SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Agnese- zatrzymać na zawsze stan obecny :-)

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 134399

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
obliques
jeżeli sie da przy okazji jakiś badań sprawdź sobie poziom estrogenu,
ale okres masz regularny nadal?

Badanie zrobione Wyczytałam w necie, że najlepiej w 3-cim dniu cyklu.W przychodni mi powiedzieli, że moje choróbsko nie powinno wpłynąć na wynik.Wynik ma być w środę.
@ mam nadal, ale ja tak idealnie regularnie miałam jakieś 10 lat temu...pamiętam zawsze ok. 27-28 dni...potem się cykle wydłużyły i od tej pory zawsze jest +/- te kilka dni. Zwykle pomiędzy 32-35 dni. Ostatnie: 34,31,33,30. Ostatni krótszy niż zwykle.

bubumysz
w USA też i ponoć wynika to w dużej mierze z nacisków pacjentów....(...) sorry za offtop, Agnese, ale nie dawaj sobie wcisnąć antybiotyku wprzypadku infekcji niebakteryjnej

Jak widać nie tylko w Polsce. Mąż w zeszłym miesiącu jadł aż 2 antybiotyki pod rząd i wcale nie naciskał, więc szłam do lekarza już nastawiona na to, co dostanę. Dzięki bubu...będę uświadomiona i nie zgodzę się na antybiotyk w przyszłości. Dobrze, że teraz trafiłam na spoko lekarza, bo niektórzy to antybiotyk na wszystko przepisują.

Dzisiaj jest mi lepiej, chociaż trochę duszno.


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-03 10:40:08

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Minęły 2,5 dnia leniuchowania, domowego spa, relaksu i chorowania W sumie ostro było tylko w pierwszy dzień przez wysoką gorączkę, później jakoś funkcjonowałam. Miska czysta, ale malutka, bo apetyt też malutki i głównie miałam ochotę na takie "mokre" rzeczy: owoce, sok pomidorowy, warzywa...
Co prawda na lekach nadal,ale energia już mnie rozpierała w poniedziałek , więc zrobiłam trening.

PONIEDZIAŁEK (3 LUTY 2014) - TYDZIEŃ 1, DZIEŃ 1
MISKA
1. Płatki owsiane, jaja, czosnek
TRENING
2. Borówki, schab + masło sezamowe
3. Ryż brązowy, strogonow (wołowina, olej kokosowy, pieczarki,warzywa na patelnię m.in. marchewka, por, ogórek kiszony)
4. Polędwica z dorsza, olej kokosowy

TRENING
NOGI- HEAVY WORKOUT





Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-04 15:21:19

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Tyle trenujesz i powinnaś już wiedzieć, że w okresach choroby się NIE trenuje. Chyba, że jesteś prosem i musisz, a i to jest ryzykowne.

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Dobrze wiem, że się nie trenuje, jak jest się chorym i dopóki się chora i słaba czułam nie trenowałam. Zaczęłam jak temperatura wróciła do normy i samopoczucie też. Teraz już jest okres pochorobowy dla mnie. Czuję się zdrowo Zresztą sam lekarz mi powiedział, że jak się poczuję dobrze mogę jechać na snowboard, więc treningi też chyba ok Zresztą nie wiem, czy nie lepiej przed wyjazdem potrenować niż tak z marszu z nic nie robienia prosto na snowboard.

+ po treningu aero ok. 15 minut na skakance, takie lekkie, po chorobie, a i tak po wszystkim byłam mokra i zmachana strasznie

+ rano ok. 30 minutowy spacer po lesie i polach, jeszcze lekki mróz trzymał, więc fajnie się chodziło po śniegu

Suple: omega 3,maca
Leki: Euthyrox 62,5 oraz chwilowo: syrop Levopront,Groprinosin, Ibuprofen-Pabi, krople do nosa Xylorin
Napoje: różne herbaty (+ cytryna),woda filtrowana, napar z imbiru, wino czerwone wytrawne do obiadu

SAMOPOCZUCIE:
Jeszcze czasem kaszlnę i czasem katar wraca,ale już ok.
Mam postanowienie przynajmniej na okres ferii, bo później nie wiem, jak z czasem będzie: chodzić na spacery! Myślę,że straciłam odporność przez brak kontaktu ze świeżym powietrzem. Wcześniej biegałam raz w tygodniu, a odkąd spadł śnieg to oprócz tego jednego dnia na snowboardzie to mój kontakt ze świeżym powietrzem to było kilka kroków do samochodu i z powrotem no i otwarte okno w czasie treningów


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-04 15:36:43

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
A zresztą - rób, jak chcesz.

