Dzień 31
środa 30.10.
DT
MISKA
dostarczono 1850 kcal
b: 129 g (28%) ww: 152 g (33%) tł: 80 g (39%) - Podział węgli zachowany.
Warzywa - pomidory, kalarepa, kalafior,
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3l.
TRENING
Rozgrzewka.
B
4 obwody x10 powtórzeń.
1. Odwodziciele - 85kg/dalej 95kg
2. Przysiad tylny - 37,5 kg
ciężko, zwłaszcza że tych stojaków nie ma i czas tracimy na asekurację.
3. Wyprosty podudzi na maszynie - 35kg
czwórki pieką
4. Wiosłowanie sztangą opadzie - 30 kg
4 obwód już szedł ciężko
5. Wyciskanie na klatkę (maszyna ) - 35kg/35kg/32,5kg/30kg
wymęczone dwa pierwsze obwody, dlatego zmniejszałyśmy
6. Uginanie na biceps (wyciąg dolny) - 3,75kg
x2 (bo po lewej i prawej po tyle jest)
7. Burpees - 10/8/8/6
masakraaaaaaa nie byłam w stanie tego zrobić w całości
8. Jeżyki - 10
ałaaaaa
Aeroby - 10min na rowerze + 5 minut biegu na bieżni 10km/h
Rozciąganie
Komentarz
Tak jak wczoraj nie było komentarza, tak dziś mogę tylko powiedzieć
Zgon na maxa.
Po siłowni jechałam jeszcze na zakupy i do rodziców i średnio ogarniałam co się do mnie mówi
Poza tym od około 3 obwodu miałam wrażenie, że zwrócę obiad
Fakt, że zjadłam dość porządną porcję (bo byłam meeeega głodna), ale nigdy nie miałam, aż tak.
AHA i usłyszałyśmy dziś (któryś już raz) od trenerów na siłowni (tej nowej), że mamy ciężki trening
- oni chyba jeszcze ciężkich nie widzieli. No chyba, że dla nich laska = się pitu pitu.
__________________________
W związku 1 listopada i moim wyjazdem weekendowym, następny
trening siłowy będzie w przyszłą środę
Ale inne aktywności w planach będą
Co do MISKI - to moje kulinarne zdolności będę rozwijać po weekendzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ale fakt jest taki, że więcej pieczonych mięs powinnam jeść
Będą zmiany
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-30 23:34:52