GROM

Jak już było pisane wcześniej, do jednostek typu 1 PSK lub tym bardziej do GROM`u przyjmują tylko żołnierzy zawodowych. Z tego co czytałem to dobrze jest służyć w jakichś jednostkach desantowo-szturmowych lub coś w tym rodzaju. Dodatkowo dużym plusem jest jeżeli ktoś był na jakiejś misji (np.pokojowej)w kraju o odmiennym klimacie.

...Wołać będzie:
"Mordować!"
i spuści psy wojny

Widze panowie ze sporo rozmawiacie o selekcji do GROM'u. Chetnie podziele sie z wami moimi przemysleniami na ten temat. Wielu z was zastanawia sie czy do tej jednostki mozna sie dostac "z ulicy", no wiec moim zdaniem nie ma takiej mozliwosci. Trzeba ukonczyc wyzsza szkole wojskowa (chcieli byscie byc operowani przez chirurga bez odpowiednich kwalifikacji?), dostac sie do jakiejs jednostki, ktora wykonuje bardziej "nietypowe" (chyba wiecie w jakim stanie jest reszta armii, wiec co tu mowic o jakichs specjalistycznych szkoleniach) zadania np. 6 BDSz. Chociaz nie jest to zapewne regula - "dla chcacego nie ma nic trudnego". Do tego dochodza kursy specjalistyczne jak np. nurkowanie, wspinaczka, skoki spad. itd. Czesc z nich mozna zdobyc w wojsku ale i tak przydalo by sie doszlifowac umiejetnosci aby dojsc do mistrzowskiego poziomu. Napewno trzeba byc opanowana osoba (wiec krewcy dresiarze odpadaja ;)).O swietnym zdrowiu nie wspominam. W tym temacie (selekcji) mozna sie rozwodzic naprawde dlugo. Prawda jest taka, ze im wiecej umiesz tym latwiej sie dostaniesz. Czy wspominalem juz o szkole? Zaloze sie, ze dowodcy chca miec pod swoim "skrzydlem" ludzi wyksztalconych i obytych w wojskowym swiecie, takich "dzentelmenow z klami" ;), wiec powtarzam raz jeszcze - bez szkoly wojskowej nie macie szans. Jezeli chcecie sie dostac do tej elity elit musicie juz myslec do przodu (wiem, ze obecnie jest kiepsko z WSO, ale miejmy nadzieje, ze jak te stare pasibrzuchy z armii wymiekna to dla nas znajdzie sie tam miejce - oby). Tym optymistycznym akcentem pragne zakonczyc moje krotkie wywody i zachecam do dyskusji.

Zakłada się, że od 2004 roku dla absolwentów szkół ponadgimnazjalnych studia w WSOWLąd będą prowadzone na kierunku zarządzanie i marketing w specjalności zawodowej dowodzenie pododdziałami - w korpusach osobowych: wojska zmechanizowane, wojska pancerne, wojska rakietowe i artylerii, wojska inżynieryjne, wojska obrony przeciwlotniczej, wojska chemiczne, wojska łączności, wojska inżynieryjne i logistyka wojskowa.

Kształcenie będzie przebiegało w formie studiów dziennych, w czasie których wyróżnia się dwa zasadnicze etapy.

Pierwszy etap (licencjacki) będzie realizowany w pełnym zakresie przez WSOWLąd.

Drugi etap będzie realizowany przez jedną z wybranych uczelni cywilnych (np. Politechnikę Wrocławską).

Pełna afiliacja programu kształcenia między podmiotowymi uczelniami pozwoli na nadanie tytułu zarówno licencjata (przez WSOWLąd), jak i magistra (przez Politechnikę Wrocławską). Jednocześnie zakłada się, że pierwszy i szósty semestr studiów realizowany będzie w Centrach Szkolenia w oparciu o specjalistyczny sprzęt wojskowy i istniejącą tam bazę poligonową (w zależności od profilu kształcenia dla określonej specjalności wojskowej).

W trakcie studiów (w okresach międzysemestralnych) podchorążowie odbędą także obozy, podczas których będą mieli możliwość doskonalenia znajomości języka angielskiego (lektorat) w połączeniu ze zdobywaniem różnorodnych sprawności sportowych, zwłaszcza przydatnych do określonej specjalizacji wojskowej, np.: kandydaci do piechoty górskiej zaliczą obóz wspinaczkowy, kandydaci do desantu - kurs skoczka spadochronowego itp.

W drugim etapie studiów słuchacze kontynuują kształcenie na Politechnice Wrocławskiej, przy jednoczesnym kontynuowaniu programu przedmiotów wojskowych (na bazie WSOWLąd), podtrzymujących wyszkolenie specjalistyczne i ogólnowojskowe.

Przyjęto, że absolwenci WSOWLąd winni otrzymywać na zakończenie nauki: pierwszy stopień oficerski podporucznika, dyplom z tytułem zawodowym magistra, świadectwo znajomości języka obcego na poziomie: min. II j. angielskiego oraz I innego języka, inne świadectwa i uprawnienia niezbędne do wykonywania obowiązków (np. skoczka spadochronowego, prac ze środkami minerskimi czy środkami chemicznymi) oraz winni być kierowani bezpośrednio do miejsc pełnienia służby na pierwsze stanowisko służbowe dowódcy plutonu.

UWAGA:

Proces tworzenia szczegółowych standardów nauczania, rekrutacji i kwalifikowania na studia magisterskie jest opracowywany.

