Redukcja Kluski

Odnosnie wczorajszej miski i wizyty u fizjo

Do miski doszla jeszcze porcja salatki warzywnej ale nie wiedzialam jak ja wliczyc:(

Wizyta u fizjo: mam trzymac sie z daleka od MC - co zamierzam zrobic, reszte moge cwiczyc o ile nie powoduje to bolu. Cwiczen na biodra mam narazie nie robic a zamienic je na cos co sie nazywa McKennzi (czyba. Pan uwaza ze moje bole plecow moga wynikac rowniez z problemami z dyskiem, ktory mi kiedys "wypadl" zwlaszcza ze dretwieja mi palce w prawej stopie jak cwicze - zwlaszcza orbi, rower itp
No zobaczymy jak to sn ie dalej rozwinie.

Saida mialam przypomniec sie z filmami i mowilas ze po 3 miesiacach mam zmienic rozklad. A i co z treningiem? Ten dla "sredniozaawansowanych" juz 6 tydzien lece - dalej go ciagnac czy zmienic na cos innego?

Trening z 22/04/2014
Rozgrzewka 10 minut orbi
1a. wyciskanie sztangi skos - 8x30kg, 8x32.5kg, 7x32.5, 6x32.5
1b. wiosłowanie sztanga w opadzie tułowia - 8x30kg, 3x8x32.5kg - nie chcialam dokladac wiecej bo widze ze zaczyna mi technika kulec i wolalam sie skupic na poprawnm wykonaniu
2a. pompki 4 x 8 bez problemu ( mysle nawet czy nie robic po 10 w serii?)
2b. wiosłowanie prostymi ramionami stojac - 4x8x5kg -ciezko jakos szlo
3a. uginanie ramion na pilce- 8 x 8kg, 3x8x9kg strasznie wystekane
3b. francuskie prostowanie ramion leząc -8x7kg, 3x8x8kg - kiedys mi te sztangielki na twarz spadna - tak mi sie rece trzesa jak to robie, zwlasza lewa reka (i lokiec mi ucieka na zewnatrz)
4a. uginanie ramion młotkowe - wyskoczylam z 9kg w dwoch seriach, ale wydaje mi sie ze cos zle robie, lokcie mi uciekaja na boki i bujam sie wiec zmniejszylam na 8kg w nastepnych seriach
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia - 4x8x7kg tutaj bylo ok az sie dziwie czy to mozliwe, moze znowu cos zle robie? nie wiem, ale bylo ok.

10 minut na orbim - interwaly
10 minut na rowerze

23/04/2014
Wizyta w endokrunologa (odnosnie mojego wysokiego cisnienia) - rezultat - pan przewiduje ze w przyszlosci bede musiala brac leki i ze bede miala problemy z sercem, ale poki co nie widzi potrzeby leczenia - bo tak naprawde nie wie co wywoluje u mnie podwyzszone cisnienie (np dzis: 156/95). W sumie to nie wiem czy sie cieszyc czy nie. Definitywnie dobra wiadomosc jest taka ze wedlug szpitalnej wagi waze 72.5kg czyli mniej niz na mojej :) Zawsze to jakis plus calej tej sytuacji :)

Rozgrzewka 10 minut orbi
4 Serie po 8 powtorzen:
1a. Glute Bridge 15kg
1b. Przysiad 40kg
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangielkami 10kg masakra, slabe nogi jakies takie, ciezko bardzo to szlo
3a. wyciskanie sztangielek siedząc 8kg,9kg,9kg,10kg
3b. przysiad plie 22.5kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem 5kg 5kg 6kg 7kg
4b. wznosy łydek - robione na suwnicy (wypychanie nog lezac) 87.5kg 102.5kg - nie wiem jak ja wczesniej dalam rade wypchnac 110kg
12 minut interwalow
Na koniec 10 minut na rowerze


co do miski to przed silka zjadlam jeszcze batona z ziarnami bo bylam strasznie glodna



Zmieniony przez - lumi2 w dniu 2014-04-24 08:35:02

24/04/2014
Jako aktywnosc: bieg 12.5km - kiepski czas bo ponad 1:20. ale jakos taki ciezko mi sie bieglo.




