SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Corum/2013/ rok str.55

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 60150

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
czy opuchlizna zeszla, czy spadki na wadze i optycznie sa?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Robiłam pomiary w poniedziałek rano. Dziś obmierzyłam się na szybko w strategicznych miejscach i zmian nie zauważam. W wadze również.. Myślę że do pomiarów centymetrem i wagą dorzucę pomiar fałdomierzem. Znikło mi zaognienie z czoła a plamy uczuleniowe nie sączą się i robią się powoli bledsze.
Nie wiem jak to ująć.. Może tak (tylko proszę się nie śmiać zbyt głośno):
Jeżeli chodzi o wysiłek fizyczny - to jestem w stanie nagiąć ciało do mojej woli żeby zrobiło to co ja chcę. Chyba że jestem zajechana w trupa.
Metabolizm - to kompletnie coś innego. Mam wrażenie że tu panuje stan długotrwałego oblężenia. Ja ćwiczę, trzymam dietę a organizm robi wszystko żeby tylko się nie poddać. Wydaje mi się że to co zjem zostaje przerobione do ostatniego ułamka grama żeby tylko nic nie oddać . No i czeka on na moje ewentualne wpadki żywieniowe...
Jest uparty skubaniec ale ja też i nie popuszczę.
Chociaż - być może - niedługo trzeba będzie zacząć wytaczać cięższe działa. Ale tu decyzja należy do Ciebie Szefowo.
Widzę zmiany w ciele np. nogi. Te fałdy które mam na wewnętrznych stronach ud u góry - kiedyś nie były tak widoczne, bo nogi same w sobie były bardziej ocielone no i nie rzucało to się tak w oczy jak teraz. Ale tłuszczyk upierdliwie trzyma się dalej...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
trzymaj nowy rozklad zobaczymy co sie bedzie dzilo, po kolei
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Dziś był trening obwodowy:
1. Wypady z przeskokiem 30/30rest.
2. Thrusters 30/30.
3. Mountain Climbers 30/30.
4. Pajacyki 30/30.
5. Swing z hantlą 30/30.
Cztery obwody - i nie było lekko...
Udało mi się namówić koleżankę żeby ze mną poćwiczyła i chociaż nie było lekko to jednak wespół w zespół jest raźniej
Miska na jutro:
Warzywa: kap.kiszona (mam na nią choleeerny zaciąg), ogórki, pomidory, sałata.
Do picia: woda, kawa, herbata zielona.
Apteka: tran, magnez, rutyna.





Zmieniony przez - Corum w dniu 2013-05-03 19:27:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3730 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 43931
Ach my drobiazgowe kobiety ....

Corum rozj**ałaś Mnie tym tekstem "ocielone nogi "

If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Kajtek_84
Ach my drobiazgowe kobiety ....

Corum rozj**ałaś Mnie tym tekstem "ocielone nogi "

??? A dlaczego?
Ktoś ocielony - no to taki tłuszczykiem obrośnięty (jak ja na ten przykład..)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3730 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 43931
Ach Corum Corum ...stwierdzenie mnie powaliło ot co

If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Dziś wpadł Trening B.
Poranna rozgrzewka - 100 pajacy.
A później:
Rozgrzewka tradycyjnie: HIM, HAM, ćwiczenia Mawashiego.
1A. Przysiady 3x8-10/90sec rest (wolna sztanga): 2x10x40kg, 1x5x45kg.
1B. Wyciskanie sztangi na płaskiej 3x10/90sec rest: 2x8x37,5kg, 1x6x40kg.
2A. RDL 3x8-10/90sec rest: 1x10x65kg, 1x8x70kg, 1x5x75kg. Rozgrzewka z 50 i 60kg.
2B. Wznosy tułowia z opadu 3x10: 3x10xcc
1C. Wznosy ramienia bokiem w opadzie tułowia 2x8 na rękę: 2x8x8kg.
2C. Wypady 2x10 (z hantlami): 1x10x15kg (na jedną rękę), 1x8x17kg.
D. Kołyska 2x12: 1x9
E. Skoki z kolanami do klatki 5min, 10skoków na 1min: nie zrobione.
Aero: nie.
Komentarz:
Przysiady: coś tu nie tak mi idzie.. Ciężko mi się wybić do góry, przysiad staram się robić jak najbardziej do dołu.. Przy szóstym powtórzeniu z 45kg nie mogłam się podnieść i kolega mi sztangę z pleców zabierał.. Szefowa! Ja pamiętam o filmikach tylko nie mogę się zgadać z moją kamerzystką...
Wyciskanie sztangi na płaskiej: tu już planowałam że dołożę do 40. Nie byłam tylko pewna jak mi się to w powtórzeniach rozłoży. Nie chciałam kończyć z ciężarem po dwóch ruchach. Wyszło 6 i byłam zadowolona .
RDL: zaszalałam, w sumie myślałam że zakończę z 70kg ale w przerwie jeden gość mnie tak zagotował że dołożyłam jeszcze 5kg no i poooszłoooo!
Wznosy tułowia z opadu: Szefowa kazali robić tylko z ciężarem ciała.. Ale jakoś za lekko mi to idzie.. Robić 2x więcej powtórzeń??
Wznosy ramienia bokiem: stoję na tych ośmiu kg i stoję... Ale zauważyłam że mam coraz większy zakres ruchu ramienia. Nie ma też przyruchów ciałem. Na następnym treningu spróbuję już dołożyć kilogram.
Kołyska: wyszło tylko tyle..
Powód: miałam dziś dyżur na siłowni za kolegę i nalazło się tyle stonki że już nie mogłam wrócić do ćwiczeń niestety..
Miska na jutro bez ziemniorów bo treningu nie ma. Wpadł kurczak bo jak wylazłam po 16 z siłki to indora już dostać nie mogłam.
Warzywa: ogórki, pomidory, 1 mała marchewka, sałata.
Do picia: woda, kawa, mięta.
Apteka: tran, magnez, rutyna.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
jak jestes wysunieta we wznosach, gdzi emas zbiodra? I jak sie zwijasz na dole i ile przytrzymujesz na gorze?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Wygląda to tak:
do wznosów tułowia to u nas jest skośna ławka. Staję zapierając się nogami o wałki na dole. Wysokość reguluję sobie tak żeby brzeg ławeczki pozwolił mi na zwinięcie się w dół o min.90 stopni. (Staram się zwinąć więcej). Mam wtedy brzeg poniżej bioder. Robię wznos do linii prostej, pozostaję u góry ok 2 sekund mocno spinając pośladki i opuszczam się do dołu nie rozluźniając ciała. Opuszczanie robię wolniej.
Korzystałam z tej strony:
http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp
Mamy ławkę podobną jak ta z gif15
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Mięśnie+dobra dieta

Następny temat

Proszę o propozycje treningu. Zdjęcia.

WHEY premium