Redukcja Kluski

Niedoczas mam, ale myślę, że do końca przyszłego tygodnia obejrzę i ocenię, przepraszam.

Jakie masz ćwiczenia na mobilność bioder?

Narazie nic mi nie dal, ale w poniedzilek go widze takze pewnie cos da. Najwazniejsze dla mnie ze nie zabronil cwiczyc i biegac. Powiedzial ze mam to bolace miejsce okladac lodem bo jest bardzo zaognione.

12/04/2014
Rozgrzewka 10 minut orbi
1a. wyciskanie sztangi skos - wszystkie sztangi zajete, wiec zrobilam chest press i rozpietki na maszynie 3 serie po 8 powtorzen 40kg, 45kg, 50kg rozpietki, chest press 40kg, 45kg -7 i 6 powtorzen
1b. wiosłowanie sztanga w opadzie tułowia - tutaj mimo ze progres bylby mozliwy to regulowane sztangi nadal zajete wiec nie mialam wyjscia i jechalam 4 serie 30 kg (nastepna byla 40kg- wiec nie dalabym rady)
2a. pompki 4 x 8
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu - 8 x 4kg, 3 serie z 5kg ale ciezko bylo
3a. uginanie ramion na pilce- 8 x 8kg, 3 pozostale serie z 9kg, nie dokladalam wiecej bo zakres ruchu mi sie zmniejszyl
3b. francuskie prostowanie ramion leząc -8x 7kg, 7x 8kg, 2 serie 8 powtorzen z 8kg ale robione na raty
4a. uginanie ramion młotkowe 8x8kg , 7x 9kg, 7x9kg i na raty ostatnia seria z 9kg
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia - 7kg ciezko wiec nie dokladalam

Bieg 6km w 37 minut

robilam pomiary, we wtorek wrzuce je w tabelke - ale ciutenkie spadki okolo 1cm w oponce itp :)ale zawsze do przodu

13/04/2014
Rozgrzewka 10 minut orbi

1a. Przysiad 8x 50kg,3 serie 8x 55kg nie moglam nc dolozyc bo ledwo dosiagalam do 8 powtorzen i kolano prawe zaczelo mi do srodka uciekac
1b. MC -8x 50kg, 8x 55kg, 8x 60kg i 6 x 60kg ( w trzeciej serii zaczely mnie plecy ciagnac)
2a. wznosy bioder z nogami na piłce 4 serie po 8 powtorzen
2b. wypady ze sztangielkami 8 x 9kg, 8x 10kg nastepne dwie z 12.5kg na reke- statycznie
3a. wyciskanie sztangielek siedząc 8x9kg, 3 serie z 10kg ale bardzo ciezko szlo
3b. przysiad plie -4 x 8 x 25kg
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem 8x5kg, 8x6kg, 2 serie 8 x 7kg (na raty)
4b. wznosy łydek - robione na suwnicy (wypychanie nog lezac) 8x60kg, 8x85kg, 8x 102.5kg i 8x110kg
3 SERIE:
Russian Twist z pilka 5.5kg 30 powtorzen
Brzuszki z nogami uniesionymi (zgiete w kolanach) 25 x
Brzuszki odwrotne 25x

14/04/2014
DUPA DUPA DUPA.
Kolejna wizyta u fizjo i mam nie robic MC, reszta silowych tylko z lekkim obciazeniem, wiec poki co moge sie pozegnac z progresowaniem Dostalam cwiczenia na rozciagniecie bioder. Po prawej stronie mam jeszcze jakis stan zapalny- dostalam masc. Kolejna wizyta za tydzien.

15/04/2014
Dzisiejsza miska mi sie nie udala
Ze wzgledu na to co mowil pan od fizjo i na lekki dyskomfort w dolnej czesc plecow trening byl dosc lekki - bez progresu a mimo to czulam jak mi plecy sztywnieja.

Rozgrzewka 10 minut orbi
1a. wyciskanie sztangi skos - calkiem odpuszczone bo wszystko pozajmowane
1b. wiosłowanie sztanga w opadzie tułowia - calosc z 30kg i czulam jak mi plecy sztywnieja
2a. pompki 4 x 8 - bez problemu
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu -4 x 8 x 4kg- zeszlam do 4kg - ze wzgledu na plecy
3a. uginanie ramion na pilce- 8 x 8kg, 8x 9kg, pozostale dwie serie z 10kg ale na raty ostatnia tylko 6 powtorzen
3b. francuskie prostowanie ramion leząc -8x 7kg, 3 serie 8x 8kg, ale trzesiawka w rekach straszna
4a. uginanie ramion młotkowe 8x8kg ,3 x 8 x 9kg
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia - 3 x 8 x 7kg





Zmieniony przez - lumi2 w dniu 2014-04-16 08:25:34

16/04/2014
Zgubilam gdzies karteczke z pomiarami z soboty wiec zmierzylam sie dzisiaj rano i niestety zadnych spadkow nie zanotowalam Lydka i kolano wymienily sie wartosciami - a reszta niestety na plusie. No trudno - dzialamy dalej, martwi mnie tylko ze mam "take it easy" na treningach i ze ten bol plecow nadal nie odpuszcza.

I mam jeszcze taki problem (moze ktos sie z tym zetknal i moze cos doradzic).
Problem jest taki: gdy tylko spoznie sie z posilkiem (nie dlatego ze mam taki kaprys- tylko np nie moge wziac przerwy w pracy zeby cos zjesc) i jestem juz naprawde glodna - czasami 5 godzin bez jedzenia. Dostaje okropnych boli podbrzusza, w 99% zbiegaja sie one z sytuacja gdy wstrzymuje mocz - wtedy caly brzuch robi sie wielki, twardy i bardzo boli. Tak jakby ktos mnie skopal od srodka i cos jakby piekl. Nie mam nad nim zadnej "kontroli" w sensie ze nie moge go nawet ociupinke wciagnac cz dotknac. Bol jest tak silny, ze nie moge sie wyprostowac lub chodzic. Czasami musze odpusicic trening bo tak boli, nawet jazda samochodem jest bolesna, bo nie moge nogami poruszac zeby operowac pedalami.Zjedzenie posilku czy oddanie moczu tez nie odrazu zalatwia sprawe. Czasami przechodzi po okolo godzinie od zjedzenia czegos a czasami trzyma przez dobrych kilka godzin.
Moze ktos ma cos podobnego i wie jak sobie z tym radzic? Nie chodzi mi tu o rade "jesc regularnie" bo tak jak mowie czasami sa to sytuacje na ktore naprawde nie mam wplywu. Nie wiem moze jest jakas herbatka ziolowa ktora by lagodzila te dolegliwosci?

Dzisiejsza aktywnosc: 6km - myslalam ze mi tylek odpadnie. Ta dolna czesc plecow jest taka sztywna jakby mnie ktos w gips wlozyl.

17/04/2014
Dzis dzien bez treningu i jesli dalej tak bedzie to chyba taki dnie bede miala wiecej niestety. Plecy nadal nie odpuszczaja, mimo zaleconych cwiczen od fizjo prawie caly czas sa sztyne i je "czuje". Dodatkowo bol promieniuje mi na lewa noge - do tego stopnia ze ledwo moge na niej ustanac a chodze opierajac sie o meble. Naprawde mam nadzieje, ze to tylko chwilowe i niedlugo przejdzie.
Dzisiejsza miska: