...
Napisał(a)
Na pewno sprawdzę, na pewno... A miska może taka być jak jest? No i ta propozycja z brzuchem? Nie chciała bym paskudzić zapodanego treningu..
...
Napisał(a)
nie lubie kombinowania zanim sie nie zacznie, zacznij robic a pozniej dumaj co dodac czy nie dodac,
...
Napisał(a)
Witam. Ciężko mi było zabrać się do napisania tego postu, biorąc pod uwagę datę ostatniego wpisu w tym temacie. Ponieważ sporo tutaj poczytałam dobrze wiem czego mogę się spodziewać. Ale cóż przełknę co mi zostanie podane i nie będę się nad sobą użalać. Mimo wszystko myślę że należy się z mojej strony jakieś wyjaśnienie - nie po to żeby się tłumaczyć jaka to ja biedna - ale po to żeby uszanować czas poświęcony mi przez Ladies gdy założyłam ten temat.
Można rzec krótko: najpierw fest kontuzja dolnej partii pleców (ciągnęła się za mną aż do grudnia). I wyciąganie dzieciaka z kiepskiego towarzystwa i grożących sześciu jedynek na półrocze. Miałam wrażenie że zostałam przeżuta i wypluta jeżeli tak to można ująć.
Nie opuściłam forum - o nie. Sporo czytałam: dzienniki innych, publikowane u Was artykuły..Dużo się dowiedziałam.
Dieta, no cóż nie trzymałam czystej miski. Starałam się o to żeby nie jadać prostych węgli (ale wpadki się zdarzały ), pilnować ilości niezbędnego białka, nie jeść rzeczy wysokoprzetworzonych. Może dzięki temu waga skoczyła do 65kg a nie np.75.
Trening, cóż był taki hmm.. instynktowny. Nie będę się o nim rozpisywać dał mi tyle że siła podskoczyła.
Najgorsze w sumie było to że nie miałam na siłowni innych kobiet ćwiczących z wolnymi ciężarami. Panie wolą rowerek, bieżnię, gibanie brzuszków i pedałując patrzą się na mnie jak na idiotkę gdy taszczę sztangę . Panowie chcą być pomocni ale cóż: nie wyznają się zbytnio ani na kobiecej anatomii ani fizjologii.
Kompletny brak wsparcia nie jest raczej motywujący, nie ma nawet możliwości podzielenia się uwagami lub wątpliwościami. A jeżeli nie ma się możliwości oceny z boku wtedy nie jest trudno popełnić błąd a nawet wiele błędów.
Kopnęłam się więc solidnie w d..ę i siadłam do pisania (a podchodziłam do tego jak do jeża chyba przez dwa tygodnie - normalnie się bałam )
Wyczyściłam miskę zgodnie z wcześniejszymi zaleceniami Szefowej. I zaczęłam jeszcze raz trening FWB też przez Nią rozpisany.
Wklejam miskę na dziś i jutro oraz rozpiskę z treningu. Będę grzecznie czekać w kolejce na odpowiedź czy coś jest nie tak.
Coś mi się wydaje że pochrzaniłam treningi ale jakoś to odkręcę (dziś powinien być pierwszy trening B a nie aeroby).Wpiszę go ręcznie.
Trening z dziś:
MC 2 serie x 15 40 i 45 kg
Wyciskanie sztangi stojąc i ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
1 seria 15 x 10kg i 15 x 25kg
2 seria 15 x 12,5kg i 15 x 27kg
Wypady i uginane nóg leżąc:
1 seria 15 x 20kg sztanga i 15 x 5kg
2 seria 15 x 22kg sztanga i 15 x 7.5kg
Pompki 1 x max 13
Interwały 20min.
I nigdzie stąd nie pójdę może się walić i palić siedzę grzecznie i czekam.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-07 21:13:45
Można rzec krótko: najpierw fest kontuzja dolnej partii pleców (ciągnęła się za mną aż do grudnia). I wyciąganie dzieciaka z kiepskiego towarzystwa i grożących sześciu jedynek na półrocze. Miałam wrażenie że zostałam przeżuta i wypluta jeżeli tak to można ująć.
Nie opuściłam forum - o nie. Sporo czytałam: dzienniki innych, publikowane u Was artykuły..Dużo się dowiedziałam.
Dieta, no cóż nie trzymałam czystej miski. Starałam się o to żeby nie jadać prostych węgli (ale wpadki się zdarzały ), pilnować ilości niezbędnego białka, nie jeść rzeczy wysokoprzetworzonych. Może dzięki temu waga skoczyła do 65kg a nie np.75.
Trening, cóż był taki hmm.. instynktowny. Nie będę się o nim rozpisywać dał mi tyle że siła podskoczyła.
