SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Chudzi moga iśc na ryby - by pilkaPN

temat działu:

ActivLab

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 99421

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Wszystko robiłem w mikrofali. Dzisiaj też chciałem kupić ten ser, ale już nie było. Tak samo śledzi, dlatego menu w piątek będzie mało różnorodne.

Wczoraj był totalny off od aktywności fizycznej, dzisiaj interwały + 45 minut cardio. Wieczorem dam wypiskę za wczoraj i dzisiaj.

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
DIETA (wczoraj)



W trzech ostatnich posiłkach obok standardowego żarcia był ser topiony z 350g twarogu i 1 jajka. Fajna sprawa.

Miałem oddać krew, więc rano poleciał tylko szejk białkowy - dostałem opyerdol od lekarza że nie zjadłem dużego posiłku, pozmieniały się trochę trendy Okazało się, że z racji astmy i całkiem niedawno przechodzonej ospy nie mogę oddać krwi. Przykro mi było bardzo, ale trzeba było coś zrobić. Zjadłem gorzką czekoladę, oddał mi jedną kolega który mógł zostać krwiodawcą Jak się okazało nie był to najlepszy pomysł - zjadłem już sporą pulę kcal a wcale się nie najadłem. O 17 miałem wyczerpane 90% dziennego makro, ale na całe szczęście wilczy głód minął na resztę dnia i o 21 spokojnie dojadłem ostatek topionego sera i popiłem tranem.

Całkowity off od aktywności fizycznej.

DIETA



Dzisiaj już poszedłem po rozum do głowy i wrzucam same sycące żarcie.

Posiłek II



IFBB PRO bo nawet ketchup odważony Połowa kuraka całkowicie schowała się pod kaszą.

TRENING

7 minut cardio
2 minuty przerwy
12 sprintów 90m, przerwy 17s
3 minuty przerwy
38 minut cardio

Sprinty nawet nienajgorzej poszły, ale cardio - MĘCZARNIA. Pierwszy raz w tym sezonie musiałem przestać truchtać i zacząć po prostu szybko iść. Słońce grzało w czachę (przez ślady po ospie muszę się męczyć z długimi włosami, grrr!), mnie grzał mocno spalacz bo dzisiaj wybiegłem tak akurat na szczyt działania, na przemian duże trawy i skoszone siano - alergikowi w takich warunkach nie jest łatwo. Jutro cardio zrobię później, zobaczę czy uda mi się zachować równe tempo przez całą trasę.

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3976 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 30901
Są jakieś fotki w temacie sylwetki nie licząc 1 postu ?.

Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Ostatnio zrobiłem po treningu klatki ale na tych na których dobrze się napiąłem trzęsły mi się łapy i rozmazało Ostatnio robię sobie co 10 dni foty porównawcze, tzn. zacząłem 20 dni temu i dzisiaj poszła trzecia - przy podsumowaniu redukcji zamierzam zmontować porównanie z tego okresu, bo na skutek wielu nieszczęśliwych wypadków dopiero od tego czasu przygotowania do sezonu letniego lecą tak jak potrzeba.

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
DIETA



II posiłek - po tabacie, przed siłowym

Tak sobie przypomniałem jak kiedyś byłem w dzienniku propsowany za kanapki ze śledziami to wrzucam znowu Nie widać ale pod spodem są kawałki papryki, na wierzchu oprócz pomidorów pieprz ziołowy i czarny.



Te kapsy to lecytyna - akurat dzisiaj skończyłem brać - a w kubku TCM Powder

III posiłek - po siłowym

Czekając aż ugotuje się makaron sięgnąłem po truskawki Zjadłem z 10, przepyszne! I sądziłem że dobre na dzisiaj się skończyło, a tu posiłek potreningowy wyszedł wyśmienity. Zgniotłem banana w misce, zalałem mlekiem i dodałem wp95 jogurt-wiśnia - jak kiedyś zrobiłem z serkiem wiejskim to było mega, teraz nie było inaczej Świetne połączenie, polecam. Dodałem jeszcze kostkę twarogu i powstało takie coś:



A tu z makaronem.



TRENING

Halówka na w-fie + dużo ganiania po mieście Zeszło mi w takim ruchu ponad półtorej godziny ale liczę jako pół godziny cardio.

Między I a II posiłkiem tabata - 4 obwody, ćwiczenia takie same jak zwykle.

