31.05.2014 DT
Rower 12km
TRENING
Nie wiem, czy to "zasługa" przedwczorajszego MC sumo czy aktywności, ekhm, pozasportowych, ale masakryczne dziś miałam zakwasy w przywodzicielach. Pierwsze wykroki to myślałam, że nie dam rady zejść w dół, a jak zejdę, to już nie wstanę... Na koniec miał być powerwalk, ale z powodu tych ud nie byłam w stanie i podreptałam na orbitrek.
Rozgrzewka - orbi 6 minut, Mawashi
Trening A. wszystkie ćwiczenia 3x10
1.
przysiad przedni z push press 3x 10 60sek przerwy
R: 10x13 kg; 10x15,5 kg, 10x15,5 kg, 8+4x15,5 kg
R: 10x13 kg; 10x15,5 kg, 10x15,5 kg, 6+4x15,5 kg - tu wychodzi, że albo się przeliczyłam i za wysoko zaczęłam albo muszę mocno popracować nad drugą częścią ćwiczenia
2a. wejście na ławkę ze sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą)
10x5 kg, 6 kg, 7kg - chyba sobie muszę wyżej stepy poskładać, jakoś za łatwo szło
10x4kg, 5 kg, 6 kg - ok
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
10x 7 kg, 7 kg, 8kg
10x 5 kg, 7 kg, 7 kg
3a. wypady
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg chodzone - aaaauć
10x 7kg, 10x 7kg, 10x 7kg chodzone - OMG, po przedwczorajszych wypadach i wczorajszym bieganiu po pagórkach mordercze to było
3b. pompki jak dajesz rade
7, 6, 9 - po każdej serii tego kombo z wypadami puls chyba miałam jak po niezłym sprincie
7, 8, 7
4a. plank 3x max
3x dwadzieścia kilka sek
4b. woodchoper 3x 10 na wyciągu
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 7,5 kg ok
10x 6,25 kg, 7,5 kg, 10 kg - 10 już chyba za dużo, jedna strona jeszcze poszła w miarę, przy drugiej mnie ramię zaczęło boleć. Zostanę niżej i będę pilnować techniki (brzuch w sumie nieźle czułam)
Aero: Orbitrek 14 minut, w tym 4 interwały 15/45
Rozciąganie
MISKA
Suple: Vita-min dla kobiet
Napoje: woda, herbata zielona, pokrzywa, melisa (ze świeżego zielska), kawa
Warzywa niewliczane: pomidory, fasolka szparagowa, papryka, rzodkiewki
Mięso obiadowe trochę na oko, bo upiekłam całego kurczaka (zagrodowy z promocji w Lidlu, może to autosugestia, ale mięso chyba lepsze niż "zwykłe"), no i nie bardzo wiedziałam, jak to liczyć.
I nie jestem pewna, czy rabarbar się liczy za owoc czy za warzywo i to jeszcze może zielone, ale w bełcie z cukinią, szpinakiem i paroma truskawkami jest na pewno bardzo pyszny
Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-05-31 19:06:17