SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lepsza wersja Vowthynowej/str.27/str.49

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 63056

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1. DT
Dziś nic... szkoda, rozkręciłam się i chciałabym widzieć w dzisiejszym planie cardio, ale niedawno wróciłam do domu i muszę ogarnąć się na jutro do pracy. Nowe wyzwanie mam
Więc ... cardio - niet, domsy - da, da.

2. Micha
Czysta .
Podkręcona. Pasę się. Miałam przed podsumowaniem trochę poobcinać, ale doszłam do wniosku, że redukcja co parę miesięcy to nic zdrowego, więc w tym roku przełknę wiosnę i lato na masie
dostarczono: 1 987,1 kcal
b: 121,5 g (24,5%) ww: 207,5 g (41,8%) tł: 74,2 g (33,7%)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1.DT Dzień 3.Plecy, brzuch

1. Przyciąganie rączki wyciągu dolnego do brzucha
I- 12x6szt II- 11x7szt III- 10x7szt
(badałam teren, nie pamiętałam ile sztabek miałam kiedyś tam i tak na wyczucie, tutaj pójdzie szybko progres, bo te 7 sztabek nie zmasakrowało mnie specjalnie)

2. MC sumo 15 // 12/10/8
RI-15x20kg RII-15x20kg III-12x40kg IV-10x40kg V-8x40kg
(jak zwykle przy MC - ciężko. MC sumo nie robiłam nigdy, więc ostrożna byłam, w trakcie czułam dupsko i dwójki, jeszcze się będę edukować )

3. Wiosłowanie sztangą
I-12x25kg II-10x25kg III-8x25kg
(wzięłam mniejszy ciężar i wyhaczyłam kolejny drobny błąd - już skorygowany jest, więc niebawem wymienię krążki na sztandze, bo ten drobiazg usunięty zdecydowanie poprawił mi czucie w trakcie ćwiczenia)

4. Podciąganie się z jedną nogą opartą o podłoże
I-12xcc II-10xcc III-10xcc
(nie umiem się podciągać, zaczynam od zera, od poziomu pierdołowatości pierdołowatej, mam na zmianę podciągać się na jednej nodze, albo opuszczać - już bez pomocy nóg, za tydzień będzie opuszczanie. Żaby było jasne - jedno i drugie mnie bardzo męczy)
5. Skręty tułowia w siadzie równoważnym
I-12x2,5kg II-15x2,5kg III-17x2,5kg
(ok, dokładam ciężaru nieco next time)

5. Jeżyki 20-15powt.
I-18x8sztabek II-16x8szt III-15x6szt
(strasznie modne się zrobiły ostatnio na siłowni, a ile ćwiczących tyle wersji, kazałam się dziś pilnować , bo jak widzę jak inni to robią to mam wizję, że ja tak samo manianę odstawiam - ponoć nie. Ale to brzuszysko prawdę powie za parę tygodni )


2.Micha
GŁODNA!!!!!
dostarczono: 1 974,0 kcal
b: 116,3 g (23,6%) ww: 209,4 g (42,5%) tł: 74,4 g (33,9%)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1. DT Dzień 4. Klatka, biceps

1. Wyciskanie na ławce płaskiej
Rozgrzewka 10 kg x 20/ 15 - mała sztanga
20 kg x 12/10/8/6 - duża sztanga
(pierwszy raz wyciskałam na płaskim i nie miałam pojęcia jak mi pójdzie, ale myślę, że jest ok. Nawet pilnowałam, żeby nadgarstki nie były powyginane, akurat ostatnio art znalazłam ze zdjęciami jak dobrze trzymać sztangę i przydało się)

2. Rozpiętki
I- 12x2kg II-12x3kg III-12x3kg
(badałam teren, z treningu dla zielonych pamiętałam rozpiętki, które robiłam na maszynie, niezbyt dobrze sobie radziłam, a tutaj grzało w klatę, choć myślę, że stać mnie na lepsze obciążenie, ale nie wiedziałam o tym jak sie zabierałam do ćwiczenia)

3. Pompki na podwyższeniu szeroki rozstaw ramion
dwie serie - 8/6 powtórzeń.
(tu miało być inne ćwiczenie, ale sobie z nim kompletnie nie poradziłam, więc ratowałam się pompkami, zamiast tych pompek będzie coś innego ale to następnym razem)

4. Uginanie przedramion ze sztangą łamaną stojąc

I-8x10kg II-8x10kg III-4x15kg IV-4x15kg
(jeśli wierzyć, że tyle waży sztanga, najpierw z pustą ćwiczyłam, a potem dołożyłam najmniejsze krążki i się okazało, że to jednak za dużo jest)

5. Uginanie przedramion naprzemiennie z obrotem
I- 8x5kg II-8x5kg III-8x5kg
(można spróbować z 6kg)

Aeroby: 20 minut marsz na bieżni pod górkę - 11 stopień a potem 5 minut bieg w tempie - 9,92 km/h
Lało się ze mnie ciurkiem, ale zawsze tak jest jak lezę pod górkę.

