DT - Chudzi moga iśc na ryby - by pilkaPN

Chciałbym zobaczyć minę rodziców wchodzących do pokoju

jak "biega"?

Dokładnie wtedy

wolałbym moment gdy kończy ostatnią serię i pada na biurko w tym pochyle

Kurde Paweł, ostatnio tylko szydzimy z ludzi

ja nie szydze! nigdy! to wszystko w dobrej wierze jest jako argumentacja i motywacja do poprawy techniki wykonywanych ćwiczeń!



A na poważnie - wiem jak przy tabacie cięzko ogarnać technike, i u mnie z pewnością solidnie kuleje, jednak naświetliłem CI tutaj główne, moim zdaniem, problemy

Ja również oczywiście żartuję, też macham tabatkę i gdyby mnie nakręcili przy ostatnich seriach to by śmiesznie było
Ja polecam zestaw
Burpees
Przysiady z wyskokiem

I na przemian 8 serii, potrafi człowieka wypompować

Dzięki dzięki. Jestem jednak mocno ograniczony w pokoju przez niski sufit i małą powierzchnię. Teraz jednak jest cieplej i zawsze jak pogoda będzie dopisywać będę robić sprinty. W przysiadach rękoma próbuję pomóc sobie w szybkości, czasem jest tak jak na filmiku, czasem z wymachem do przodu.

ręce niech pracuja jak najabrdziej - dynamika, szybkosc i wieksa ilosc zaangazowanych włókien miesniowych, chodzi mi głównie o ogólną pozycję i lekką pionizację ciała

DIETA



Dzisiaj trochę więcej tłuszczy kosztem węgli. Bardziej z konieczności niż chęci, bo nie było w domu niczego innego do jedzenia. Jutro prawdopodobnie drastycznie utnę węgle, kalorii tyle samo albo jeszcze trochę mniej - chcę mieć lepszą wrażliwość insulinową przed świętami, przez weekend nie zamierzam trzymać michy.

TRENING

Na czczo w garażu u kolegi.

Martwy ciąg

80kg x 10
90 kg x 10
100kg x 8
110kg x 5
120kg x 3

i tak sobie w ostatniej serii będę dodawał po repsie

Podciąganie na kółkach gimnastycznych

3 x 5

Wiosłowanie sztangą podchwytem

40kg x 15
50kg x 15
60kg x 10
65kg x 10
70kg x 7

Wiosłowanie kettlem jednorącz

3 x 25kg x 15

Szrugsy

50kg x 25
60kg x 20
62.5kg x 20
67.5kg x 15

Żuraw

3 x MAX

+ 30 minut cardio

Na jutro planowany brzuch domowym sposobem (działa na mnie najlepiej, serio), sprinty i trochę aerobów.

Po przerwie świątecznej ruszam z nowym planem. Najchętniej zrobiłbym góra/dół, ale jeśli mam codziennie robić cardio/sprinty to ćwiczyć je 2 x w tygodniu to dla mnie zbyt duży hardkor. Ułożę sobie chyba jakiegoś dziwacznego splita (przez 3-4 tygodnie muszę odpuścić trening bicepsów i barków) i wstawię do oceny