Fuuun akcja transformacja-work in progress

Niestety dzień ładowania powoli się kończy i od jutra wracam do mniej przyjemnej diety... Trudno, ale forma ważniejsza Za jakiś czas kolejne ładowanie. Teraz już kalorii będzie bardzo mało, sami się przekonacie, jednak rekompensować to będą co jakiś czas właśnie czyste ładowania. Dzisiaj wszystkie posiłki bez najmniejszego trudu pochłonąłem Lekko przytkało mnie na potreningowej owsiance z rodzynkami a następnie na 500ml sorbetu, nie spodziewałem się że taka mała ilość może mnie aż tak zmęczyć. Jednak aktualnie jestem około 2,5 godziny po tym posiłku i śmiało za chwilkę zabieram się za konsumpcje ostatniego posiłku w dniu dzisiejszym, 100g ryżu z 150g kurczaka Dzisiaj bardzo intensywnie, fajny trening, mocny, i chyba najmocniejsze aeroby w moim życiu. Ale o tym napiszę za około godzinkę ! Napiszę również jak wyglądać będzie moja dieta na okres kolejnych 7-10 dni (w zależności od formy wtedy będę robił ładowanie ). Pozdro.

24 czerwca 2014

Dieta : Carb Loading 280-23-ok.630-650- ok.4000 (b-t-ww-kcal)
Aeroby : 40 minut na czczo intensywnie, 20 minut po treningu bardzo intensywnie
Trening : Plecy

_______________

Ściąganie szeroko do klatki 6x20-10
Wiosłowanie hantla 2x10, 1x42
Wiosłowanie sztangą podchwytem 8x15-10
Sciaganie na hammerze + sciaganie netralnym szerokim chwytem + dociaganie siedzac do brzucha 3x15
Ściąganie na hamerze jednorącz 3x10
Wiosłowanie sztanga T-bar 3xMax+Max+Max
Skłony na ławce rzymskiej 3x12-8
________________

Tak to właśnie dzisiaj wyglądało.
Trening troszkę inny, więcej kombinacji.
Pierwsze ćwiczenie żeby porządnie dogrzać plecy, ale już tutaj było ciężko.
Drugie wiosłowanie, dwie serie po 10 kolejno 52kg, oraz 60kg.
Następnie 2xOczko, znowu na 52kg, poszło całkiem elegancko, bez odpoczynku, z dokładnym dopięciem
bez większego zarzucania, i innych akrobacji, jestem zadowolony.
Następnie 8 mega intensywnych serii wiosłowania podchwytem sztangą,
trzy serie na 50kg po 15 ruchów, trzy serie na 60kg po 12 ruchów, i dwie serie na 80kg po 10 ruchów.
80kg ważyło już naprawdę sporo. Plecy były już dobrze zbombardowane wszystkimi poprzednimi seriami.

Następnie triset. Trzy ćwiczenia po kolei, z progresją co serie. Plecy tutaj zaczęły płonąć
Mega sprawa. Potem na dobicie całej góry jeszcze wiosłowanie na T-Barze, wszystko bardzo szybkim, dynamicznym
tempem, tylko dwie serie, ale do odcięcia, i całkowitego upadku mięśniowego

Na koniec, pomimo tego że prostowniki i tak dostały przy stabilizacji przy ciężkich wiosłowaniach.
Zrobiłem spokojnym tempem trzy serie na ławce rzymskiej
Prostownik także również został zaatakowany solidnie...

Po treningu 40g izolatu białka, i na orbitrek, 20 minut mega intensywnego cardio,
niemalże ciągle 80% maksymalnego tempa, przeplatanego z maksymalnym możliwym tempem
Totalny odlot, po 5 minutach byłem już cały mokry.

AKTUALNE ZMIANY W DIECIE

Od jutra czyli środy 25.6.14.

280b
125ww
30t
1890kcal

Czyli jak widzicie kalorie mocno obcięte,
ale dziś było ładowanie, więc weźmy to pod uwagę w
tygodniowym bilansie kalorycznym
Dodatkową sprawą jest to że teraz co 7-10 dni, będzie lekkie podładowanie ww.
Zawsze po ładowaniach będzie obcinka.
Prawdopodobnie, ostatni etap bedzie to vlcd, ale wszystko jeszcze uzgodnię, oraz
jak wiadomo wszystko będzie zależało od formy

Posiłki na dzień jutrzejszy wyglądają tak :

1.- 10g bcaa (na czczo przed aerobami)
2.- 500g białek jaj, 20g orzechów, 25g ser light
3a.- 50g ryżu parabolicznego, 20g izolatu (między tre.sił, a aerobami)
3b.- 100g ryżu parabolicznego, 200g kury
4.- 200g kury
5.- 200g kury
6.- 200g kury

