Kto nie trenuje, ten nie spamuje !

Jak się posłucha niektórych piosenek, szczególnie tych nowszych więc to wychodzi na to, że Firma to dobre chłopaki są całkiem. Ale słuchacze to w większości k***y umysłowe, niestety

we wrocku kolo rynku jest cos podobnego, przedwojenna sie chyba to nazywalo i tam kawalek dalej, jakby sie szlo w strony wyspy, jedzonko tez tam jest w takim starym stylu pierogi radzieckie, karczek sekretarza itp nie pamietam nazwy knajpu

Generalnie jak nie lubi się masówek to masówka na sylwku odpada, bo i tak możesz się ch**owo bawić. A jak kameralniej, w towarzystwie, to to się niewiele różni od innych spotkań w ciągu roku, czyli za czym k***a płakać i po co na siłę się gdzieś wbijać

dokładnie, ale chołota ne rozumie. "co??? jest sylwester a Ty się nie naj**iesz do zgonu ?w domu bedziesz siedział? poyebalo Cie?"

Dobra dyskusja się wywiozała. Weźmy jakąś mate zamówmy i MMA zrobmy. ponap*****lamy się na nowy rok

Puar będzie sędzią ringowym, a Steven punktował walki.

Walcze w 84 Kto ta waga prosze pisać i zrobimy turniej. Zmiażdze was moją firmową techniką. Banana splitem

Temat przerabiany kilka razy, ale... Fajnie było by się spotkać w realu z ziomkami z forum, poznać wszystkich. Tylko tak żeby było z klasą mimo, że może nie wszyscy lubią wszystkich to odpuścić sobie jakieś niedomówienia i złości. Gdzieś się "zamelinować" nawet można było by obejrzeć wspólnie galę, pogadać itd. Poznawanie ludzi jest fajne.

Nie wypali . Zawsze się robią grupki, ze wzgledu na róznice wiekowe

Większość ludzi z działu jest z przedziału 20-30 więc myślę, że jakiś wspólny język byśmy znaleźli wszyscy.