Fuuun akcja transformacja-work in progress

20 czerwiec 2014

Dieta : 280-140-63-2250 (b-t-ww-kcal)
Aeroby : 63 minuty

Miało być dzisiaj łącznie 85 minut żeby odrobić zaległy wczorajszy dzień, ale jakoś tak wyszło...

Plan od jutra jest taki (za dużo nie zmieniam), ciągle będzie 60 minut dziennie aerobów póki co (może potem jeszcze trochę podkręcę).
Z tym że zawsze będzie 30 minut na czczo, i 30 minut po treningu.
A w dni nie treningowe będzie 40 minut na czczo i 20 minut w ciągu dnia.

Zwiększam intensywność aerobów jeszcze bardziej.
Jutro i po jutrze zrobię po 70 minut dziennie, żeby odrobić te zaległe minuty z wczoraj, bo źle się z tym czuje

Dzisiejsze 3x oczko, zainspirował mnie Karol swoim wpisem na facebooku

na focie brat Radka Słodkiewicza?

Tak, Tomek Słodkiewicz

jakieś porady/sugestie , pytałeś coś ?:D

Nie, w sumie wszystko co powinienem wiedzieć na ten czas wiem, pomagają mi osoby bardziej doświadczone trochę więc nie mam za dużo "rozkmin". Tomek akurat wychodził z siłowni, więc nie było dużo czasu, szybka fotka, i tyle A po aerobach od razu do 120g otrębów owsianych z 60g isolate, mój ulubiony posiłek Meega !

Trochę nudno w dzisiejszy wieczór.
Także zrobiłem sobie szybki trening interwałowy

Tabata Squads

8 serii po 25 przysiadów z wymachami ramion
10 sekund przerwy pomiędzy każdą serią.

Bardzo krótki trening, mega fajna sprawa
Chyba też dodam na stałe do planu treningowego, z tym że odpada dzień przed treningiem nóg i na kolejne dwa dni po treningu nóg
Polecam spróbować.

A tym czasem biorę się na ostatni posiłek dzisiaj.

500g białek jaj
5g oleju rzepakowego
10g migdałów
W postaci jajecznicy polanej syropem karmelowym Trzymajcie się, pozdro !

Tabata squat fajna sprawa, tyle ze u mnie była taka lipa że nogi szybciej się pompowały do granicy bólu, niż padałem ze zmęczenia

Polecam tabate :) najlepiej robić z burpee, thusters lub sprinty :D ale takie zwykłe przysiady też ok

No jak na masie próbowałem robić to też z pompą była masakra, ale teraz aż takiej tragedii nie ma :)

tabata jest mega kozacka, ale ja robilem ją w troche innej formie: coś takiego : 15 sek MAXYMALNIE szybko tyle ile się da przysiadów, potem przez 30 sek tez przysiady ale już w delikatnym tempie. i takie coś przez 10 min. I NIE MA CIE rzeźnia totalna