Kto nie trenuje, ten nie spamuje !

Masz matlaba?

dobra cofam

xper, faktycznie niektórzy mają naturalnie mocny chwyt, ale to bywa też bardzo złudne, a tymbardziej u kolesi z dużą grabą.

Przykład? Miałem na AWF-ie gościa który miał prawie dwa metry, chłop jak dąb, trochę zalany, ale bez przesady, bo np pływał kosmicznie - 50 metrów w 27 sekund, więc wynik genialny. I zawsze jak się z nim witałem to ścisk miał potężny. Ale raz się wkvrwiłem, bo tyle dźwigam, a tu jakiś koleś tylko dlatego że jest dużo większy naturalnie ma być lepszy Dodam jeszcze, że dużo wtedy ćwiczylem na cięzkich ściskaczach, więc frustracja była podwójna...

No i zrobiliśmy najstarszy na świecie challenge na ściskanie łapy.
Okazało się że zgniotłem go bezproblemowo w 3 sekundy.

Myk pewnie twki w tym, że on ze względu na budowę anatomiczną wkłada w normalne powitanie z 80% swojej siły i gdy przychodzi co do czego to nie jest w stanie ścisnąć wiele więcej niż na powitanie U mnie z kolei odwrotnie, z natury ściskam dosyć mocno, ale bez przesady, ale jak pojadę na 100% to jest to najwyraźniej w chvj duża różnica niż zwykłe powitanie. I co do ludzi z dużymi grabami potwierdzilem to w 3 przypadkach.

Wogóle to jakaś wyższa arytmetyka widze, niestety nie pomoge myślałem że coś konkretnie z sygnałami masz problem.

Jaka wogóle zasada po przecinku binarnie? Pierwszy raz widze, żeby liczby ułamkowe na binarny kod zamieniać

Dremor jutro wkleję te zdjęcia

Nawet matlab tego nie robi, całkowitą zamienia część

Seba-

Wogóle to jakaś wyższa arytmetyka widze, niestety nie pomoge myślałem że coś konkretnie z sygnałami masz problem.

Jaka wogóle zasada po przecinku binarnie? Pierwszy raz widze, żeby liczby ułamkowe na binarny kod zamieniać

Męczę się z tym dziadostwem prawie cały dzień


//

Co do genetyki, to jest sporo badań gdzie naukowcy szukają, jaki wpływ genetyka ma na osiągnięcia sportowe.

ja sobie sprezentuje na urodziny zestaw tych sciskaczy heavy grip i bede napjerdalał every day hard training
skromnie kupie 70kg, 90kg i 115. 90tke ścisnę ze 2-3 razy, tak że brakują z 3mm zeby dotknać końcówkami. bardziej to kwestia techniki niz sily, bo taki sciskacz mialem pare razy w ręku tylko

Technika, ale i siła. Ja doszedłem do 30* 115 kg na prawą rękę. 90 kg to w chvj, po 40 przestałem liczyć Ale np 135 tylko dwa razy, i to w w dobre dni.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2013-11-28 22:00:42

Ja najwiecej nachwytem martwy zrobiłem 140x5 bez porpawiania chwytu