1. MC - 2 x rozgrzewkowe, 3x8 2x40 75/80/85 było 70/75/80
miłości ciąg dalszy
2. Ściąganie linki do klatki 3x12 40/40/50
lepiej niż ostatnio, starałam się wolno robić opuszczanie (nie wiem jak ta faze nazwać)
3. Wyciskanie sztangielek na skosie 3x12 10/10/10
dalej ciężko
4. Unoszenie sztangielek bokiem 3x12 2,5 było 2/2,5/2,5
zrobilam dzisiaj w pochyleniu i mocno kark czułam, cos chyba nie tak z techniką, może zamienię na unoszenie w przód
5a. wypady chodzone 3x15 7kg na ręke
5b. spacer w bok z gumą 3x15 czarna
5c. wejście na ławkę 3x15 7kg na rękę
ponieważ dzisiaj był dziki tłum nie było szansy na wchodzenie na ławkę, znalazłam tylko stopień na oko 30-40 cm, czuje że zakawasom w tyłach nie będzie końca
MISKA