Sforcia DT vol.2 - rok str. 26

Zmiana w misce
Będzie 120B/150W/80T

Za dużo tłuszczy mi wychodziło - czasem ponad 90g Muszę ich teraz bardziej pilnować

EDIT: miałam jeszcze napisać, że cm mi na tej misce średnio lecą czuję też, że mięśnie mi rosną, ale chowają się pod tłuszczem
I jakoś wyjść na wierzch nie chcą
________________________________________
Dzień 22
poniedziałek 21.10.
DT

MISKA

dostarczono 1846 kcal
b: 119 g (26%) ww: 159 g (35%) tł: 79 g (39%)
+ kilka orzechów laskowych

Warzywa - pomidory, kalarepa, ogórki kiszone.
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -1x kawa rozpuszczalna + mleko (niewliczone), woda ok 4l.


TRENING
Rozgrzewka.

B
2 obwody x15 powtórzeń.

1. Odwodziciele - 45kg/65kg
pierwszy raz na maszynie - czułam dupsko!!
2. Przysiad tylny 30 kg
nie chciałam tu dodawać zwłaszcza, że pierwszy raz robiłam to z gumami obwiązanymi wokół kolan i nie wiedziałam jak to wyjdzie poza tym nie mamy stojaków tam i musiałyśmy sobie jakoś radzić - było okej. Dużo lepiej w tych gumach, bo kontroluje te kolana
3. Wyprosty podudzi na maszynie - 25kg
paliły mnie czwórki po tym ćwiczeniu
4. Wiosłowanie sztangą opadzie - 25 kg
okej
5. Wyciskanie na klatkę (maszyna ) - 25kg/20kg
inna maszyna i inne obciążenie dlatego zmienione na mniejsze, bo nie dałabym rady
6. Uginanie na biceps (wyciąg dolny) - 6,75kg/3,75kg
nie to obciążenie w pierwszej serii ustawiłam Poza tym nie wiem jak to liczyć, bo to obciążenie jest podwójne tak jakby bo do dwóch wyciągów podczepiam taki drążek
7. Burpees- 15
Kolega pokazał nam dokładnie jak to się wykonuje i chyba zakumałyśmy po X treningach jak to robić
8. Jeżyki - 15
ałaaaaa

Aeroby - 5 min na bieżni + 15 na orbim
Rozciąganie


Komentarz

Najbardziej wkurza mnie to, że leci 4 tydzień tego treningu a my znowu bujamy się z obciążeniem, bo ciężko nam się wpasować w nowe maszyny. Ale mam nadzieję, że już jutro będzie lepiej

Na końcu i tak jesteśmy zmasakrowane
Wczoraj to paliły poślady i czworogłowe




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-22 11:05:15

nie przejmuj się zbytnio nowym sprzętem, wyjdzie w praniu a teraz wytrwałości i dotarcia miski bo zmiany w obwodach/wadze powinny być wg mnie wyraźniejsze

Mawashi

zmiany w obwodach/wadze powinny być wg mnie wyraźniejsze

No wg mnie też....

_______________________________________________________________

Dzień 23
Czwartek 22.10.
DNT

MISKA

dostarczono 1835 kcal
b: 121 g (26%) ww: 154 g (34%) tł: 82 g (40%)

Warzywa - pomidory, kalarepa, + to co w kapuśniaku
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko(wliczone), woda 2,5l.


AKTYWNOŚCI
Interwały w terenie.
I like it

1. Wykres interwałów.


2. Sam czas interwałów.


3. Całość (czyli droga do domu z parku)



Jeszcze się porozciągam i nyny pać


Komentarz

Dziś mnie boli .............. wszystko ha ha
ze szczególnym naciskiem na dolne partie ciała
Myślę, że duża zasługa w tym maszyny na odwodziciele i przysiadów z gumą


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-22 21:54:10

Dzień 24
środa 23.10.
DT

MISKA

dostarczono 1776 kcal
b: 120 g (26%) ww: 156 g (34%) tł: 79 g (39%) - tak myślę czy białka nie dobić do 130g - wtedy rozkład byłby około 30/30/40

Warzywa - pomidory, kalarepa,
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje -1x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3l.