Najgorsze w sumie było to że nie miałam na siłowni innych kobiet ćwiczących z wolnymi ciężarami. Panie wolą rowerek, bieżnię, gibanie brzuszków i pedałując patrzą się na mnie jak na idiotkę gdy taszczę sztangę . Panowie chcą być pomocni ale cóż: nie wyznają się zbytnio ani na kobiecej anatomii ani fizjologii.
Kompletny brak wsparcia nie jest raczej motywujący, nie ma nawet możliwości podzielenia się uwagami lub wątpliwościami. A jeżeli nie ma się możliwości oceny z boku wtedy nie jest trudno popełnić błąd a nawet wiele błędów.
Kopnęłam się więc solidnie w d..ę i siadłam do pisania (a podchodziłam do tego jak do jeża chyba przez dwa tygodnie - normalnie się bałam )
Wyczyściłam miskę zgodnie z wcześniejszymi zaleceniami Szefowej. I zaczęłam jeszcze raz trening FWB też przez Nią rozpisany.
Wklejam miskę na dziś i jutro oraz rozpiskę z treningu. Będę grzecznie czekać w kolejce na odpowiedź czy coś jest nie tak.
Coś mi się wydaje że pochrzaniłam treningi ale jakoś to odkręcę (dziś powinien być pierwszy trening B a nie aeroby).Wpiszę go ręcznie.
Trening z dziś:
MC 2 serie x 15 40 i 45 kg
Wyciskanie sztangi stojąc i ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki
1 seria 15 x 10kg i 15 x 25kg
2 seria 15 x 12,5kg i 15 x 27kg
Wypady i uginane nóg leżąc:
1 seria 15 x 20kg sztanga i 15 x 5kg
2 seria 15 x 22kg sztanga i 15 x 7.5kg
Pompki 1 x max 13
Interwały 20min.
I nigdzie stąd nie pójdę może się walić i palić siedzę grzecznie i czekam.
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-07 21:13:45
...
Napisał(a)
Nie ma co siedzieć i czekać tylko cza robić swoje . U mnie na siłce też nie ma nikogo do pilnowania techniki bo jestem jedyną osobą tykającą sztangi Pozostaje youtube, podwieszony temat z techniką podstawowych ćwiczeń, jak masz wątpliwości wrzucaj swoje filmiki tu do oceny.
BTW czas planka podejrzanie długi, sprawdź czy nic nie wypinasz i czy spinasz mięśnie korpusu
Micha niezła, o ile jakieś warzywa do tego dochodzą .
Zacięcie masz, będzie git
BTW czas planka podejrzanie długi, sprawdź czy nic nie wypinasz i czy spinasz mięśnie korpusu
Micha niezła, o ile jakieś warzywa do tego dochodzą .
Zacięcie masz, będzie git
...
Napisał(a)
dasz radę... ja też na początku czułam się jak kosmitka na siłce Rób co szefowe każą, bo warto o siebie walczyć...
...
Napisał(a)
Plank robię raczej poprawnie.. Tak mi się wydaje: ciało jest uniesione na palcach stóp, podparte na przedramionach, tułów to linia prosta. Trzymam tak długo aż dygot mięśni jest nie do opanowania i zwalam się na podłogę.
Aha. Warzywa są obowiązkowo. Najczęściej brokuły i kalafior bo to mi najbardziej podchodzi..
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-07 22:00:02
Aha. Warzywa są obowiązkowo. Najczęściej brokuły i kalafior bo to mi najbardziej podchodzi..
Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-03-07 22:00:02
...
Napisał(a)
czyli nie poprawnie bo z opisu wynika, że wisisz na ramionach i stopach Tu chodzi o spięcie brzucha - ogólnie korpusu, pośladów prawie tak, żeby można było się stopami oderwać od ziemi.
Na szybko opis by Martucca
Ustawiasz się do planka, wydychasz powietrze. Następnie spinając mięśnie pośladków i brzucha wychylasz miednicę tak, jakbyś chciała kością łonową dotknąć mostka. Powinno towarzyszyć temu uczucie skrócenia się mięśni brzucha i zbliżenie się pępka do kręgosłupa. Utrzymując cały czas mięśnie w takim właśnie napięciu robisz wydech i dalej już normalnie oddychasz.
Na szybko opis by Martucca
Ustawiasz się do planka, wydychasz powietrze. Następnie spinając mięśnie pośladków i brzucha wychylasz miednicę tak, jakbyś chciała kością łonową dotknąć mostka. Powinno towarzyszyć temu uczucie skrócenia się mięśni brzucha i zbliżenie się pępka do kręgosłupa. Utrzymując cały czas mięśnie w takim właśnie napięciu robisz wydech i dalej już normalnie oddychasz.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Ok plank wypada mi w sobotę to postaram się zrobić very poprawne podejście
...
Napisał(a)
witaj życzę powodzenia!! będę zaglądać! Do booooooooooooooju
Poprzedni temat
Mięśnie+dobra dieta
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60
Następny temat
Proszę o propozycje treningu. Zdjęcia.
Polecane artykuły