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Słucham lekarza i swojego organizmu No chyba, że mam uznać, że racji nie ma A leki mam jeść przez okres choroby i 2 dni po ustąpieniu. Jutro wyjazd na snowboard

WTOREK (4 LUTY 2014) - TYDZIEŃ 1, DZIEŃ 2
MISKA
1. Kasza gryczana,śledź, ogórki kiszone
TRENING
2. Borówki, wołowina
3. Sajgonki z piekarnika(wieprzowina-szynka, grzyby mun, kiełki fasolki mung, marchew, makaron ryżowy brązowy, sos sojowy, olej kokosowy, papier ryżowy)
4. Schab, musztarda bez cukru dijon, brokuł

Mam mnóstwo czasu to sobie dogadzam w kuchni wymyślnymi obiadami

Suple: omega 3,maca
Leki: Euthyrox 62,5 oraz chwilowo: syrop Levopront,Groprinosin, Ibuprofen-Pabi, krople do nosa Xylorin
Napoje: różne herbaty (+ cytryna),woda filtrowana, napar z imbiru, wino czerwone wytrawne do obiadu

TRENING

KLATKA I PLECY


Takie małe kg, a walczyć musiałam ostro przy każdym kolejnym obwodzie.

+ 45 minut spaceru wieczorem

DO POPRZEDNIEGO TRENINGU
Oj widzę,że w poprzednim zrzucie źle wpisałam ciężary w MC. Poprawka:
32 kg x 10
37 kg x 10
42 kg x 10
47 kg x 10
52 kg x 1

Mam nadzieję, że dobrze mi się wydaje, że syzyfki to to samo co sissy squat.Tak przynajmniej z filmików z youtube wynika.
Wykroków robłam w sumie 30 i mam nadzieję,że to nie jest wartość "na nogę," bo i tak mnie zabijały.

SAMOPOCZUCIE:


Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-04 20:38:34

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Agnese
Słucham lekarza i swojego organizmu No chyba, że mam uznać, że racji nie ma


Słuchasz i masz co masz. Więc sobie odpowiedz, czy to słuszne.

No ale skoro samopoczucie "" to rób sobie, co chcesz. Tylko potem daruj sobie te wszystkie "szkoda, że nikt mi nie powiedział"


Co do USA - to jaki sens ma porównywanie z innym kontynentem? Na Europę patrz - Polska jest od lat ostro krytykowana (żeby nie mówić: potępiana) przez środowiska mikrobiologów medycznych za karygodne nadużywanie antybiotyków. Polacy przywlekają np. do Skandynawii szczepy oporne, którymi potem zatruwają placówki służby zdrowia i sieją gehennę np. na oddziałach noworodkowych, bo nie wiadomo, co robić - zanim antybiotykogramy porosną do odczytu, bywa za późno.
Tu masz mapę oporności MRSA w Europie: http://www.targetmap.com/ThumbnailsReports/31471_THUMB_IPAD.jpg

Tu masz mapę oporności na penicylinę, która jest fantastycznym antybiotykiem o szerokim spektrum działania (zabija np. laseczki wąglika, leczy tężec, kiłę, SA, stosowane do leczenia posocznicy vel sepsy i wielu innych) - w Polsce NIE DZIAŁA: http://dgk.de/uploads/RTEmagicC_Penicillinresistenz_2009.jpg.jpg

Czołówka.
Najbardziej szokujące jest to, że Polska jest źródłem wieloopornych prątków gruźlicy, które tym samym powodują praktycznie nieuleczalną formę gruźlicy.
Do tego dochodzi sianie po Europie wieloopornych szczepów Klebsiella pneumoniae.
I cholera wie, czego jeszcze.


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-02-05 09:43:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Martucca
Polska jest od lat ostro krytykowana (żeby nie mówić: potępiana) przez środowiska mikrobiologów medycznych za karygodne nadużywanie antybiotyków.


Przepraszam że się wtrącę w temat o antybiotykach..
Ale jestem tego dobrym przykładem.
W dzieciństwie - angina 2 razy w miesiącu - leczenie - zastrzyki, penicylina, delbety - skutek - stan wysokiego uczulenia i parokrotny zjazd po tym co lekarz przepisał..
Proponuję uważać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 638 Wiek 13 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 8377
Marta, porównanie Polski z Krajem Inteligentnego Projektu miało na celu podkreślenie, jak bardzo jest źle;)

Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2014-02-05 11:21:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1489 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35096
Martucca
Słuchasz i masz co masz. Więc sobie odpowiedz, czy to słuszne.