2. Micha
Czysta, nieliczona, dziś odpoczywam od ważenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
TYDZIEŃ 2

1. DT, 1 Dzień: Nogi, brzuch

1. Przysiad
RI- 20x20kg RII- 20x15kg III-12x35kg IV- 10x35kg V-8x35kg
( nagrałam sobie dziś filmy, pooglądałam - wciąż trzeba parę rzeczy poprawić i jak się okazuje, można jeszcze niżej zejść, więc udziabam na kg i będę dupskiem szorować podłogę na siłce, aż się nauczę idealnego przysiadu)

2 Hip Thrust
I- 12x15kg II-12x15kg III-12x20kg
(nie bardzo wiedziałam jak się zabrać za to, tak naprawdę poczułam, że coś się dzieje w 3 serii, więc już wiem, że tu można trochę dołożyć i zmęczyć się solidnie, no i tę sztangę tak opatulić zacnie, bo mi się łono wgniecie i wyjdzie drugą stroną )

3. Wyprosty nóg na maszynie
I- 12x35kg II-11x35kg III-10x35kg
(odczuwam mocno tutaj zmęczenie nóg poprzednimi ćwiczeniami, większe ciężary brałam, a teraz nie dam rady, ale to nic, jak boli to działa)

4. Łydkownica
I-12x40kg II-15x40kg III-12x40 kg
(tak śmiesznie z powtórzeniami, bo mi się popieprzyło wszystko)

5. UNOSZENIE NÓG W LEŻENIU NA SKOŚNEJ ŁAWCE : 12/11/10
(napiszę krótko: boli -kocham-nienawidzę)
6. SKŁONY BOCZNE NA ŁAWCE: 12/10/11
(Ok, choć pod koniec się już lekko w głowie kręci)
Aeroby: 15 minut na orbim- nie mam siły na więcej

2. Micha
dostarczono 2 013,7 kcal b: 116,0 g (23,0%) ww: 206,9 g (41,1%) tł: 80,2 g (35,8%)



Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2014-04-28 16:57:02
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Zaległości:

29.04.2014
1. DNT - nic nie zrobiłam, nie ogarnęłam się, ponieważ jeden dzień ustaliłam sobie off to właśnie wczoraj zostało to wykorzystane.
2. Micha
dostarczono 1 958,3 kcal b: 119,9 g (24,5%) ww: 209,6 g (42,8%) tł: 71,3 g (32,7%)

Dziś trening, musiałam wszystko pozmieniać, bo 2 maja siłownia pracuje jak w sobotę, co mi koliduje z pracą, bo nie mam wolnego w tym dniu, więc dziś muszę zrobić trening piątkowy, resztę postaram się w domu zrobić, ale tam gdzie potrzebuję sztangi maszyn to już w domu nie ogarnę, więc pozamieniałam.
Wypiska później.
30.04.2014

1. DT, 2 Dzień-Barki, triceps

1. Wyciskanie sztangielek w pozycji siedzącej bez rotacji
RI-20x2kg RII-15x2kg III-12x4kg IV-10x4kg V- 8x4kg
(miało być w tym tygodniu wyciskanie z rotacją, ale popieprzyłam sobie wszystko i zrobiłam bez)

2. Wznosy ramion bokiem
I-15x2kg II-14x2kg III-13x2kg IV-12x2kg
(czuję się jak idiotka, kiedy morda mi się krzywi z bólu, a ja w łapach trzymam raptem 2 kg, ciężko się oswoić z tym, poza tym - trudne ćwiczenie, wymaga wielkiej koncentracji na szczegółach, męczące niesamowicie, choć tak niepozornie wygląda)

3. Unoszenie w przód hantli
I-14x5kg II-12x5kg III-12x2kg IV-12x2kg
(kombinowałam: pierwsze dwie serie z jednym hantlem - ale to jakaś masakra jest i unoszę ramiona - przykurczam je. Wkurzona na złą technikę i brak sił -> dwie ostatnie serie zrobiłam na hantlach po 2kg do każdej łapy, od razu lepsza kontrola nad ruchem i już wiem, że nie ma co kombinować na razie)

4. Wyprosty ramion z wykorzystaniem linki wyc. górnego (na długich linkach)
I- 10x2sztabki II-10x2szt. III-6x3szt. IV-7x3szt.
(wciąż nie umiem tak od razu się zorientować co do długości linek i tego jak daleko mam stać od wyciągu i każdą serię odczuwam inaczej mimo, że ilość powtórzeń, ani ciężar się nie zmieniają, wprawy brak - ale to przyjdzie z czasem, mam nadzieję)

5. Wyciskanie francuskie siedząc
I-8x6kg II-5+5x6kg III-10x6kg
( w drugiej serii przerwałam w połowie i dlatego jest 5+5 - trąciłam nogą bidon i woda się zaczęła wylewać na podłogę, więc krótka akcja ratownicza i powrót do ćwiczenia)

Wnioski: Ciężko się trenuje barki, pewnie dlatego do tej pory te moje tak byle jak wyglądają, mam wrażenie jakby mój organizm robił wszystko, żebym im oszczędziła wysiłku.Fakt, że dziś mam domsy świadczy o tym, że jest dla nich nadzieja.

