zwiększyłem wczoraj ciężar na większości ćwiczeń (wspięcia na palce, wiosło, mc,
uginanie ramion ze sztangą) i udało się mi zrobić pełne wszystkie serie
w związku z tym planuję na kolejnej sesji znowu je zwiększyć.
już od 3 serii w mc czułem dół pleców (poczytałem atlas, wydaje mi się że to dolna część prostowników grzbietu). w ostatniej serii czułem je już dość mocno, trochę mnie to zmartwiło, ale do końca treningu przeszło i wszystko jest ok - czy tak ma być? pytam, bo mam zamiar znowu zwiększyć ciężar - wygląda na to, że mogę w tym ćwiczeniu jeszcze sporo zwiększyć ciężar - na razie dość asekuracyjnie podchodziłem do ćwiczeń na plecy - dużo się naczytałem, że łatwo o kontuzję przy tych ćwiczeniach.
przy okazji zapytam jeszcze raz o mc - w atlasie w opisie jest napisane "Ruch opuszczania ciężaru wolny i kontrolowany-sztanga nie uderza o podłogę, ale dotyka jej." natomiast na filmiku poniżej gość opuszcza sztangę w dół, ale nie odkłada jej na podłogę, zatrzymuje ją kilka cm nad ziemią i znowu w górę. mam odkładać sztangę na podłogę czy nie?