Po szóstej trening właściwy

Martwy ciąg

90kg x 5
100kg x 5
110kg x 5
120kg x 5 - tylko że w tej serii miałem przerwy na wycieranie spoconych łap, nałożenie magnezji - co prawda na szybkości, ale kilkusekundowe przerwy między repami tworzą dla mnie serię oszukaną

Podciąganie na kółkach gimnastycznych

4
5
6
7

Wiosłowanie podchwytem

48kg x 21
68kg x 12
2 x 71kg x 10 - z ostatniej serii mam filmik ale nie wiem czy go wrzucać, bo zawsze wiosło kończę serią z ruchami nieco oszukanymi, niedociągniętymi, więc jak miałbym wysłuchiwać hejtów to wolę uniknąć

Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki klęcząc

40kg x 15
40kg x 12
40kg x 13
40kg x 12

W ogóle z tym wyciągiem na siłce u kolegi (dziś tam byłem) a tym na tej do której zwykle chodzę to dziwna sprawa - w garażu "ciężar jest cięższy" Może to dlatego, że tu wyciąg jest dość amatorski i nie chodzi tak gładko jak tam Tak samo będzie niżej, naprawdę myślałem że więcej będę mógł założyć.

Prostowanie ramion na drążku wyciągu górnego

20kg x 15
22.5kg x 12
25kg x 8
25kg x 7 + 20kg x 7 dropset

Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-07 00:43:25

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
DIETA



i to nie wszystko

Pogrubione to co nie wliczyłem do bilansu + moja propozycja makro żeby ustalić ile łącznie zjadłem.

12:30 - lód 2g białka 3g tłuszczy 10g węgli o ile pamiętam, 70kcal



13:00



Niedokończone ciasto 2 takie kawałki B 9 T 12 W 60, jakieś 400 kcal



14-15:30



większość na sucho, ale część się doczekała mleka



Pieczone jabłko z dżemem



100g ciastek - 4g białka, 20g tłuszczu, 60g węgli? ~440 kcal



16:30 - zapiekanka z resztek po tortilli



18:00



Trochę zdrowia



2 kawałki już dokończonego ciasta B 9 T 12 W 65, jakieś 400



Wieczór



Tyle że 2 ciepłe Heinekeny wymieniłem na 2 zimne Tyskie i to z dopłatą Tylko że te były w butelce, potem jedna mi się stłukła



Mini pączek z cukierni B 2 T 10 W 20 - 175 kcal?



I to było chyba najlepsze co zjadłem na tym cheat dayu

Także szacowane makro:

Białko 163, Tłuszcze 121, Węgle 780, kcal 4900

mógłbym zaokrąglić jeszcze do góry bo czasem się jakiegoś chipsa od kolegi skubnęło, jakieś pół kubka coli też wypiłem, ale mi się nie chce być aż tak skrupulatnym.

Nie czuję się absolutnie wypchany, jest... bardzo normalnie. Dzień na cheata wybrałem sobie idealnie, bo prawie cały czas byłem na nogach - przynieś, zawieź, zrób tamto, a wieczorem to już zabawa Szkoda tylko że nie nastąpiło to wszystko po siłowym, ale akurat koledze wypadł wyjazd i treningu w garażu nie było.

TRENING

Na czczo kilka serii pompek i zestaw na brzuch. Potem godzinne cardio na rowerze - bieganiem już rzygam i było akurat południe więc bym się zachłostał, a tak to chłodził mnie wiatr i sporo pozwiedzałem Jechałem przed siebie przez wiochy, zmieniałem trasę dopiero jak dojechałem do miasta albo kończyła się droga



Nie wszędzie droga była taka ładna, ale wszędzie taki piękny krajobraz



Zmieniony przez - pilkaPN w dniu 2014-06-08 10:57:15

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Czy taką dawką nie cofasz sie znacznie do tyłu w tej redukcji ? Spory ten cheat day jak na moje standardy :) . Chyba, że tyle syfu to idealny impuls dla organizmu podczas redukowania :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Jak nie sprawdzę to nie będę wiedział Ostatnio leci centymetr na tydzień/10 dni, jeśli mimo cheat daya będzie tak samo to znaczy, że było warto.

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pamiętaj, żejatakdziwnienie raz pytam bo po prostu chce sie czegoś nauczyć też i dlatego tak dość ostro :).Ja dopiero raczkuje, więc staram sie troche wzorować m.in. na twojej redukcji .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 7513 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 58469
Na mnie nie ma co się wzorować, przez trzy miesiące stałem w miejscu Nawet mimo tych wszystkich chorób, osiemnastek, wyjazdów i kontuzji powinienem być na +. Można powiedzieć, że sylwetka idzie do przodu dopiero od jakichś 3 tygodni, możesz się wzorować na tym etapie

"Nie głaskało mnie życie po głowie
Nie pijałem ptasiego mleka
No, i dobrze! No - i na zdrowie!
Tak wyrasta się na człowieka!"

DZIENNIK http://www.sfd.pl/DT__Chudzi_moga_iśc_na_ryby__by_pilkaPN-t1006905.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

FIRESTARTER - nowa przedtreningówka od ActivLab , a w jakiej cenie!

Następny temat

Pytanie o beta alaninę

WHEY premium