6. superseria wytrzymałościowa (6 obwodów, przerwa max 60 sekund między obwodami),
a. pompki przy ścianie/ damskie/ męskie x 5
b. brzuszki -nogi na krześle, kąt prosty x 20
c. przysiady bez obciążenia 30 sekund (tempo bardzo szybkie).
+ 10 minut na orbim - nie wiem po co, bo zrobiło mi się niedobrze, miałam chyba wczoraj potrzebę sobie solidnie dołożyć.


2. Miska
dostarczono 1 954,5 kcal b: 118,0 g (24,3%) ww: 200,4 g (41,2%) tł: 74,5 g (34,5%)
Zważyłam się nieopatrznie


Zmieniony przez - Vowthynowa w dniu 2014-05-01 08:42:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
1.05.2014

1.DT Dzień 3.Plecy, brzuch

1. Przyciąganie rączki wyciągu dolnego do brzucha
I- 12x7szt II- 11x8szt III- 10x9szt
(ogarnęłam się i dołożyłam sobie)

2. MC sumo
RI-15x20kg RII-12x20kg III-8x40kg IV-9x40kg V-10x40kg
(Rozgrzewkowe ok, ale pierwsza seria z 40 kg była tak ciężka, że ledwo dobiłam do 8 powtórzeń, w każdej kolejnej walczyłam o więcej, zaskoczyło mnie, że tydzień temu poszło łatwiej niż wczoraj kiedy już wiedziałam czego oczekiwać, obstawiam, że ostatnio kaszaniłam technikę bardziej)

3. Wiosłowanie sztangą
I-12x25kg II-10x25kg III-8x30kg
(w ostatniej serii poszło 30 kg , więc od tego zacznę następnym razem:) )

4. Podciąganie się z pomocą jednej nogi
I-15xcc II-15xcc III-13xcc
(miało być 15 w każdej serii, ale w ostatniej nie dałam rady)
5. Skręty tułowia w siadzie równoważnym
I-12x5kg II-15x5kg III-20x5kg
(ok, no teraz to poczułam )
6. jeżyki 20-15powt.
I-20x8sztabek II-18x8szt III-16x6szt
(ok, bolesna 3 seria, ale tak ma być)

2. Micha
Do 16.00 piękna micha, czyściutka, zaplanowana... a potem się coś podziało i noc spędziłam w łazience przytulona do białego tronu.
Obecnie mam jadłowstręt, więc nie wiem jak z dzisiejszym żarciem będzie. Brzucho sponiewierane i obolałe. Tron Królowej Obrzygańców sprzed lat wciąż należy do mnie
Muszę doprowadzić żołądek do porządku, a potem będę myśleć o jedzeniu.

2.05.2014
Rekonwalescencja - treningu niet, miska niezaplanowana, ucieszę się jak zjem cokolwiek.

Dziś na mojej siłce dzień otwarty, gościem specjalnym będzie Darek Rożnowski, ale już zdążyłam się dowiedzieć, że pojawi się w godzinach, gdy ja będę się kisić w pracy. Szkoda, bo chciałam podpytać o parę rzeczy. Trudno, rzeczywistości nie przeskoczy, ten 2 maja mało przyjazny dla mnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
ups, na zewnątrz jadłaś?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Nie, w domu. Już kiedyś mi się takie coś trafiło. Parę lat temu i też tak znienacka. Wylądowałam wtedy odwodniona na pogotowiu. Powiedzieli, że to jakiś wirus najpewniej, ale nie ustalono konkretnej przyczyny. Na razie liczę, że już tylko lepiej będzie. Zmęczona i słaba jestem, ale wracam do siebie.
Dzięki za zainteresowanie Aż mi się ciepło zrobiło na serduchu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
to jedz tylko ryz biały i jagody, nieciekawie miewasz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1458 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 15567
Obli ja mam wrażenie, że to spadek po ED. Tak jak problemy ze snem. Długo już mi nic nie dolegało, a tu bach.
Jak będę z pracy wracać pójdę po zakupy, bo ani jagód, ani ryżu w domu. Ale melduję, że czuję się znacznie lepiej, uczucie obolałego i obitego żołądka jest nadal, idąc do pracy zmęczyłam się okrutnie. Ale tutaj zabrałam się za obowiązki i przez moment nawet nie czułam żadnych niedogodności.
Muszę dbać o siebie i słuchać sygnałów, które wysyła organizm. Mam zwyczaj ignorowania ich - niedobry zwyczaj.
Niedługo będę robić badania morfologia,poziom B12, żelaza i co tam jeszcze uda mi się wyskamleć- pierwszy rok wege za mną, to powiem lekarce prosząc o skierowania, że mi się przytrafiło takie coś. Pewnie niewiele to zmieni, ale może chętniej te skierowania da.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

hudson zmienia swoje życie - pomóżcie proszę

Następny temat

prośba o pomoc w drodze do fit ciałka

WHEY premium