Ale do rzeczy.
_______________________________________________________________
03.06.2014
1. DT. 1 Dzień: Nogi, brzuch
1. Przysiad
RI- 20x20kg RII- 20x15kg III-12x25kg IV- 10x25kg V-8x25kg
(mistrzyni obciążeń)
2. Wypady chodzone (długie kroki)
I- 12x6kg II-12x6kg III-12x6kg
(ok)
3. Wyprosty nóg na maszynie
I- 10x40kg II-11x35kg III-12x35kg
(się przeliczyła dziewczynka - po bieganiu w podziemnym mieście tak marnie mi poszło)
4. Łydkownica
I-15x45kg II-14x45kg III-14x45 kg
(a domsy były jeszcze przed treningiem – efekt bieganiny pod schodkach w podziemnym mieście)
5a. UNOSZENIE NÓG W LEŻENIU NA SKOŚNEJ ŁAWCE : 12/10/10x
5b. SKŁONY BOCZNE NA ŁAWCE: 12/12/12
(trochę marnie to wyszło )
Aeroby: 15 minut na orbim
Ciężko zacząć po przerwie, ale ostatnio jestem tak pozytywnie do siebie i do świata nastawiona, że mnie nawet regres nie zniechęca. Już nie raz tak było, a potem – bach – szło pięknie, no może nie pięknie, ale nieźle
_____________________________________________________________________
04.06.2014
1.DT 2 Dzień-Barki, triceps
1. Wyciskanie sztangielek w pozycji siedzącej bez rotacji
RI-20x2kg RII-15x2kg III-12x5kg IV-10x5kg V- 8x5kg
(bez rotacji znacznie lepszą mam technikę i panuję na tą swoją lewą stroną)
2. Wznosy ramion bokiem
I-14x2kg II-14x2kg III-13x2kg IV-11x2kg
(trudno jest, nie zawsze udaje mi się technicznie ogarnąć, te łokcie nieszczęsne wciąż są problemem, pracuję nad poprawą )
3. Unoszenie w przód hantli
I-12x3kg II-12x3kg III-10x3kg + 5x2kg IV-15x2kg
(ostatnim razem cieszyłam, że się porzuciłam 2kg … mehehehe )
4. Wyprosty ramion z wykorzystaniem linki wyc. górnego (na długich linkach)
I- 8x3sztabki II-8x3szt. III-6x4szt. IV-6x3szt.
(spróbuję następnym razem na krótszych linkach, bo tak się morduję z tymi 3 sztabkami, a może mała modyfikacja w końcu spowoduje progres)
5. Wyciskanie francuskie siedząc
I-8x7kg II-8x7kg III-8x7kg
(ciężej niż ostatnio)
superseria wytrzymałościowa (5 lub 6 (zgubiłam się w którymś momencie i wolałam jeszcze jeden zrobić, żeby mieć 100% pewności) obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami),
a. pompki przy ścianie/ damskie/ męskie x 5
b. brzuszki -nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie).
10 minut na bieżni pod górkę + hantle 2kg w każdej łapie
_____________________________________________________________________
06.06.2014
1. DT Dzień, 3.Plecy, brzuch
1. Przyciąganie rączki wyciągu dolnego do brzucha
I-12x8sztab II-12x8sztab III-11x8sztab
(ok)
2. MC sumo
RI-15x20kg RII-15x20kg III-10x45kg+2x40kg IV-10x40kg V-8x40kg
(największy wysiłek, leje się ze mnie ciurkiem, a ciężar… no dupy nie urywa)
3. Wiosłowanie sztangą
I- 12x30kg II- 10x30kg III- 8x30kg
(nie ma letko)
4. Podciąganie się z pomocą jednej nogi
I-15xcc II-15xcc III-20xcc
(coraz mniej się podpieram, coraz bardziej dźwigam siłą pleców- nie rąk, bo nie odczuwam ich zmęczenia w trakcie , kiedyś musi być skutek pozytywny tego)
5. Skręty tułowia w siadzie równoważnym
I-15x8kg II-17x8kg III-18x8kg
(bolało)
6. jeżyki 20-15powt.
I-20x8sztabek II-20x8szt III-20x8szt
(żeby dołożyć brzuchowi to ja zawsze pierwsza )
Aero: 20 minut bieżni – bieg na zmianę z marszem pod górkę
Michę zacznę liczyć, ale jest naprawdę ok, zluzowałam troszkę, wieczna spina nic dobrego w moje życie nie wnosi. Grunt, że jedzenie ogarnięte i głupoty za mną nie chodzą. Troszkę nadwyżkowo truskawki, no, ale kiedy jak nie teraz
A tu dwie foteczki w ramach off top. Ta niepokalana na schodach to ja Taką fajną pracę mam
Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2014-06-06 13:45:02