SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Corum/2013/ rok str.55

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 60913

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
annawcz
100 lat , dużo zdrówka i spełnienia marzeń

Marzenie nr 1:
Dogonić Szefową w osiągach i obwodzie w pasie.
To ostatnie zdaje mi się najtrudniejsze..





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Uff..
Ogarnęłam już rzecz najważniejszą i teraz mogę wrócić do samej siebie.. Co prawda, przed powrotem smarkatego muszę jeszcze ogarnąć całą chałupę ale to już pikuś będzie.
Obecnie robię lekki trening.
Dieta: 1500kcal, 90B/80T/90Ww
Protokoły odstawione żeby w wynikach nie mieszać. Robię je powoli bo na raty..
Rozgrzewka: HIM, HAM, Mawashi.
1. Przysiady (3x6-8):1x8x35kg, 2x6x40 sztanga.
2. Przyciąganie drążka wyc.dolnego do mostka 3x8-10: 1x10x45kg, 1x10x50kg, 1x10x55kg
10 min orbi: zrobione.
3. Goblet squat 3x8-10: 1x10x17kg, 1x10x19kg, 1x8x21kg (z hantlą).
4. Wyciskanie hantli jednorącz stojąc 3x6-8: 1x8x6kg, 1x8x7kg, 1x6x9kg
10 min szybkiego marszu na bieżni skos dodany: nachylenie 5, prędkość 6 km.
5. Wznosy nogi w leżeniu na boku 3x10: zrobione.
6. Podciąganie nóg w zwisie 3x5: zrobione.
Bieg na bieżni: 20min, prędkość 8,5-9,5km/h
Komentarz:
Jako pierwsze ćwiczenie powinny być wypady.. Ale w sumie już długo nie robiłam przysiadów, więc tym razem podmieniłam ćwiczenie mimo że dalej mam goblet. Nie było rewelacji - ale jak się odstawia na jakiś czas ciężki trening to tak niestety jest. Myślę jednak że szybko odrobię zaległości (i że Szefowa mi wybaczy niesubordynację)
Na końcu powinien być bieg 10 min. ale dołożyłam trochę żeby mi wyszło aero po treningu.
Muszę dobrze pogrzebać na Forum żeby tego wioślarza ogarnąć. Podoba mi się taka forma pocenia. Ale bułka z masłem toto raczej nie jest. szczególnie że komputer od wiosła jest w naprawie i jeździ się na czuja. Muszę sobie włączyć minutnik w telefonie i liczyć pociągnięcia. No i technikę solidnie ogarnąć.
Na boku: zachciało mi się zapuścić włosy i zaczynają mi już cholernie przeszkadzać.. Chyba będę musiała zacząć chodzić z kokardką...
Miska na jutro:
Do picia: woda, kawa, kombucha.
Apteka: wit.C 2gr, rutyna 500mg, wapno chelatowane z wit.D3 - dwie piguły, 1xZMA na noc, Omega Gold - jedna piguła.
Warzywniak: kap.kiszona, brokuł, pomidor, ogórek.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fdaa49a634cc72f055df4/corum/dzien/2013-08-22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Krótka relacja z pola bitwy.
W piątek: aeroby 50 min.
Sobota: z przymusu DNT.
W poniedziałek wracam na solidne ciężary.
Miska piątkowa i sobotnia lekko rozjechane w kaloriach ale utrzymane czysto.
Dieta: 1500kcal. 90B/80T/90W
Drink-bar: kawa, woda, sok z kiszonej kapusty.
Apteka: wit.C 2gr, rutyna 500mg, wapno chelatowane z wit.D3 - dwie piguły, 1xZMA na noc, Omega Gold - jedna piguła.
Warzywniak: kap.kiszona, brockuły, sałata, 1 duuuża marchefka.
http://potreningu.pl/dzienniki/zywieniowy/503fdaa49a634cc72f055df4/corum/dzien/2013-08-25 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Można rzec że wróciłam do obiegu