W obecnej chwili możemy podać jedynie ogólne informacje określające sposób prowadzenia naboru do naszej uczelni, które zamieszczamy poniżej.

O przyjęcie do uczelni mogą ubiegać się osoby, które:

*nie były karane sądownie,
*posiadają wyłącznie obywatelstwo polskie,
*odpowiednią zdolność fizyczną i psychiczną do zawodowej służby
wojskowej,
*wiek co najmniej osiemnastu lat.

Panowie mam jeszcze jedną ciekawostkę z wizyty w fundacji, która nie zgadza się z faktami dotychczas nam znanymi. Ponoć, powtarzam PONOĆ (jest mała grupa Gromowców, która nie umiała języków obcych na samym początku i dopiero uczyli się ich podczas wstępnego jedno rocznego przeszkolenia (tego co odbywa sie po selekcji, jeżeli wogóle po jej zaliczeniu mają cię zamiar przyjąć w swoje szeregi)!! Zostali przyjęci do jednostki ze względu na swoje nadzwyczajne umiejętności bojowe i wytrzymałościowe. Tak mi odpowiedział ten koleś co z nim gadałem jak go zapytałem jak do końca jest z tymi językami (więc jak ktoś jest nie zastąpiony to ma duże szanse dostania się do jednostki), ale podkreślił, że większość komandosów zna doskonale po kilka języków.

Co o tym sądzicie?????


"TOBIE OJCZYZNO!"

No jest tak jak mowilem. Bez wyksztalcenia ani rusz. A potem misje pokojowe za granica.

Czyli tak.
Wystaczy że bedę umiał jeden obcy język i zdał selekcję.Bo jak przyjdzie do nauki jeszcze jednego obcego języka to ja wymiękam. Najgorszy jest ten niemiecki.
Mam jeszcze pytanko.Jeśli pójdę do liceum na kierunek wojskowy (o ile taki jest) i skończę go z powodzeniem to od razu jestem bardziej brany pod uwagę.

Ostatnio czytalem jakas gazetke (chyba PZ) i tam wspominali o kierunkach wojskowych w liceach. Podobno to chybiony pomysl. Tak mieszaja w tej wojskowej oswiacie ze szkoda gadac. Pomysl na tego typu kierunek w LO powstal podobno juz jakis czas temu, ale prawdopodobnie w zwiazku ze zmiana tej choloty ktora smie sie nazywac Rzadem RP totalnie zmienili kierunek rozwoju szkolnictwa wojskowego (zainteresuj sie tym jezeli chcesz isc do WP bo WSO przezywaja w tym okresie ciezkie chwile i tak wlasciwie to nie wiadomo czy w danym roku w ogole jest werbunek do szkol). Pod koniec tego tekstu o ktorym wspominalem autor przestrzega chetnych, wiec wydaje mi sie, zebys lepiej sobie odpuscil ten pomysl.

Powiem jeszcze o jednej waznej rzeczy, ktora nie daje mi spokoju. Cala sytuacja w wojsku jest bardzo nie ciekawa. Ciagle odcinaja jakies przywileje, pensje itd. Ciezko jest rownierz z mieszkaniami, kiedys jak zolnierz opuszczal szkole od razu dostawal przydzial i mieszkanie, ktore po jakims czasie mogl wykupic praktycznie za darmoche (to chyba bylo 30% wartosci). Obecnie tak nie ma, sa tzw. mieszkania funkcyjne ktore otrzymujesz na czas sluzby, a jak ja skonczysz muszis sie z tamtad wynosic do innego, ktory dostajesz z przydzialu (oczywiscie nie ma juz znizki na wykup - chyba). Wszystko to wg. mnie ma za zadanie zniechecic ludzi, ktorzy sa w wojsku do kontynuowania sluzby. Ale taka taktyka ma swoje zle strony, poniewaz z woja odchodza oprocz tych niepotrzebnych(tych chyba na zlosc szefostwa odchodzi mniej), rownierz ludzie swietnie przygotowani(np. po WAT). Ma to chyba za zadanie wprowadzic do wojska troche swiezej krwii (mama nadzieje), ludzi ambitnych i odwaznych. Tylko czy to jest prawda, mam wiele watpliwosci. Istnieje rownierz taka opcja, ze dowodztwo chce sie pozbyc tylu ludzi aby moc wprowadzic do armii swoj monopol i zgarniac smietanke. Tego sie boje i mam nadzieje, ze moja pierwsza "teoria" jest prawdziwa.

Szacunek dla forumowiczow

No i co z tego Maniaqpld, że będziesz tak jak to ujołeś "młodą krwią", jak nie będziesz z tego żadnych przywileji??? Teraz zawodowy żołónierz jeżeli nie ma jakiegoś wysokiego stopnia to tak naprawde jest nikim. Zarabia tyle co przeciętny człowiek (czyli średnią krajową) i tak jak napisałeś to nawet mieszkania normalnego nie dostanie. Mojego staruszka kumpel jest wojskowym od dwóch lat, a na mieszkanie czekał prawie 7 miechów (to jest do kitu!! Dają ci przydział np: do Poznania i tam musisz prz czas oczekiwanie na mieszkanie spać w wojskowym hotelu.) Kiedyś tak nie było.

Zdaje mi sie Maniaqpld, że jednak sie mylisz i wojsko szykuje się na tą drugą opcje co napisałeś w ostatniej wypowiedzi.

Pozdrawiam!!!!

"TOBIE OJCZYZNO!"

a co myślicie warto wpakować do listu motywacyjnego?

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />


Przekraczaj swoje granice!