
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 12x10kg następne jest 12 kg, a to za dużo, więc tylko powtórzeniami
R: 10x6kg; 10x8kg, 10x9kg, 10x10kg ok



2b. ściąganie drążka górnego do klatki
10x25kg, 10x30kg, 9x30kg - to niestety oddzielnie po wyciskaniu, drążek wcześniej zajęty
10x25kg, 10x30kg, 6+4x30kg
10x25kg, 10x30kg, 10x30kg
10x25kg, 10x25kg, 8+3x30kg - dalej wizualizuję :)


3a. wznosy z opadu
10xcc, 10x5kg, 10x5kg
10xcc, 10x5kg, 10x5kg
10xcc, 10x5kg, 10x5kg
10xcc, 10x5kg, 10x5kg

3b. snatch jedna ręka
10x9kg, 10x10kg, 10x10kg
10x9kg, 10x10kg, 10x10kg - jako, że dziś ogólnie tak se, to stwierdziłam, że wolę zrobić z mniejszym ciężarem, ale pewnie
10x9kg, 10x10kg, 10x12kg - niby zrobiłam, ale prawą mocno bez przekonania
10x9kg, 10x10kg, lewa 10x12kg, prawa 7+4x12kg

4a. brzuszki 3x20-25
30, 25, 25 - w pierwszej serii mi się jakoś dobrze liczyło...
4b. odwrotne brzuszki
10, 10, 10
4c. "brzuszki" leząc na boku z nogami zgiętymi
10, 10, 10 na stronę

Rozciąganie

MISKA

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata czarna i zielona, kawa
Warzywa niewliczane: pomidor, brokuł, surowa marchew, cukinia, botwinka (w bełcie, kolor porażający, ale smak fajny )






Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-06-28 16:29:31

Dopiero wyhaczyłam, że robiłaś podsumowanie zmiany świetne, widać jak Ci się zmienia srodek ciężkości wizualnej z dołu na wyższe partie. Ja zwracam na to szczególną uwagę, bo tak samo mam/miałam. Ale Ty masz ładną linię ramion i to w przyszlości zapewni Ci fajne x - tak myślę. Kibicuję i fajnie oglądać uświadomioną bieliznę i strój

Veronia, dzięki za dobre słowo
A kostium to kupowałam specjalnie na cześć podsumowania :) To znaczy i tak musiałam prędzej czy później, bo moja ukochana do tej pory Freya Vodkatini jest niemal tak stara jak brafitting w Polsce i już dość mocno porozłażona, ale byłam mocno zdeterminowana nabyć nowy kostium przed zdjęciami do podsumowania


29.06.2014 DNT

Wczoraj mecze w knajpie ze znajomymi. Piłam grzecznie wodę i degustacyjnie po łyczku piwa (pub, w którym byliśmy warzy własne piwa na miejscu, ale tylko 4 rodzaje, więc za dużo tych degustacji nie było), ale chyba po prostu odwykłam od siedzenia do tak późna, a może i zmęczenie z całego tygodnia się skumulowało. Spałam jak na mnie do późna, potem poszliśmy na bufetowe śniadanie do ulubionej kawiarni, a po powrocie znowu spałam ze 3 godziny


Po południu lepiej, wieczorem bieg w terenie 44 minuty, podbiegi, przebiezki. Ciężko, bo zaduch straszny, jak wracałam, to zaczęło padać.

MISKA
Śniadanie na oko. Owoców sporo, ale chyba inaczej bym dziś węgli nie dobiła w tym trybie Śpiącej Królewny

Suple: brak
Napoje: woda, pokrzywa, kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, sałata, fasolka szparagowa, cukinia, botwinka, ogórek






Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-06-30 15:03:13

30.06.2014 DT

Rower 10+13km

Strasznie senny dzień, w pracy to w którymś momencie omal nie przysnęłam..


TRENING

Rozgrzewka - orbi 5 minut, wymachy wszelakie, Mawashi

Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10
1. przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy
R: 10x10,5 kg; 10x13 k, 10x15,5 kg, 10x18kg, 6x20,5 kg - no nie wiem, tu chyba wyczerpałam chwilowo możliwości progresu, prawie się słaniam po ostatniej serii :/
R: 10x10,5 kg; 10x15,5 kg, 10x18kg, 6x20,5 kg - więcej nie poszło
R: 10x10,5 kg; 10x15,5 kg, 10x18kg, 6x20,5 kg progres, acz niewielki
R: 10x10,5 kg; 10x13 kg, 10x15,5 kg, 10x18kg, 4x20,5 kg


2a. wejście na ławkę ze sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą)
10x7 kg, 7 kg, 7kg - na ostatnią serię podniosłam stepy o "ząbek", jest to przeżycie...
10x7 kg, 7 kg, 7kg
10x7 kg, 7 kg, 7kg
10x6 kg, 7 kg, 7kg


2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
10x 10 kg, 10kg, 12kg - dwunastki zajęte były jak robiłam drugą serię, stąd 10 znowu
10x 10 kg, 12kg, 12kg - hantlę mi ciężko utrzymać
10x 10 kg, 12kg, 12kg
10x 10 kg, 12kg, 12kg - przymierzałam się do 14 kg, ale za dużo :(10x 10 kg, 12kg, 12kg

3a. wypady
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg - bolało
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg - niewiarygodne, ale chyba zaczynamy się zaprzyjaźniać... ;)
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg - jakoś bardziej chybotliwie niż zwykle
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg chodzone - równie ciężko jak zwykle


3b. pompki jak dajesz rade
11, 14, 12 - ostatnia seria z nogami wąsko
15, 12, 14 - dwucyfrowo się robi, łał
8, 13, 12 - w pierwszej serii jakoś się nie mogłam ustawić za nic
12, 10, 9 - uff
10, 6, 8 - dycha poszła na raz! Tylko raz wprawdzie, ale będę pracować :)


4a. plank 3x max
3x ok 40 sek - albo się stoper zepsuł albo jakiś cud...Brzuch mi już dygotał za każdym razem...

4b. woodchoper 3x 10 na wyciągu
10x 10kg, 7x12,5 kg, 10x 10 kg - argh, tu sobie nie sprawdziłam obciążeń z poprzedniego treningu i jakieś totalne dziwactwo odstawiłam...
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg - jakoś tu średnio widzę możliwość progresu
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg koniec już ciężko, ale poszło

Aero: orbi, 4 interwały 15/45, potem w tempie emeryckim dobiłam jakoś do 10 minut
Rozciąganie

MISKA
Kiełbasa ze znanego źródła, bez paskudztw.

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, pokrzywa, kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, ogórki, marchew surowa





Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-06-30 21:57:25

1.07.2014 DNT

Rower 2x10km

MISKA

Suple: Mg+B6
Napoje: woda, herbata zielona, kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, młoda kapusta w ilościach dużych, surowa marchew, botwinka, cukinia