TRENING
Rozgrzewka.

A
4 obwody x10 powtórzeń.

1. Wykroki chodzone - 12 kg
bolało dupsko
2. Wyprosty tułowia z opadu - 10kg
inaczej się robi na tej ławeczce, ale myślę że okej.
3. Wiosłowanie na wyciągu dolnym do klatki - 26,25kg
okej
4. Wyciskanie hantli na ławce skośnej - 10kg
ostatni obwód już ciężko szło
5. Unoszenie hantli bokiem stojąc - 6kg
ostatni obwód masakra.
6. Uginanie z hantlami na biceps stojąc - 6kg
zmniejszyłam obciążenie, bo inaczej technicznie robię to ćwiczenie. Mam nadzieję, że teraz jest prawidłowo i przy 6kg nieźle tyrało w 3 i 4 obwodzie
7. Wyciskanie francuskie z hantlami leżąc - 10kg
pod koniec łapy się trzęsły
8. Plank - około 20-25 sek

Aeroby - 15 min orbi
Rozciąganie


Komentarz

Było w pewnym momencie tyle ludzi na siłowni, że kolejność ćwiczeń była pozamieniana, bo za dużo czasu byśmy traciły na czekanie. A czas obwodów i tak był żałosny, bo nie szło się tam ogarnąć
Co nie zmienia faktu, że dostałyśmy po tyłkach porządnie

Bardzo lubię te treningi

W piątek będą 4 obwody po 5 powtórzeń
Coś czuję, że będzie zgon

Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-23 21:25:54

Dzień 25
Czwartek 24.10.
DNT

MISKA
BTW - 120/80/150

dostarczono 1727 kcal
b: 122 g (28%) ww: 155 g (36%) tł: 69 g (36%) - miałam dodać masło do ugotowanego ryżu i zapomniałam. Dlatego mniej tłuszczy,

Warzywa - pomidory, surowa marchew, kiszone ogórki.
Suple - selen 100, kombucha.
Napoje - 1x kawa rozpuszczalna + mleko(wliczone ) + kawa latte z McDonalda , woda 2l.


AKTYWNOŚCI
TABATA

+ ok 6km spaceru wieczornego z moim eM


Komentarz
Tyłek mam jak z kamienia

A rano działałam w trybie slow motion, bo moje kończyny cierpiały na jakiś niedowład


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-24 22:08:49

ale napisałaś, to znaczy że żyjesz

Mawashi - czy będę żyć to się okaże dziś wieczorem 4x5 powtórzeń
Dziś dokładamy kg gdzie się da, tak żeby się ściorać porządnie. Przede wszystkim w przysiadzie trzeba dodać
_____________________________________________

A teraz kilka takich myśli odnośnie moich wymiarów.

Zestawiłam sobie początek tutaj (marzec 2013) i dzień dzisiejszy i jedno co mnie niepokoi to to że przez te ponad pół roku mam w udach i dupsku po +5 cm
Wiem, że mięśnie rosną itp. ale do jasnej anielki ten tłuszcz powinien schodzić i uwidaczniać te mięśnie (niewielkie, ale zawsze). Najgorszy jest zdecydowanie dół ciała... Tłuszcz jest tam okropny....


Wiem, że miałam kilka wpadek z dietą, ale kurde nie było to pożarcie 10 pizz czy wiadra batoników...
Widocznie małe odstępstwo raz na jakiś czas wystarczy u mnie żeby wszystko zburzyć.



Najlepsze jest to, że tylko miesiąc właściwie byłam na takim rozkładzie jak teraz jestem, a później od początku kwietnia weszłam na wysokie kcal 150/100/200 w DT i 150/100/150 w DNT i tak do początku czerwca na tym nawet chudłam a później, że tak powiem brzydko - się usrało


I teraz nie wiem czym to dokładnie jest spowodowane. Fakt, że od lipca do września miska nie była nieskazitelna.