2 posiłek to jajecznica z białek, jutro zrobię już masło orzechowe, i źródłem wszystkich tłuszczy w mojej diecie będzie tylko ono.
I będzie spożywane tylko przed treningiem.
3a posiłek jak widać między treningiem siłowym a aerobami.
3b posiłek potreningowy
Posiłki 4,5,6, kura + warzywa (głównie brokuł)

Czyli nie ma co za dużo gadać, bo wszystko przejrzyste.
Przetreningowy b+t
Potreningowy b+ww
wszystkie kolejne posiłki samo białko.

Także lecę powoli spać.
Jutro trening Barków, liczę że naładowane akumulatory po dzisiejszym ładowaniu będą i zrobię,
piekielny trening, a jeśli nie będą to i tak zrobie

Pozdro, Trzymajcie się

Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-06-25 01:02:38

Z proporcjami ww, b, tl mam podobnie od kilku dni. Kardio daje z rana 50-60min naczczo, wczesniej 7gr bcaa i 1 kaps dont stop, po 7g bcaa i 15-20 izoaltu, ok 30-40min pozniej omlecisko.

Plecy z poniedzialku u mnie tez konkretnie weszly. Dzisiaj jeszcze powazne zakwasy trzymaja:
podciaganie do klatki i sciaganie drazka do karku 4x12+12
wioslowanie siedzac 4x10-12 +21 potrojny drop
wioslowanie hantla + hammer siedzac 4x10-8 + 12

Jedna fota poglądowa
po wczorajszym ładowaniu.
Lekko nabiło, ale woda też lekko podeszła, głównie na brzuch i nogi.
Mniejsza o to, 2 dni i będzie si

Pakuje się, biorę jedzenie.
I śmigam na trening barków oraz 40 minut aerobów.
Musze znaleźć jakiś dobry film, żeby coś pooglądać podczas bieżni,
bo dzisiaj naprawdę mi się nie chce

Pieknie!!!

Jestem po treningu barków i 40 minut aerobów. Całkiem fajnie poszło z tymi aerobami, poleciał interesujący film, i w miarę szybko minęło Sam trening barków, zwyczajny, bez szału, ale jak to na redukcji, fajerwerków już raczej nie będzie, ale barki dobrze poczuły, pompa też całkiem okej, co jest pewnie zasługą wczorajszego podładowania. Godzina aerobów już zakręcona, myślę że dodam jeszcze dziś może tabate, bo te 20 minut z rana na czczo, co prawda zakręciłem, ale tempo pozostawia wiele do życzenia, a ja nie lubię robić rzeczy na pół gwizdka Cała wypiska, tradycyjnie, wieczorem. Trzymajcie się, Pozdro !

25 czerwca 2014

Dieta : 271-31-124-1870 (b-t-ww-kcal)
Aeroby : 20 na czczo, 40 po treningu
Trening : Barki

__________________
Wyciskanie siedząc hantli 7x20-8
Unoszenie na przemian hantli w przód 3x15-10
Dociąganie sztangi do mostka 5x10
Unoszenie ramion bokiem w górę 5x15
Unoszenie ramion bokiem w górę leżąc brzuchem na ławce skośnej 2x12
Odwrotne rozpiętki na maszynie 3x20-15
__________________

Jak widać trening bez fajerwerków, ogólnie przeważnie trenuje późniejszymi porami
około 16-19 godziny i raczej wolę tak trenować, jednak na okres wakacyjny zawsze staram się przestawić
na treningi po pierwszym posiłku, także przeważnie wypada to około godziny 12-13.
I tak teraz będę trenował.

Jutro trening bicepsów oraz tricepsów na godzine 13:00.
Godzina 10:30 wstaję, piję BCAA z Glutaminą.
I aeroby, zobaczę ile zakręcę, jadę rowerem do sklepu i z powrotem, myślę że zajmie mi to około 30 minut
Śniadanko o godzinie 11:30-12:00, i na trening A po treningu zakręcę 40 minut aerobów. Zawszę to trochę więcej niż 60 minut,
na pewno nie zaszkodzi

Lecę spać bo późna już pora, Trzymajcie się, pozdro !

btw: zrobiłem już masło orzechowe niestety z włoskich orzechów, ale dodałem słodzika i ujdzie w tłumie

Powiem Wam jednak że masło orzechowe wyszło bardzo smaczne :) Za godzinę zaczynam trening ramion, oraz aeroby.

ile gram bcaa dajesz przed rowerem?