[BLOG]mjudu/Droga do sylwetki atletycznej

mjudu

domer

Jak zakładałeś temat to była opcja do wyboru: "Zaznacz, jeśli oczekujesz profesjonalnej odpowiedzi specjalistów działu Odchudzanie i forma po męsku".

Można to jakoś zmienić?

Chyba niestety nie.

No to musi już zostać tak jak jest

Dzisiejszy dzień zakończony pozytywnie, zakwasy dalej są i to nie małe, ale myślę że jutro będzie już po bólu. Dzisiaj zaliczony basen 40 długość (25m)w 25 minut, potem sauna 12 min i 20 długość w 10 minut interwałem można powiedzieć, kraul na max-a, powrót powolnym klasycznym. Myślę, że źle nie robię jedząc pierwszy tydzień całość zapotrzebowania, a po tygodniu obciąć te 200-300 kcal, białko zostawię tak jak jest, tłuszcze dam na 1g/kgmc, a resztę z węgli. Dzisiaj skonsumowałem według zapotrzebowania :)

Nie polecam łączyć treningu interwałowego z sauną. Lepiej oddziel je od siebie.

mjudu

Dzisiaj zaliczony basen 40 długość (25m)w 25 minut, potem sauna 12 min i 20 długość w 10 minut interwałem można powiedzieć, kraul na max-a, powrót powolnym klasycznym.

Makabra, kto Ci doradzil taki system korzystania z sauny ? Kup mu mlotek ;)

Polecam, zanim kuku sobie zrobisz:

https://www.sfd.pl/sauna-t999497.html

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-02-08 13:00:49

Pozostaje mi tylko zgodzić się z opinią wyżej.

Dodatkowo zapoznaj się z tym tematem:
http://potreningu.pl/artykuly/1365/sauna-korzysci-a-ryzyko-zdrowotne 

Lektura przeczytana dzięki za materiał. W sumie to nikt mi tego nie doradzał, po prostu zawsze kiedy jestem na basenie korzystam raz z sauny. Dlaczego tak, nie umiem tego wytłumaczyć tak się u mnie przyjęło. Teraz już wiem, że jak basen to nie sauna i odwrotnie. Spoko, zawsze to więcej czasu na pływanie :)

P.S. xzaar77 młotek już zakupiłem

Zmieniony przez - mjudu w dniu 2014-02-08 14:28:40

Dzisiaj dzień odpoczynku, zresztą tak samo będzie jutro z uwagi na to, obciąłem 100 kcal na te dwa dni nietreningowe. Dzisiejsza miska wyglądała następująco (część z rozpiski jeszcze przed mną ale będzie na sztywno)

Wczoraj dzień odpoczynku ,miska w miarę trzymana, an rozpisce niecałe 2000kcal z uwagi na to iż między czasie wpadło trzy kawałki pizzy (kurczak, oliwki, pomidor, ser), wiec ogólnie założyłem, że uzbiera się około 2500-2600kcal, myślę że taki mały cheat meal to nie grzech :) Jedyny minus to dużo tłuszczu w rozliczeniu całodziennym z tą pizzą wyszło




Zmieniony przez - mjudu w dniu 2014-02-10 12:12:45

Dzisiaj wybrałem sie z zamiarem przebiegnięcia 10km w nie za szybkim tempie 6:30min/km, niestety za długa przerwa i się przeliczyłem. Trasę zakończyłem z dystansem 8km i tempem 6:25min/km. I z tego co czuję to jutro będą zakwasy, więc do ćwiczenia pewnie pozostanie wszystko od pasa w górę :-/

Dzisiejsza miska do zaliczenia skonsumowana w połowie można powiedzieć