To co mam , to wynikło z niewiedzy, że jednak tzw. czysta bezglutenowa miska nie wystarczy, tylko w moim przypadku mam unikać rzeczy, o których pojęcia nie miałam np. goździki,DIM ..
No raczej, że wolałabym słuchać kogoś niż siebie, ale po konkursie byłam zdana na siebie no i się skończyło, jak się skończyło. Po pierwszym szoku, jak się dowiedziałam, że w Ladies Sport mam samodzielnie działać próbowałam sobie samodzielnie opracować rozkład BTW, znalazłam sobie jakieś treningi i starałam się nie zadawać miliona pytań, jak w pierwszym dzienniku.Pomoc miałam głównie na zasadzie zakazów, do których się stosowałam. I w sumie nawet za to jestem wdzięczna. Ale najbardziej to dziękuję tym, którzy mi podrzucili trening lub jakieś rady, co do jego wykonywania Ja tylko chciałam zatrzymać pokonkursową sylwetkę na zawsze...i sprawić, żeby @ nie bolał.Jak widać samodzielne działanie mi nie wychodzi.
Wydaje mi się jednak, że jestem na tyle kompetentna, żeby oceniać stan własnego zdrowia.
Chyba nikt nie oczekuje, żebym na forum pytała o opinię, czy już jestem zdrowa, czy może nie, bo nikt z kuli tego nie wywróży.

ŚRODA (5 LUTY 2014) - TYDZIEŃ 1, DZIEŃ 3
Miska
1. Quinoa, jaja, cebula, szpinak
2. Ryż brązowy z mięsem mielonym (wieprzowina-szynka), warzywa na patelnię m.in. marchewka, fasolka szparagowa, brokuł, szpinak
SNOWBOARD
3. W restauracji: medaliony cielęce (+ pewnie jakiś olej), ziemniaki, zestaw surówek(kapusta, buraki, marchewka)

Suple: omega 3,maca
Leki: Euthyrox 62,5 oraz chwilowo: syrop Levopront,Groprinosin, Ibuprofen-Pabi, krople do nosa Xylorin
Napoje: różne herbaty (+ cytryna),woda filtrowana, kawa Capuccino na stacji

SNOWBOARD
Nie wiem, czy to nie ostatni wyjazd w tym roku, jak pogoda się nie poprawi.
Na południowych stokach cud, miód...słoneczko...idealny śnieg...Na północnych takie lodowisko, że więcej na pupie zjeżdżałam niż na desce No,ale samochód był po północnej stronie, więc musieliśmy tam pod koniec zostać.
Jeśli wierzyć mojej karcie Gopass przejechałam 18 km w ok. 4 godziny.




SAMOPOCZUCIE:
Tym razem obyło się bez walki z chorobą lokomocyjną no i wyjątkowo po posiłku w restauracji nie bolał mnie brzuch.
Wróciłam totalnie poobijana i padnięta, ale szczęśliwa
Zakwasy na tylnej części ud.

CZWARTEK(6 LUTY 2014) - TYDZIEŃ 1, DZIEŃ 4
Miska
1. Kasza owsiana, jaja, sałata lodowa
2. Ciecierzyca, borówki + nasiona chia
3. łosoś dziki w mleczku kokosowym, buraki, brukselka
4. Schab, masło sezamowe, ogórki kiszone

Odstawiłam Ibuprofen-Pabi, syrop się skończył. Wyczytałam na ulotce tego Groprinosinu, że wspomaga odporność, więc pomyślałam sobie, że może dobrym pomysłem będzie przedłużenie stosowania.

Suple: omega 3,maca
Leki: Euthyrox 62,5 oraz chwilowo: Groprinosin, krople do nosa Xylorin (tylko przed snem na wszelki wypadek)
Napoje: różne herbaty (+ cytryna),woda filtrowana, napar imbirowy, kombucha
Kontynuuję inhalacje z czasu choroby, bo zauważyłam, że po takiej inhalacji łatwiej mi soczewki wsadzić do oczu Wcześniej kłuły i cudowały, a teraz jak po maśle.

BADANIA
Wyników badań poziomu estrogenu nie było Podobno jakiś odczyn im nie przyszedł, czy coś takiego. Mam USG tarczycy we wtorek, to się dowiem, czy już są.
Niezależnie od tego od kilku dni obserwuję znaczne pomniejszenie biustu, już nie jest taki "napompowany", jak przez ostatni miesiąc. Mój organizm wariuje

SAMOPOCZUCIE:
Zakwasy na tylnej części ud i ogólnie od tego wywracania się na lodzie poobijana trochę jestem, więc zrobiłam sobie dzień luzu.

Zmieniony przez - Agnese w dniu 2014-02-07 13:08:31

"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."

P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening 17-latek (piłka nożna)

Następny temat

roczny zapas

WHEY premium