UWAGA!!!-Ocena jakości odżywek wysokobiałkowych na rynku polskim

Katsu, twierdzę, że towar jest WYBRAKOWANY - na podstawie tego, że BRAKUJE mu jednego elementu.

Witam i wszystkim upartym zdrowia życzę w ten śliczny piątkowy poranek

ambroziak

Katsu, twierdzę, że towar jest WYBRAKOWANY - na podstawie tego, że BRAKUJE mu jednego elementu.

Tak, wiemy, pisałeś to 2 strony temu, 20 stron temu, 50 stron temu itd. Tylko że w żaden sposób nie potrafisz udowodnić wybrakowania - czyli wadliwości produktów nie zawierających alfa la. Bo słowo WYBRAKOWANY znaczy mający usterki. I ja chce te usterki poznać ale coś nie można się doprosić o żadne sensowne dowody. Badania przytoczone przez Ciebie w żaden sposób nie popierają promowanych w Waszym piśmie tez, że nieobecność alfa la jest faktycznie usterką różnych odżywek wysokobiałkowych. Powtarzanie w kółko słów o wybrakowaniu nie spowoduje, że to sie samo wyjaśni i wszyscy przyjmą to w ciemno. To Zamiast trwać w uporze już chyba lepiej było przyjąć strategię naczelnego i udawać że temat na forum nie istnieje i omijać go szerokim łukiem.

Wojtek, dzięki i na wzajem...

Katsu, 'usterka' - to 'defekt', a 'defekt' - to 'brak' (Mały Słownik Języka Polskiego. PWN. Warszawa. 2000)

ambroziak

Wojtek, dzięki i na wzajem...

Katsu, 'usterka' - to 'defekt', a 'defekt' - to 'brak' (Mały Słownik Języka Polskiego. PWN. Warszawa. 2000)

To z innej strony:

wybrakowany «mający usterki», usterka «niewielka wada» , wada «brak, uszkodzenie obniżające wartość jakiegoś przedmiotu, systemu» (PWN 2013)

Twierdzisz, że towar jest wybrakowany czyli z jakiegoś powodu obniżone są jego wartości dla mnie. I ja chce zrozumieć dlaczego. Porównywałeś sytuacje do zakupu garnituru ze spodniami bez jednej nogawki - tutaj dla mnie spodnie są nie do zaakceptowania bo nie chcę chodzić w spodniach bez nogawki i jest to dla mnie zrozumiałe bo będę wyglądał jak idiota a nie chcę. Natomiast nie potrafisz wyjaśnić dlaczego nieobecność alfa la ma być dla mnie problemem. Do czasu waszych artykułów w PB nie wiedziałem że obecność tej frakcji jest ważna. I dalej nie wiem czy i dlaczego jest. Wiem tyle, że w niektórych odżywkach jej nie ma. Nie wiem tylko co z tą informacją zrobić bo nie przedstawiliście żadnego podsumowania na bazie naukowych publikacji dlaczego to ma mieć znaczenie dla mnie jako użytkownika. Mało tego, napisałeś:

ambroziak

Aktywność poszczególnych frakcji białek serwatkowych jest na tyle błahym problemem cywilizacyjnym, że pewnie szybko nie zobaczymy żądanych przez Ciebie badań.

co sugeruje, że sensownej bibligorafii naukowej po prostu brak. Ciągnięcie dalszej dyskusji nie ma najmniejszego dopóki pojawi się wyjaśnienie stawianych tez.

Katsu, setny raz apeluję o nieodwracanie kota ogonem...

Najpierw trzeba udowodnić, że bliżej nieokreślone produkty białkowe, pozbawione alfa la, działają tak samo, jak białko serwatkowe.

Katsu, setny raz apeluję o nieodwracanie kota ogonem...

Najpierw trzeba udowodnić, że bliżej nieokreślone produkty białkowe, pozbawione frakcji alfa la, działają tak samo, jak białko serwatkowe.

Coś się pokręciło - i wiadomość weszła dwa razy.

ambroziak

Pandarek, ja wiem, że nauka pędzi do przodu w zawrotnym tempie, ale czy nie wymagasz od niej zbyt wiele...? Aktywność poszczególnych frakcji białek serwatkowych jest na tyle błahym problemem cywilizacyjnym, że pewnie szybko nie zobaczymy żądanych przez Ciebie badań.

Panie Sławku, naprawdę nie chodzi mi o moje oczekiwania, tylko o nieuprawnioną generalizację. To jest jeszcze gorsze od indukcji.

Wiem, że Pan zna te słowa, ale i tak będzie Pan udawał, że nie rozumie, także nie zamierzam nawet tego tłumaczyć, bo i tak obróci Pan kota ogonem.

Bull - obrazek świetnie pasuje do sytuacji.