Zmieniony przez - lumi2 w dniu 2014-04-25 09:46:51

No ale to pan endokrynolog powinien Cię dalej pokierować, na dalszą diagnostykę w celu wyjaśnienia wysokiego ciśnienia. I jakaś profilaktyka skierowana na te ewentualne problemy z sercem tez by się przydała

Co do pleców - będziesz musiała w takim razie poszukać jakiegoś terapeuty specjalizującego się w terapii McKenziego. Albo terapeuty manualnego.

A trening jedziesz dalej do 12 tygodni.

Rozkładu na razie nie widzę potrzeby zmieniać, ewentualnie po pomiarach.

OK Saida Dzieki,
Co do endokrynologa to tylko kazal monitorowac cisnienie w domu i jakby sie cos dzialo to do lekarza ogolnego, on juz mnie wypisal ze swojej opieki.
Trening ze ten sam zostaje to sie ciesze bo akurat lubie go i juz mam opanowane co jak :)
Pomiary mam zaplanowane na poniedzialek. Saida a jak te filmiki - mialas czas zerknac?

25/04/2014

Rozgrzewka 10 minut orbi
4 Serie po 8 powtorzen
1a. wyciskanie sztangi skos -30kg/32.5kg/35kg/35kg ostatnia seria tylko 6 powtorzen - ogolnie to troche mnie lewy nadgarstek bolal, ale tak dziwnie bo raz bolal a raz nie
1b. wiosłowanie sztanga w opadzie tułowia -30kg/32.5kg/35kg/35kg tutaj nadal nadgarstek sie lekko odzywal
2a. pompki 4 x 8 ok
2b. wiosłowanie prostymi ramionami stojac- 5kg/6kg/6kg/6kg - duzo bardzo bujania
3a. uginanie ramion na pilce- 8kg/9kg/9kg/9kg- ogolnie slabizna jakas, ledwo ledwo

3b. francuskie prostowanie ramion leząc -7kg/8kg/8kg/8kg - tez lipa - te ugiecia takie mimimalne, lokcie rozjezdzaja mi sie szeroko i chyba niedlugo sobie sliwke nabije sztangielka bo rece trzesa mi sie jak galareta - moze powinnam zdjac troche z ciezaru?

4a. uginanie ramion młotkowe calosc z 7.5kg i szlo tak ze lepiej nie mowic
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia - 7.5kg - tutaj dolozylam bo w koncu gdzies musialam

Po tym wszystkim zrobilam rozciaganie- delikatnie na biodra tez (zeby sprawdzic czy nadal palce mi beda dretwiec na orbim) i okazalo sie ze tym razem nie dretwialy - nie wiem teraz czy to przypadek czy rozciaganie pomoglo.

Zrobilam jeszcze 3x3 interwaly - ale jak calosc treningu ciezko to szlo i 10 minut rowerek.

26/04/2014
Jestem niewyspana i zla, a wrecz wsciekla na sama siebie. Czemu zawsze musze spieprzyc tygodnie pracy tylko po to zeby sie nazrec? Nie nawidze dni pomiedzy jedna a druga zmiana nocna. Juz widzialam ja sama efekty -ze brzuch mniejszy i wciecie w talii i ogolnie widzialam ze zmianiam sie na plus. I co i zdarzylo sie dzisiaj. Miska zj**.....na na calej linii wiec nawet nie bede tego wrzucac. Do tego bez treningu. Nie wiem jak ja mam przetrwac te napady na jedzenie (nie tylko slodycze) ale wszystko pochlaniam jak tylko sie obudze po nocce. W ciagu pierwszych dwoch godzin zjadam /lub chce zjesc wszystko na co tylko padnie moj wzrok. Zazwyczaj jakos sobie z tym radze,no ale dzis to bylo apogeum normalnie. No ale trudno trzeba jakos to przezyc i ciaganc to dalej.

Postanowienie na przyszlosc: spac tyle ile wlezie miedzy nockami!!!! Tylko wtedy uda mi sie to wszystko kontrolowac - tak mi sie wydaje.
No to tyle na dzis.

Milego wieczoru wszystkim ktorzy to czytaja.
Jutro tez jest dzien - I napewno bedzie lepszy od dzisiejszego.

No i to jest pozytywne myślenie
Jutro też jest dzień

Dzieki!! No chyba lepej tak niz zamartwiac sie, nie? No zawalilam, ale nawet najlepszym sie zdarza (mam nadzieje:)