Dziś wskoczyłam znów na ciężki trening.
No i rzeźnia była straszna... Dość długa przerwa spowodowała nie tylko spadek ciężarów (co było do przewidzenia) ale spowoduje jutro piekielne doomsy.
Po kolei:
50
Mawashi, HIM i HAM.
1A. Przysiady 3x6-8: 1x8x35kg; 1x6x40kg; 1x6x45kg.
1B. Wyciskanie sztangi na płaskiej 3x6-8: 3x8x40kg.
2A. RDL 3x8-10: 1x6x55kg ;1x6x60kg, 1x6x65kg.
2B. Pull Through 3x10: 1x10x40kg; 2x10x45kg.
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie tułowia 2x8 na rękę: 2x8x5kg.
2C. Wypady 2x10 (sztanga): 2x10x30kg. 1x10x32,5kg.
D. Kołyska 2x12: 2x12.
E. Skoki z kolanami do klatki 5min, 10skoków na min: zrobione.
Komentarz:
1A. Przysiady: Poszło w dół ale nie tak strasznie. Powinnam dość szybko nadrobić.
1B. Wyciskanie na płaskiej: tu w sumie zaczęłam liczyć serię od 35kg. Ale spotkałam tego starszego Pana kulturystę i on pokazał mi mały trick który pozwala na pociągnięcie większego ciężaru nawet przy tej mojej osłabionej lewej ręce. Przećwiczyłam to nie zmieniając ciężaru i myślę że w końcu uda mi się to nieszczęsne 50kg przejść..
2A. RDL: tu - niemiła niespodzianka bo nie mogłam chwytu utrzymać.. na głupich 60kg!!! Po trzech pociągnięciach sztanga normalnie mi z rak wypadała... W końcu się wkurzyłam i skończyłam z pomocą haków.
2B. Pull Through: nie ciężar ważny lecz wykonanie - rzekła Szefowa. I tak też było.
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie: na dziś 5kg było całkowicie wystarczające...
2C. Wypady: robiłam bardzo długi wykrok i wręcz słyszałam jak mi nogi wyją z bólu.
D. Kołyska: zrobione.
E. Skoki z kolanami do klatki: zrobione.
Jutro będę martwy trup.
Dwójki, pośladki i klata bolą nieziemsko. Cóż za rozkoszne uczucie!
Dieta: 1500kcal, 90B/80T/90W
Drink-bar: kawa, woda, kombucha.
Apteka: wit.C 2gr, rutyna 500mg, wapno chelatowane z wit.D3 - dwie piguły, 1xZMA na noc, Omega Gold - jedna piguła.
Warzywniak: kap.kiszona, brockuły, pomidory, ogórki kiszone i świeże.
Z powodu bajzlu na PoTreningu nie próbuję nawet wrzucać miski na jutro..
Szefowa - ja Ci raport wysmażę na maila!
I to by było na tyle w dniu dzisiejszym.




Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-08-26 22:26:39

Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-08-26 22:29:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 4595 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 43352
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
no no.. dobry ten trening masz caly czas
wysmaruj i zobaczmy na czym stoisz czy siedzisz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
No to dobrze ze nie przepadłam na ciężarach..
Dziś aeroby tylko - orbi 45min.
Zakwasy pikne - po 5 minutach miałam ochotę zwiewać do domu.
Miska mi się pochrzaniła - od wczoraj powinnam być na drugim rozkładzie czyli: 1500kcal, 90B/60T/140W
Do picia: woda, kawa, kombucha.
Apteka: wit.C 2gr, rutyna 500mg, wapno z wit.D3x2, 1xZMA na noc, Omega Goldx1.
Warzywniak: kiszonki w ataku(kapusta i ogórki), brokuł, pomidor.

Minął rok na forum i przydałoby się zrobić jakieś podsumowanie...
Koleżanki się tu podpytują kiedy. Chociaż do roboty to wzięłam się na dobre dopiero od marca.
Chwalić też się nie ma zbytnio czym chyba..
Dziś - tak z ciekawości - zrobiłam sobie poglądową fotkę tyłu. Bo nacisk na nogi i tył był przede wszystkim. Coś jakby się zmieniło ale.. Sama siebie oceniam bardzo krytycznie.
Spróbuję coś wysmażyć jednak w najbliższym czasie...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67000
Trochę mnie nie było.
Wszystkiego najlepszego, bo dopiero dzisiaj zaczęłam nadrabiać zaległości.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej walce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Co dziś się działo...
Dział się trening B (ciężki):
50 pajacy.
HIM, HAM i Mawashi.
1A. MC (3x8-10): 1x8x60, 1x8x65, 1x8x67,5kg
1B. Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę (3x8-10): 1x8x13, 1x8x15, 1x6x17kg.
2A. Wznosy bioder ze sztangą (3x10): 1x10x55, 1x10x60, 1x9x65.
2B. Wyciskanie hantli siedząc (3x10): 1x10x8, 1x10x9, 1x6x11kg.
3A. Invert rovs (2xmax): 2
3B. Pompki T 2x8 (po 4 na stronę): zrobione
4. TGU 2x5 na stronę: 2x5x5kg(hantla): zrobione.
5. Sprint na orbi 30slow/15max: 4 obwody i padłam. Przy szybkim tempie miałam do 152 watów
Komentarz do dzisiejszej orki:
1A. MC - ciężar do dołu, dalej kłopoty z utrzymaniem chwytu ale zrobione bez haków.
1B. Wiosło - na ostatnim ciężarze moje ścięgna odpowiedziały ostrym bólem i przez dłuższy czas dawały o sobie znać.
2A. Wznosy - nie wiem czemu ale najbardziej czułam łydki :(
2B. Wyciskanie - tu nie było tak najgorzej ale te 11kg to już masakra.
3A. Invert - nie miałam kompletnie siły żeby się podciągnąć.. KOMPLETNIEEEEE!!!!!!!
3B. Pompki do T - z wielką biedą ale zrobiłam.
4. TGU - tu ok było.
5. Sprint - zrobione...
Wniosek: jestem słaba jak niemowlak..
Dieta: 1500kcal, 90B/60T/140W
Do picia: woda, kawa, kombucha.
Apteka: wit.C 2gr, rutyna 500mg, wapno z wit.D3x2, 1xZMA na noc, Omega Goldx1.
Warzywniak: brokuły w dużej ilości, pomidory. sałata.
Miska z dziś:
http://potreningu.pl/ludzie/profil/503fdaa49a634cc72f055df4/corum#/date/2013-08-28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 67000
Wznosy z bioder z 65kg? Co Ty pod za spodnie wkładasz - betonowe gatki, żeby nie czuć bólu od sztangi?
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Mięśnie+dobra dieta

Następny temat

Proszę o propozycje treningu. Zdjęcia.

WHEY premium