Ostatnio niedoczas straszny miałam. Nawet w weekend sobie nie odpoczęłam. Przykładowo sobota od 4 rano na kompie...caaały dzień z przerwą na trening i na jedzenie na szybko. Już z czasem lepiej, ale skutki siedzenia przed kompem odczuwam w postaci piekącego bólu po jednej stronie pleców.
Wrzucam zaległości:
SOBOTA(1 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 4, DZIEŃ 7
MISKA
1. Kasza jaglana, jaja, ogórki kiszone
TRENING
2.Soczewica zielona, olej kokosowy, ogórki kiszone
3.Buraki, jaja
4.Jaja, kapusta kiszona
Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana
TRENING
Nie wiem, czy się ten system na potreningu.pl naprawił, więc na wszelki wypadek nie tracę na niego czasu.
OBWÓD I x 4
1.Wyciskanie sztangielek siedząc 6 x 9 kg na rękę (+0,5 kg) (ciężko od samego początku)
2.
Wznosy sztangielek bokiem 12 x 1,5 kg na rękę (dołożę delikatnie)
3.Wznosy ramienia bokiem w pochyleniu 25 x 1 kg na rękę (w 3 obwodzie walka, a mniejszego obciążenia już nie mam)
OBWÓD II x 4
1. Wyciskanie sztangi wąsko 6 x 21 kg (+ 2 kg) (ciężko od samego początku)
2. Czachołamacz 12 x 9,5 kg (ciężko od samego początku)
3. Prostowanie ramion w opadzie 25 x 1,5 kg (dołożę delikatnie)
OBWÓD III x 4
1. Uginanie młotkowe sztangielek 6 x 5 kg
2. Uginanie sztangi łamanej 12 x 6,5 kg (+ 2 kg) (ciężko od samego początku, od 2 obwodu walka, w 4 obwodzie musiałam zmniejszyć 5 x 6,5 kg + 7 x 4,5 kg)
3. Uginanie ramion na ławce skośnej 25 x 1,5 kg
Od 3 obwodu walka we wszystkim.
+ 15 minut aero: skakanka, pajacyki, skakanie na piłce
WYMIARY
A'propos wspomagania mojej wątroby, w tym tygodniu zamówię herbatkę i zakupię zalecanego supla. Co do diety nadal nie wiem, która jest wiarygodna, z tych które wygooglowałam, więc póki nie dostanę jakiejś wskazówki w tym względzie na własną rękę nie chcę niczego kombinować.
NIEDZIELA(2 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 5, DZIEŃ 1
MISKA
1.Quinoa, jajecznica (jaja, cebula, olej kokosowy, grzybki własne marynowane w oliwie)
2.Wieprzowina-szynka, ryż brązowy, warzywa na patelnię (m.in. marchew, fasolka szparagowa, pietruszka, por)
TRENING
3. Soczewica czerwona, jaja, ogórki kiszone
Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana
PLYO NA NOGI
OBWÓD I x 4 (bez przerwy)
1.Przysiad przedni 15 x 17 kg (już od drugiego obwodu nogi się trzesą)
2.Box jump 25 x
OBWÓD II x 4 (minuta przerwy w przeskokach)
1. Wykroki w tył 18 x na nogę x 5 kg na rękę
2. Przeskoki x 50 (3 raty)
OBWÓD III x 4 (+ 1 seria, minuta przerwy w przysiadzie z wyskokiem)
1. Wejście na ławkę z hantlami 15 x na nogę x 4 kg na rękę
2. Przysiad z wyskokiem 20 x (2 raty)
Przeżyłam
PONIEDZIAŁEK (3 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 5, DZIEŃ 2
MISKA
1.Ryż brązowy, buraki, jaja
2.Soczewica zielona, migdały
3.Ryż włoski czerwony, buraki, wieprzowina-szynka, warzywa na patelnię (m.in. marchew, por, fasolka szparagowa, pietruszka)
4. Łosoś skandynawski wędzony, orzechy brazylijskie
Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana, yerba mate
Standardowo zakwasy po plyo.
WTOREK (4 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 5, DZIEŃ 4
MISKA
1.Płatki owsiane górskie, buraki, rzodkiewka, cebula, jaja
2.Jaja, soczewica czerwona
3.Impreza imieninowa w pracy, posiłek rozłożony w czasie: Schab, rolady wołowe (wypełnienie nieznane), kopytka (mąka ziemniaczana, ziemniaki, polane olejem), brokuł, kalafior, fasolka szparagowa (ze wszystkiego zeskrobywałam bułkę tartą),mandarynki, winogrona, zupa pomidorowa
Leki: Euthyrox 62,5, przeciwbólowe: Ibum, Solpadeine
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana, yerba mate, woda mineralna średniogazowana Piwniczanka
Zeskrobanie bułki tartej nie pomogło. Trawienie powiedziało STOP
Poza tym, pierwszy dzień @ - zaskoczyło mnie. Z racji imprezy w pracy nie miałam ochoty żadnego bólu, czy dyskomfortu znosić, więc jak tylko zaczęły się skurcze i lekki ból od razu sięgnęłam po leki, chociaż było do wytrzymania.
ŚRODA (5 MARCA 2014)- TYDZIEŃ 5, DZIEŃ 5
MISKA
1.Buraki, jaja
2.Chlebek bezglutenowy (drożdże, mąka sezamowa, mąka owsiana, mąka jaglana, siemię lniane, nasiona słonecznika), masło sezamowe, rzodkiewka, ogórki kiszone
3.Halibut- dzwonko, ziemniaki, brokuł, olej rzepakowy zimnotłoczony
4.Halibut-dzwonko, olej kokosowy, ogórki kiszone
Jem, bo jeść trzeba, ale najchętniej to bym nic nie jadła. Po wczoraj brzuch nadal wzdęty (nawet jak wciągam, czy napinam dołem jest wybrzuszony) no i trawienie nadal mówi STOP. Już miałam kilkakrotnie takie sytuacje, więc wiem, że trzeba poczekać. Jutro już powinno być ok. Mam nauczkę, że bułki tartej zeskrobać do zera się nie da.
Leki: Euthyrox 62,5
Napoje: różne herbaty, woda filtrowana, yerba mate
TRENING SIŁOWY + AERO
1.Przysiad 5 x 8-10: 27 kg, 32 kg, 37 kg, 42 kg, 49 kg x 4
2. MC 5 x 8-10: 32 kg, 37 kg, 42 kg, 47 kg, 52 kg x 5 (+ 1 kg)
+ Serie łączone
I.
Wykroki chodzone 4 x 20-30: 6,5/8/8,5/9 kg na rękę (+ 0,5 kg)
Hack przysiad 4 x 8-10: 14,5/17/19,5/21 kg x 10 (+ 3 powtórzenia)
II.
Syzyfki 4 x 8-12: 1,5/2/2,5/4 kg x 5 (męki od samego początku)
Good morning 4 x 8-12: 14,5/17/19/22 x 12 (+ 3 powtórzenia)
+
Aero, 13 minut
Na koniec dziękuję mojej siostrzyczce za upieczenie mi chleba, bo już niemal zapomniałam jak smakuje

Pycha
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-03-05 20:29:50