Redukcja Isthar-pods.str.38 i 52

Miło że do mnie zaglądacie
Obli - właśnie też tak myślałam/myślę (bo nie wiem czy nadal mi mogą węzły puchnąć) mam nadal katar już 12 dzień i chyba jutro przejdę się do lekarza bo podejrzewam że to już nie jest katar a coś z zatokami tym bardziej że możliwe jest te powiększanie się węzłów.


Dzień 77
1800 kcal btw: 100/80/150
od kilku dni tran w kapsułkach



Zmieniony przez - Isthar w dniu 2014-04-21 17:09:05

Oj :/
Wróciłam do żelastwa , ale jest regres ... Jednak te 1,5 tyg niesamowicie wpłynęło na postępy. Cofnęłam się
Strasznie ciężko mi ogólnie było robić , zajęło mi to dużo więcej czasu.
A najgorsze przysiady zdecydowanie jest to ćwiczenie którego nienawidzę a zarazem kocham bo muszę wkładac w to dużo wysiłku. nie potrafię zrobić nawet jednego poprawnie (tż mnie oglądał) mimo że baaardzo skupiałam się na tym aby zejśc niżej.
Kładę sztangę niżej między łopatki więc nie pochylam się już tak do przodu (tak bardzo) , wypinam cyce , patrzę przed siebie , schodzę doopą i jest jeszcze gorzej niż wtedy (może 70 stopni głębokości mam). Ja nie wiem czy ja kiedykolwiek zrobię chociaż jeden poprawnie

DT
przed: praca domowa od Rudej ( o której zapomniałam na śmierć przez chorobę ) , jakieś rozciąganie łydek i ud , trochę pajacyków na podniesienie tętna.
A ciągnę ten trening dla zielonych chyba najdłużej na forum. już powinnam robić 4 serie a ja nadal 2






Zmieniony przez - Isthar w dniu 2014-04-21 20:10:17

Zmieniony przez - Isthar w dniu 2014-04-21 20:11:03

Przegięłam dzisiaj z tłuszczami bo prócz tego co jest wliczone zjadłam jakieś 10-15g nerkowca nie mogłam się powstrzymac , mam ciągotę na słodkie a te orzechy takie dobre
Dzisiaj DNT.
A no i + łyczek mały drinka z wódką.
(print screen bo transfer mi obniżono i nawet miski pobrac nie mogę )

Dzień treningowy nr ten ile jestem na forum
Jakaś masakra , dzień do d. niemoc. Ciśnienie ?
Miałam jakieś dziwne kłucie bardzo mocne pod prawą łopatką promieniujące pod obojczyk na ukos. Nie wiem co się działo ale aż poleciałam do mamy bo się przestraszyłam
Ledwo ciągnęłam trening. Chciałam progres w wiośle ale nie znalazłam w porę klucza do przekręcenia obciążenia z sztangi na hantle
Jakiś okropny masakryczny dzień. Opadłam kompletnie z sił po treningu

Jak co tydzień dzisiaj mierzenie :)
Nie rozumiem tych pomiarów , ale wiem że tak czasami jest że waga nie pasuje do centymetrów I strasznie się zdziwiłam że aż tyle w tydzień spadło z talii aż zmierzyłam się ponownie kilka razy i ... Tak jest.
I nareszcie została ostatnia liczba trzycyfrowa (chociaż pewnie w pępku będzie jeszcze się wahać powyżej 100)

Dzisiaj będą rolki nie wiem ile na nich pojeżdżę bo dawno tego nie robiłam... Może z 4-5 lat ale pogoda mnie zachęca.

Nie ma co się zastanawiać, ważźne, ze spada

Tż mi mówił że ostatnio w nocy często mam bezdech (tak jakby mi brakowało oddechu i panicznie zrywam sie i łapię powetrze) a najlepsze jest to że ja tego nie pamiętam
Miałam takie ambitne plany na rolkowanie , ale zakwasy z wczoraj mnie rozwaliły pojeździłam sobie po chodniku 1,4km i to by było dzisiaj na tyle niestety.

Hejka
Tak właśnie przyszło mi do głowy że już dawno nikt mi nie zwrócił uwagi że w misce z czymś galopuje. Więc zapytam czy jest ok ? Głównie to ciekawi mnie kwestia orzechów bo od miesiąca mam prawie 3/5 posiłkach żeby podbić tłuszcze. Tak może być?

arachidowe out

reszta ok

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-04-25 09:50:49

Aaa gdzieś czytałam że arachidowe nie koniecznie na redukcji sa ok , ale nie doczytałam czemu. Ok odstawię , w sumie to i lepiej bo zastąpią je nerkowce
Mój brat ma 6ste urodziny we wtorek no i zadeklarowałam się w ramach prezentu zrobić domowej roboty lody w postaci tortu lodowego. Muszę już jutro zacząć robotę bo to trochę trwa (jest paćkania się w tym). Mam nadzieję że nawet palucha nie obliżę , z resztą ja czekam na wypłatę i kupuję białko na lody
Trening będzie potem ,odmelduję go :)