Trening zrobiłem na dopłukanie glikogenu.
Nie rozpisuję bo był totalny freestyle, dużo ćwiczeń, dużo serii, dużo powtórzeń.
Na koniec 30 min roweru w tym interwały:
-5x 15/30
-5x 15/15
-5x 15/30
Po treningu cheat day, ale trochę bardziej z głową niż ostatnio.
Najpierw kajzerki z pastą z jajek, majonezu i szczypiorku, kajzerki z szynką i serem wędzonym, tosty z szynką, serem i cebulą, ciasto drożdżowe z jabłkami i brzoskwiniami.
Potem schabowe z ziemniakami i sałatą, znowu drożdżowe, 3 snickersy, pączek z jabłkami i rogal z serem.
Spaghetti z mięsem, beszamelem i serem żółtym.
Zaraz wleci biszkopt z bitą śmietaną i truskawkami, potem może znowu jakieś kajzerki, płatki z bananami i czekoladą+ mleko i co tam jeszcze wpadnie pod rękę.
Oprócz standardowego zestawu dorzuciłem 2x 10 ml gliceryny i 3x 2 kapsy diabetostrong.
Jutro zrobię trening typowo siłowy a potem znowu płukanie kilka dni
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html