Wiadomo, że nie oczekiwałam po miesiącu że będę mieć po - 10 w obwodach ale, że chociaż coś spadać będzie.


Nie wiem też czy czasem mój metabolizm się nie uśpił jakoś, bo kiedyś byłam głodna na tym co teraz jem, a obecnie czasem zjedzenie kolacji sprawia mi trud, bo wmuszam ją w siebie żeby bilans się zgadzał.
Może coś trzeba zakombinować z rozkładem żeby ten metabolizm ruszył??

A może jeszcze poczekać, bo to dopiero miesiąc??


Już sama nie wiem, bo w kwestii doboru BTW jestem zielona...



W sb lub niedzielę zrobię sobie zdjęcia, żeby zobaczyć wizualnie jak to wygląda.




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2013-10-25 10:51:54

Moim zdaniem powinnaś zastosować rotację ww, bo wydaje mi się że twoja wrażliwość insulinowa mocno kuleje. W DT sugerowałbym pozostawienie aktualnych rozkładów b/w/t, a w DNT (nawet z interwałem i aero) wyeliminował ww (zostawił tylko z warzyw), a kalorie podbił tłuszczem - w zalecanych proporcjach. Możesz wtedy wybrać tłustsze mięso lub ryby co bedzie stanowiło miłe urozmaicenie codziennego menu.

w DT węglowodany przesuń na drugą czesć dnia w proporcjach:
25%
25%
50%
dziennego udziału w trzech ostatnich posiłkach

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2013-10-25 13:03:02

Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2013-10-25 13:04:53

o matko

To teraz pytań kilka, bo nie wiem czy to ogarnę

1.w DNT te węgle z warzyw wliczam w miskę? czy tak jak do tej pory nie?

2.Czy ziemniaki liczyć jak warzywo? (plisss )

3. Jeżeli jem 4 posiłki dziennie z czego drugi około 12.30 - 13.00 to w tym mogę już dać 25% węgli?

4. I tych tłuszczy mam mieć tyle żeby dobić do 1900 kcal?? Czy zostawić 80g - bo nie zrozumiałam chyba tego

5. Co z owocami?? Out w DNT? - nawet jeżeli mi się zdarzały w DNT to jedynie w sb lub nd od rana tylko.

sforcia

o matko

To teraz pytań kilka, bo nie wiem czy to ogarnę

1.w DNT te węgle z warzyw wliczam w miskę? czy tak jak do tej pory nie?

2.Czy ziemniaki liczyć jak warzywo? (plisss )

3. Jeżeli jem 4 posiłki dziennie z czego drugi około 12.30 - 13.00 to w tym mogę już dać 25% węgli?

4. I tych tłuszczy mam mieć tyle żeby dobić do 1900 kcal?? Czy zostawić 80g - bo nie zrozumiałam chyba tego

5. Co z owocami?? Out w DNT? - nawet jeżeli mi się zdarzały w DNT to jedynie w sb lub nd od rana tylko.

1. nie wliczasz.
2. ziemniaki jako źródło skrobi, czyli wliczasz - jako substytut dodatku skrobiowego w DNT rób puree z kalafiora i/lub selera korzeniowego. Gotujesz do miękkości jak ziemniaki, dodajesz masło i śmietanę(zgodnie z zapotrzebowaniem) i miksujesz na gładką masę. Na prawdę świetne urozmaicenie miski.
3. tak
4. tak, wyrównujesz zapotrzebowanie kcal, dodawaj masło, śmietanę 12% (polecam krasnystaw, bez zagęstników), tłustsze mięso. Oczywiście warto uwzględnić też pewne ilości orzechów (włoskie, brazylijskie) i oliwę z oliwek.
5. owoce jako źródło ww, w DNT możesz uwzględnić owoce jagodowe (np. w formie deseru - mrożone truskawki, śmietana 12%, słodzik i zmiksować na jednolitą masę w malakserze = lody