Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
16.05.2014 DNT
miska suple: kreatyna, ZMA, omega, tran, witaminy
160/70/150
I - owsianka kawowa ze śliwką, jajka sadzone
II i III - gulasz z jaglaną i zającem
IV - sałatka z kurczakiem + kawałek jabłka
V - resztka z II
VI - twaróg z amarantusem, awokado i migdałami
Lekkie rozciąganie - boszz jak bolało nawet jak bym musiała to dzisiaj ruch większy niż sztywny spacer nie jest możliwy.
Jutro plecy a ja mam mega zakwasy w plecach po nogach
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-05-16 19:03:15
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
5 ćwiczeń na krzyż po dwie serie... phi! W rozpisce chyba o aero zapomniałaś, żeby się w ogóle móc zmęczyć tym treningiem
żarcik oczywiście, żebyś nie wpadła na pomysł jakiegoś dodatkowego ruchu czy aero
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
17.05.2014 DT
miska suple: kreatyna, ZMA, omega, tran, witaminy
160/70/190
I - owsianka kawowa z jabłkiem, jajka sadzone
II - makaron z wołowiną na ostro
owoce leśne przed treningiem
trening (owoce leśne + whey po treningu)
III - stek z serem z ziemniakami i śmietaną + 3paski boczku
IV - twaróg z amarantusem, jajem i wheyem
1. W końcu dobrze oszacowałam maxa - trafiłam idealnie.
2. Nagrałam bo pierwszy raz ściągałam V, trochę topornie szło bo były momenty, ze mnie podnosiło.
3. Myślałam, ze podciągnę się ze 3razy a tu nie ma tak dobrze - po ściąganiu i wiośle, podciąganie szło... opornie. Tak trochę cluster wyszło bo robiłam króciutkie przerwy między powtórzeniami (na modlitwę o koniec).
4. Przyznam zrobiłam tylko dla zrobienia - plecy mi obumarły.
Wrażenia ogólne: Bardzo mnie cieszy, ze barki nie protestowały Pod drążkiem się modliłam - nie chciało iść, nawet opuszczane ledwo co szło na końcówce serii. Na przyciąganie już mi siły zabrakło
Próba zrobienia przysiadu na rozgrzewce... Dobrze, ze nikt nie widział bo by się popłakał ze śmiechu.
Dzisiaj chodzenie jest jeszcze trudniejsze niż wczoraj. Klata też daje popalić. W plecach zakwasy po wczoraj a co będzie jutro... zaczynam się bać
Iza zachciało mi się żarcików nie myśl.... proszę...
Esther dopiero dzisiaj pierwszy aż plecy robiłam tym planem, było... ciekawie
Film: cholera mało widać
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-05-17 23:02:30
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
191806
18.05.2014 DT
miska suple: kreatyna, ZMA, omega, tran, witaminy
160/70/190
I - owsianka kawowa z jabłkiem, jajka sadzone
trening (owoce leśne + whey po treningu)
II - makaron z sercami na ostro
III i IV - indyk z kaszą + śmietana
V - twaróg a ostro z amarantusem + śmietana
Brzuch
Wznosy nog w lezeniu z ciezarem 2 x 12-15
piłka lekarska 3kg x15/ x13
Sklony tulowia z linka na wyciagu kleczac 2 x 8-10
2s 17,5kg
1. Jestem w szoku, że poszło w zakresie. Ostatnie powtórzenie już na granicy.
2. Znowu szok bo te 27,5kg poszło z zapasem, następnym razem zaczynam od 30kg.
3. Miało być 3kg ale po wyciskaniu siedząc z zapasem "poszalałam" tutaj.
4. Zakwasy w przywodzicielach się odezwały, ciężko było utrzymać piłkę w nogach. Brzuch ładnie pracował.
5. Ok.
Wrażenia ogólne: Zaskoczyła mnie moc na treningu. Nie wiem gdzie ta siła się ukryła bo raczej nie w moich mikro-naramiennych Bark nie bolał, gładko szedł, bez przeskoków tylko czasem pogadał (i to głośno nawet).
Popołudniu poszłam z przyjaciółką na ponad 2godzinny spacer po lesie - rozchodziłam w końcu zakwasy w nogach. Początek był ciężki a później już z górki
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
W planie nie zauważyłem ćwiczeń na wzmocnienie rotatorów. Nawet jeśli z barkami jest wszystko ok - dodałbym dla świętego spokoju. Fajnie pompuje barki jako ostatnie ćwiczenie. Polecam serie łączone z rotacjami w obu kierunkach. 3-4 serie po 15-30 powtórzeń w obu kierunkach, ciężar nie za duży, bo tu zupełnie ma to drugorzędne znaczenie. Nawet solidnie zniszczone barki można doprowadzić do stanu używalności. Jestem tego żywym przykładem